+5
Michelle J Okreglicka 6 maja 2015 22:38
Witajcie to mój pierwszy wpis tutaj.

Tegoroczną majówkę spędziliśmy w drodze po południowym wybrzeżu Islandii. Każdy wie, że to wyspa lodu i ognia. I tym razem się o tym przekonaliśmy.
Nasza trasa zaczynała się w Hafnarfjörður a zakończyła się w Höfn. Dzień przed wyprawą udaliśmy się na Blue Lagoon.

Blue Lagoon


Jest to około 940 km ( wraz z pobocznymi miejscami, które odwiedziliśmy).Zajeło nam to dwa dni.

Po drodze chceliśmy zobaczyć wiele wodospadów. Między innymi Seljalandsfoss, Skógafoss, Svartifoss. Pogoda niespodziewanie była stale piękna. Tylko w bliskości Vatnajökull zastała nas śnieżyca i słaba widoczność.
Trasę z punktu A do punktu B przemierzyliśmy krajową jedynką. W jeden dzień. Spaliśmy w samochodzie. Było całkiem zimno jak na maj. Ale to wszystko było warte niewyspania.
Więc zapraszam Was na wycieczkę.


Pierwszy etap

Zaczyna się drogą numer 1

Start był w części Suðurland. Wyjechaliśmy z Hafnarfjörður. Cała trasa obejmowała główną drogę na Islandii to znaczy drogę numer 1.

Po drodze znajduje się elektrownia geotermalna Nesjavellir. Warto zajrzeć jeśli ktoś jest zainteresowany tymi tematami. Islandia to jeden z czołowych przykładów idealnego wykorzystania potencjalu geologicznego kraju. Ogrzewanie geotermalne jest na porządku dziennym. Woda krystalicznie czysta w kranie nadaje się do picia bez żadnych obaw dlatego w żadnym wypadku nie dajcie sie nabić w butelke ( wody ) na Islandii. To strata koron :) ale turyści o tym nie wiedzą. W restauracjach szklanka wody jest za darmo. Bez obaw można o nią poprosić.

Naszym pierwszym przystankiem był wodospad Ægissufoss. Należy z głównej jedynki skręcić w drogę 25.
Po około dwóch milach dotrzecie do miejsca.

Ægissufoss

Ciężko znaleźć go na mapach i GPS.

Dostęp do następnego wodospadu był łatwiejszy. Przy każdym ważnym miejscu znajduje się tabliczka w niebieskim kolorze, warto zwrócić na to uwagę i się zatrzymać.
Seljalandsfoss bo o nim mowa widzicie tu

Seljalandsfoss

Seljalandsfoss

Można obejść go nawet od tyłu. Warto uważać na sprzęt ponieważ może być zamoczony. Podłoże też dość grząskie.
Przy tym wodospadzie znajdują się małe budki z kawą, smakołykami oraz toaletami. Idealne miejsce na wypoczynek i przerwe w drodze.

W połowie drogi do Skógafoss mijamy Eyjafjallajökull słynny wulkan, który napędził stracha w 2010 roku. Jego nazwa oznacza lodowiec masywu Eyja. Droga jest przyjemna i w piękną pogodę można się zachwycić widokami.
Podczas jazdy będzie można podziwiać pasmo gór zaraz przy drodze
.
Jest tam niewielka jaskinia. Ciekawe miejsce na przerwe w drodze a niedaleko po przeciwnej stronie drogi znajduje się pole pełne islandzkich koni. Bardzo przyjaznych. Z kartonem chleba do karmienia przed.


Islandzki konik

Kolejny Skógafoss - majestatyczny i ogromny wodospad.

Skógafoss






Zajazd przy wodospadzie posiada te same udogodnienia co poprzedni. Dostęp do wodospadu jest bardzo łatwy. Istnieje też ścieżka prowadząca praktycznie na sam szczyt przy wodospadzie. Dla osób starszych ze słabą kondycja może to być nie lada wyzwanie. Ja się mocno zmęczyłam ale widoki nieziemskie.
Skógafoss

Skógafoss

Przy tym zdjęciu trzeba było zejść ze szlaku, przy grząskiej ziemi jest to dość niebezpieczne, ponieważ jest tam ciasno i czasem tłoczno.

Po drodze zajrzeliśmy do Vik. Słynny z "czarnej plaży". Choć po zmroku nie zrobił na nas takiego wrażenia... Vik - mała mieścina. Jedna stacja benzynowa przy której jest restauracja. Można się najeść. Ale byliśmy rozczarowani tym miejscem. Mieliśmy nocować właśnie w Vik ale pognaliśmy jeszcze dalej...


Vik Czarna Plaża


Jeden z ostatnich popularnych wodospadów jaki odwiedziliśmy Svartifoss tzw Black Waterfall.

Po drodze zaczynało się ściemniać

Tu również znajduje się miejsce na odpoczynek ale uwaga, parking przy tym kompleksie płatny nawet dla zwykłego postoju 1500kr za osobę! Jest tam możliwość kempingu, prysznicu itp. Jeśli nie chcecie płacić na GPS zobaczycie drogę która prowadzi dość wysoko w górę do tego wodospadu. Można tam zaparkować.
Dotarliśmy już tam mocno po zmierzchu, było zimno i szaro..


W tej części wyspy zaczyna się Vatnajökull. Tutaj zaskoczyła nas po drodze niezła śnieżyca. Warto uważać.. Widoczność spadła do kilku metrów.
Bardzo łatwo nam się udało przeoczyć Lodową Lagunę

Jökulsárlón.
Było już ciemno i około 70 kilometrów do Höfn.
Przeżyliśmy noc przy kempingu zaraz przy wjeździe do miasta. Po drodze widać było renifery więc w nocy warto uważać. Mogą wchodzić na drogę.

Parę ujęć z Höfn

Widok z miejsca w pobliżu portu

Uciekające renifery


W drodze powrotnej wyczerpani ale szcześliwi widzieliśmy stada reniferów ze zdjęć powyżej. Sa strasznie płochliwe i biegają w różne strony jak najdalej od "niebezpieczeństwa".

Przed Vikiem przeoczyliśmy Dyrhólaey. Zjazd jest oznaczony warto tam zajrzeć.
Miejsce parkingowe jest, dojazd dobry jak dla samochodu bez napędu 4x4.

Widok z góry

Zejściem do plaży witają nas takie widoki

Plaża


Jeszcze parę ujęć po drodze z bliżej nieokreślonym położeniem.


W drodze

Droga powrotna

Widoki przy drodze

Krajobraz Islandii

Ciekawe budynki po drodze


Dziękuję!

Dodaj Komentarz

Komentarze (20)

higflyer 7 maja 2015 00:00 Odpowiedz
Tyle zdjęć i nie ma ani jednego drzewa, jakiś świat z koszmarów.
michelle-j-okreglicka 7 maja 2015 00:08 Odpowiedz
higflyerTyle zdjęć i nie ma ani jednego drzewa, jakiś świat z koszmarów.
chciałabym żeby moje koszmary tak wyglądały ;)
lubietenstan 7 maja 2015 15:17 Odpowiedz
super zdjecia, my tez bylismy w okolicach majówki, ale pogoda jakby gorsza
michelle-j-okreglicka 7 maja 2015 17:25 Odpowiedz
lubietenstansuper zdjecia, my tez bylismy w okolicach majówki, ale pogoda jakby gorsza
no z pogodą na Islandii to jak w kalejdoskopie. Na pewno warto wrócic jeszcze :D pozdrawiam
monikazak 7 maja 2015 21:55 Odpowiedz
śliczne zdjęcia, mam nadzieję że kiedyś uda mi się dotrzeć na Islandię
michelle-j-okreglicka 7 maja 2015 22:08 Odpowiedz
monikazakśliczne zdjęcia, mam nadzieję że kiedyś uda mi się dotrzeć na Islandię
Polecam , nie znajdziesz takich widokow nigdzie indziej :)
malgosia-k 13 maja 2015 10:18 Odpowiedz
Bardzo fajna relacja, piękne widoki, a jakbyś jeszcze dodała mapkę z zaznaczonymi odwiedzonymi miejscami, to już w ogóle byłby ideał. :)
michelle-j-okreglicka 13 maja 2015 20:28 Odpowiedz
malgosia-kBardzo fajna relacja, piękne widoki, a jakbyś jeszcze dodała mapkę z zaznaczonymi odwiedzonymi miejscami, to już w ogóle byłby ideał. :)
w wolnej chwili to zrobie :)
buyaka 14 maja 2015 22:24 Odpowiedz
absurdalnie przepiękne widoki!! @highflyer, przecie masz mnóstwo drzew na niektórych zdjęciach, przyjrzyj się :) (się podpytam się, z jakim aparatem się wybrałaś na podbój Islandii?)
michelle-j-okreglicka 15 maja 2015 01:03 Odpowiedz
buyakaabsurdalnie przepiękne widoki!! @highflyer, przecie masz mnóstwo drzew na niektórych zdjęciach, przyjrzyj się :) sa drzewa ale nie w takiej ilosci jak w naszej Pieknej Polsce. Islandie podbijam juz prawie rok, jeszcze mam zdjecia z zimy na polnocy. A aparat to nikon d5000 z kitem. Czyli podstawa , ktora kazdy moze miec za mniej niz 1000 zl :) plus statyw oczywiscie i filtry. Przydadza sie w ostrym sloncu no i wiadomo efekt rozmytej wody. Pozdrowienia z zachmurzonego Reykjaviku (się podpytam się, z jakim aparatem się wybrałaś na podbój Islandii?)
michelle-j-okreglicka 15 maja 2015 01:04 Odpowiedz
buyakaabsurdalnie przepiękne widoki!! @highflyer, przecie masz mnóstwo drzew na niektórych zdjęciach, przyjrzyj się :) dziwnie mi sie zedytowala odpowiedz. Mam nadzieje ze zrozumiale napisalam (się podpytam się, z jakim aparatem się wybrałaś na podbój Islandii?)
buyaka 16 maja 2015 12:34 Odpowiedz
dzięki za odpowiedź, ja w szoku! Napisałam Ci pw :)
okiemserca 16 maja 2015 13:02 Odpowiedz
dzięki. Islandia jest na mojej liście. Super miejsca.
kooboo 16 maja 2015 13:20 Odpowiedz
Piękne zdjęcia. Filtr polaryzacyjny wyciąga z krajobrazów najlepsze, ten kontrast pomiędzy głęboko niebieskim, a pomarańczowym gruntem jest ekstra :) W ogóle ciekawa relacja, choć przyznam się, że nad warsztatem musisz jeszcze popracować. Nie piszę tego złośliwie, lecz życzliwie: - interpunkcja (po otwieraniu nawiasów nie stawiamy spacji, przed zamknięciem również). - kropki na końcu zdań. Czasem są, czasem nie ma. - zaczynanie zdania od "więc" - jasna sprawa :) - "Zejściem do plaży witają nas takie widoki" o_O "Wędrujący" watermark także jest irytujący, psuje odbiór. Rozumiem, dlaczego go umieszczasz, nikt nie chce, aby kradziono zdjęcia. Ale takie podróże tego naprawdę przyciągają wzrok. Inna sprawa, że usunąć watermark z błękitnego nieba to jest mniej więcej 15 sekund w photoshopie. Pozdrawiam i więcej relacji, bo, napiszę to jeszcze raz - zdjęcia piękne :)
michelle-j-okreglicka 16 maja 2015 19:25 Odpowiedz
koobooPiękne zdjęcia. Filtr polaryzacyjny wyciąga z krajobrazów najlepsze, ten kontrast pomiędzy głęboko niebieskim, a pomarańczowym gruntem jest ekstra :) W ogóle ciekawa relacja, choć przyznam się, że nad warsztatem musisz jeszcze popracować. Nie piszę tego złośliwie, lecz życzliwie: - interpunkcja (po otwieraniu nawiasów nie stawiamy spacji, przed zamknięciem również). - kropki na końcu zdań. Czasem są, czasem nie ma. - zaczynanie zdania od "więc" - jasna sprawa :) - "Zejściem do plaży witają nas takie widoki" o_O "Wędrujący" watermark także jest irytujący, psuje odbiór. Rozumiem, dlaczego go umieszczasz, nikt nie chce, aby kradziono zdjęcia. Ale takie podróże tego naprawdę przyciągają wzrok. Inna sprawa, że usunąć watermark z błękitnego nieba to jest mniej więcej 15 sekund w photoshopie. Pozdrawiam i więcej relacji, bo, napiszę to jeszcze raz - zdjęcia piękne :)
dzieki za uwagi
michelle-j-okreglicka 16 maja 2015 19:28 Odpowiedz
okiemsercadzięki. Islandia jest na mojej liście. Super miejsca.
dzieki:)
michelle-j-okreglicka 17 maja 2015 17:44 Odpowiedz
buyakadzięki za odpowiedź, ja w szoku! Napisałam Ci pw :)
a ja nie moge wyslac wiadomosci.. jeszcze nie ogarniam tego serwisu..
buyaka 17 maja 2015 18:28 Odpowiedz
podrzucam Ci mój mail zatem honorata.bonk@gmail.com
kooboo 17 maja 2015 21:19 Odpowiedz
michelle-j-okreglicka
buyakadzięki za odpowiedź, ja w szoku! Napisałam Ci pw :)
a ja nie moge wyslac wiadomosci.. jeszcze nie ogarniam tego serwisu..
Mi Buyaka też wysłała wiadomość i też nie mogę odpowiedzieć. To nie Ty - to serwis :)
michelle-j-okreglicka 18 maja 2015 23:44 Odpowiedz
buyakapodrzucam Ci mój mail zatem honorata.bonk@gmail.com
wyslane