Ponad dwieście osób trudzi się niepotrzebnie. Trzeba zmiennego proxy albo odpowiedniej liczby znajomych skąd się da, udających zachwyconych forumowiczów. Po ilości polubień na dole strony widać jasno - ile można otrzymać od tych prawdziwych. Miłej zabawy i optymizmu (eufemizm od naiwności) :-D
Ponad dwieście osób trudzi się niepotrzebnie. Trzeba zmiennego proxy albo odpowiedniej liczby znajomych skąd się da, udających zachwyconych forumowiczów. Po ilości polubień na dole strony widać jasno - ile można otrzymać od tych prawdziwych. Miłej zabawy i optymizmu (eufemizm od naiwności) :-D
No i taaa... a kto się z tej autopromocji sponsorom przypodoba? Jak komisja męska to może tirówki bo dragi i kajdanki mało się do publikacji nadadzą, jak kobity to kolczyk czy wycinanki?