+1
neronek 14 stycznia 2016 11:12
Witam

Moja kolejna podróż do Indochin coraz bliżej pewnie tak jak każdy z nas nie mogę się doczekać tego dnia .

Tym razem moja trasa będzie wyglądać następująco :
26XII – Warszawa – tranzyt / Moskwa -Pekin / – Hongkong – Air China
25 I – Bangkok – tranzyt / Kijów/ – Warszawa bilet 2400zł

Planowana dokładna trasa to :

Hongkong /Sylwester /
Macao
Kuala Lumpur
Langkawi
Koh Lipe เกาะ หลี เป๊ะ
Koh Lanta
Koh Phi Phi
Phuket
Bangkok


Kupiłem ten bilet z myślą że moja trasa będzie wyglądać tak :
Hongkong , Yangshuo , Kunming , Dali , Lijang , Laos , Tajlandia no ale ….


Po dokładnej analizie tej trasy stwierdziłem że niestety tym razem nie mogę jej zaliczyć dlaczego ?
a no właśnie : grudzień / styczeń to mało ciekawe miesiące do zwiedzania południowych Chin , jest po prostu szaro buro i ponuro , wtedy jest tam zima ale nie ta ze śniegiem ta taka nasz listopadowa temp. 5-10st pola ryżowe szare i do tego wszystkiego doszły wysokie koszta podróży po Chinach i nadal dla nas płatna wiza ! 220zł !
Nie chodzi mi tu o jedzenie w Chinach to jest nadal bajecznie tanie noclegi także chociaż już nie tak kolorowo , to samo jest transportem
Ale szczególnie chodzi mi o ogromne koszty zwiedzania atrakcyjnych turystycznie miejsc
tu już chinole przygięli pałkę !

do zobaczenia gdzieś w drodze ….

neronek


Moskwa

Image

Image

No proszę oczom nie wierzę to już nie to małe ciasne lotnisko !
Ogromne wielkie nowoczesne ! jak widać idą Igrzyska Olimpijska w Soczi całą parą !
Samolot już czeka czas drogę ....

Image

Image

Image

Image

Image


Hongkong


Zaraz po przylocie na lotnisku wymieniłem 50 $ kurs nie jest najlepszy dlatego lepiej wymienić w
Chungking Mansions na Nathan Road w Kowloon i to nie zaraz jak wchodzicie do niego ale dalej głębiej zresztą jest tam kantorów jak pies nasrał .

Image

Na lotnisku kupiłem za 150$HG czyli około 65 zł Octopus Card w tym 50 $ depozyt to bardzo ważne karta i bardzo opłacalna jeżeli Wasz pobyt w HG będzie dłuższy niż 2 - 3 dni . Płacicie karta praktycznie wszędzie , metro autobusy statek na wyspę HG i rożne shopy a co ważne w największych sieciach takich jak nasza żabka tzn 7-eleven .
Wszędzie można doładować kartę bez problemów np schodząc na dół na każdym przystanku metra albo w 7 -eleven .
No ale do rzeczy , na lotnisku bez problemów znalazłem inf turystyczną oczywiście zabrałem im wszystkie mapki za free jakie były . Kierowałem się do wyjścia local bus , i nr A21 34$HG / octopus card klikasz zaraz przy wejściu tylko raz / . I w drogę na Kowloon a raczej na Nathan Road jechałem jakieś 40 min .

Image

Image

Image

Image

Image

Image

KOWLOON

Nocleg miałem w Mirador Mansions rezerwowałem na Agoda początkowo wybrałem sala zbiorową w Kowloon Hostel ale po przybyciu tam poprosiłem o pokój jednoosobowy dostałem obok w USA Hostel 180 $ HG / 80 zł / no tutaj muszę powiedzieć że byłem pod wielki wrażeniem czysto z TV WC AC naprawdę super
Radość nie trwała długo :( rano musiałem opuścić pokój ponieważ na kolejne dni rezerwowałem w Kowloon Hostel pokój jedno osobowy 100 zł za noc !! a warunki hmm nie porównywalne z tym z USA Hostel sami zresztą zobaczcie na zdjęcia .
USA Hostel , Kowloon Hostel i jeszcze z dwa inne hostele znajdują się na tym samym piętrze 13 F należą one do tej samej sieci !! dlatego jeżeli będziecie kiedyś wybierać to koniecznie wybierzcie USA Hostel !
Na drugi dzień rzuciłem się wir zwiedzania najpierw Kowloon generalniej nie wiele się zmieniło od mojej pierwszej wizyty w 2004 .
Poszedłem najpierw wymienić $ do Chunggking M. potem znalazłem tam obok kafejkę pomiędzy knajpkami z żarciem hinduskim .
Wyszedłem na zewnątrz ludzi jak mrówek w końcu żyje tu 12 mln ludzi .

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Pomaszerowałem Nathan Road aż do Ladies Market fajne miejsce szczególnie dla takiego jak ja smakosza . od razu zabrałem się za jedzenie a to zupka a to makaron z kurczakiem i browarek ... ja jednak preferuję Thai food więc to jeszcze przede mną .
Otrzymałem e-mail od Jacka podróżnika jak ja z plecakiem , umówiliśmy się przed Miradorem okazało się że Jacek ma nocleg także na tym samym piętrze co jak . On po Hongkongu leciał dalej na Filipiny ja do Macao i Malezji ...ale Sylwester zaplanowaliśmy na promenadzie w Kowloon .

WYSPA HONGKONG

Na drugi dzień wybrałem się na wyspę Hongkong a więc do centrum Prady Srady i takich tam ,wielkich wypasionych wieżowców .
Z portu z Kowloon popłynąłem statkiem za 2 $HG / płatne octopus card / na wyspę widoki fajne , wychodzę ze statku ,
Patrzę a na zewnątrz gdzie są przystanki autobusowe można było za 50$HG / jakieś 22zł / wsiąść w taki piętrowy odkryty Tourist Bus . nie mylcie z super drogim Big Bus !

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

A więc bez wielkiego zastanawiania się i ja wsiadłem , ta forma pierwszego kontaktu zwiedzania wyspy to strzał w 10 .
Autobus jedzie dość wolno przejeżdża przez wszystkie ważne pkt na wyspie , a więc lukam sobie gdzie warto będzie wpaść a co odpuścić . cala podróż trwała jakieś 40 min autobus ten zaczyna i kończy w tym samym miejscu , można z niego w każdej chwili wyjść .

Image

Chciałem zobaczyć najdłuższe ruchome schody na świecie no .....takie tam nic szczególnego ciągną się jak flaki w oleju...

Kolorowe tramwaje w Hongkongu :

Image

Image

Image

Image

VICTORIA PEAK

Była godz 16 postanowiłem wybrać się na górę widokową Victoria Peak można się tam dostać kolejka z pod góry , albo autobusem nr 15 16 $HG z miejsca gdzie przypływają i odpływają statki na Kowloon .

Image

Jazda była bardzo ciekawa autobus pełniusieńki ja wygodnie jednak siedziałem i czujnie lukałem w okno podziwiając widoki wyspy Hongkong ... autobus jechał w górę i jechał... czas około 25 min.

Image

Image

Image

Image

Image

Nie bez znaczenia wybrałem pobyt na The Peak Victoria na godzinę około 17 chciałem zobaczyć te piękne widoki w dzień i w nocy a że w Azji dzień zaczyna się o 6 a kończy o 18 więc za jednym zamachem miałem "wash end go "
Przypomniałem sobie wtedy moją pierwszą wizytę w Hongkongu w 2004 generalni nie wiele się zmieniło

Widok nocą na wyspę Hongkong i dalej na Kowloon :

Image

Image

Image

Image

Image

Image

No ale to tak jak być w Rzymie i nie zobaczyć Watykanu , widoki są naprawdę fajne szczególnie nocą .
Na górze są sklepiki nawet jakiś market typu 7-eleven więc browarki w miarę dobrej cenie i siedzieć można popijając i podziwiając cały Hongkong , potem przejść na druga stronę i oglądać widoki na Macao ...

Widok na Macao :

Image

Image

Image

Tak ale takich jak ja było tam sporo mogłem zjechać na dół kolejką albo ponownie autobusem nr 15 wybrałem oczywiście autobus Idę na przystanek ... oczom nie wierzę taka kolejka co jest grane ten ślimak nie miał końca ludzie robili zdjęcia bo oni także nie dowierzali .
Spokojnie stanąłem na końcu kolejki bo przecież nie miałem innego wyboru.. jakaż była moja radość że za mną stoi kolejne chyba z 300 osób ... a autobusu jak nie ma tak nie .... mija 30 min ..jest ufff no i to dwa nie 3 .... ...no ale przede mną jakieś 500 osób czy się załapie ... niestety nie , ale po chwili są aż dwa przyjechały puściutkie ufff wracam na Kowloon ....

Widok z promenady na wyspę Hongkong :


Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

popcarol 18 stycznia 2016 15:25 Odpowiedz
Super relacja! Czekam na ciąg dalszy:)
neronek 20 stycznia 2016 10:24 Odpowiedz
TAJLANDIA - WYSPA KOH LIPE Z Langkawi na Koh Lipe Koh Lipe płynąłem niecała godzinę .Najpierw łódź zatrzymała się na platformie mieszczącej się jakieś 300 m od plaży , ponieważ na Lipe nie ma portu .Za 50 Baht wsiadłem do długiej tajskiej kolorowej łodzi i popłynąłem na plaże Pattaya gdzie jest Immigration Checkpoint .Łódka zatrzymała się przy plaży plecaki przenieśli nam na piasek a ja gołą stopą wszedłem do morza i po chwili ..........poczułem pod stopami raj , raj na który tak bardzo czekałam Welcome to Lipe !!Przy plaży gdzie dopłynąłem jest metalowa budka czyli punkt celny ale chyba z celnikami to nie ma nic wspólnego" celnicy " ubrani są jakby szli na plaże się opalać , nikogo nie interesuje co masz w plecaku mogłem mieć nawet 3 takie wypchane browarkami ! Każdy podaje gdzie będzie nocował ja także w Varin Resort jakieś 300m stąd .Wizę otrzymuje się tylko do 15 dni gdybym przyleciał na lotnisko byłoby 30 dni Czekam tak jak inni na oddanie paszportu i jak dziecko przebieram nogami no już już ... , dlaczego to tak długo trwa ja chce już na plaże ! po 15 min wychodzi gościu w szortach i oddaje paszporty a więc Welcome Thailand !Biorę placek z plaży i śmigam czym prędzej do hotelu zazdroszcząc po drodze tym, co już się byczą na pięknym miękkim białym piaseczku i kąpią się w kryształowej wodzie pełne raf .Jestem w recepcji Varin Resort nocleg oczywiście wcześniej rezerwowałem na agoda ponieważ nie chciałem ryzykować ze względu na to że wyspa jest nie wielka a z tym budżetowym noclegiem mogłoby być ciężko.I tak właśnie było w Varin Resort wolne były tylko i to parę sztuk domki full wypas za 200 zł z AC TV WC . Biorę klucz od mojego pokoju i idę .Po lewej stronie domki po prawej długi baraczek a w nim jeden z moich pokoi otwieram drzwi : Wiatraczek nad dużym wygodnym łóżku , WC , lustro prąd w oknach moskitiery i dwie wody mineralne no ale za taka cenę warto ! Nie wiedziałem jeszcze że wliczone mam śniadanie i to jakie Stół szwedzki tyle żarcia że upsss ..... jaja sadzone , małe kiełbaski , ... pałki z kurczaka po tajsku , makaron z kurczakiem , surówki Bóg wie jakie , soki owoce kawa herbata , chleb no po prostu super żarcie !Rzucam plecak i dalej na Lipe Najpierw ob lukać teren Pattaya Beach gdzie jest miękki i biały jak mąka babuni piasek . Zabrałem go ze sobą do Polski ale miałem problemy na lotnisku no ale o tym potem .Z plaży Pattaya udałem się na drugą plażę Sunrise beach aby się na nią dostać trzeba przejść przez główna uliczkę pełna barów knajpek itd.. czyli przez Walking Street Tętni ona życiem dopiero wieczorem jak zrobi się nieco chłodniej 25 st , co nie znaczy że nie można nic kupić o nie nie kupuje moja tajską zupę kokosową czyli Tom Kha Gai drogo 110 baht + browar Chang o,66 L 80 Bht no cóż trzeba będzie korzystać ze swoich zapasów browarowych zakupionych wcześniej na Langkawi .Zaraz na początki po lewej stronie jest mały market ale dobrze zaopatrzony np 0,33 Chang 30 Baht woda 20 Baht .Wcześniej w Varin Resort kupiłem sobie kartę telefoniczna Happy Sim Card 100 baht doładowanie w każdym markecie w Tajlandii połączenie do Polski to jedynie 4 zł za min .Doszedłem do końca Walking Street gdzie po lewej stronie jest wioska cyganów Tajskich dalej idąc jest szkoła podstawowa a na przeciwko niej a raczej boiska szkolnego błękitna woda i plaża Sunrise Beach no normalnie Raj ! Zazdroszczę tym dzieciakom ich szkoły w takim miejscu Boże jak bardzo chciałbym być teraz chociaż na chwile dzieckiem .Koh Lipe jest częścią Tarutao National Marine Park do którego można się dostać i nawet nocować na bezludnych plażach Tarutao Gdzie znajdują się jedynie bungalow takie bambusowe domki z łóżkiem i wisząca samotnie żarówka czujecie to Na Koh Lipe można wykupić bungalow w rezerwacie Tarutao z tym ze nie jest to tanio 300 zł za noc + opłata klimatyczna 20 zł i dojazd 40 zł w jedna stronę , jest tam tylko jeden sklepik i to wszystko . Na morzu andamański jest jeszcze parę takich perełek np : Bamboo Island .No ale wracamy na Lipe . Szedłem sobie plażą Sunnrise Beach gdzie do godz 8 rano pływają rybki nemo wystarczy tylko wrzucić głowę do wody i już ..... , a rafy są tu cudowne . Na tej plaży jest Andaman Resort położony wśród palm , ciężko tu z miejscami dlatego rezerwacji w Andaman trzeba robić z bardzo dużym wyprzedzeniem czasami 5-6 miesięcznym .Za Andaman Resort jest Mountain Resort czyli resort na górze i to jakiej górze .Widoki są tam Boskie nocowałem tu 3 lata temu jest tam restauracja noclegi można rezerwować np na www.booking.com ceny zależą jak wszędzie w Tajlandii , od tego w jakim miesiącu będziecie Full sezon trwa od X-III potem ceny spadają czasami nawet o 40 % .nie znaczy to jednak że pogoda na Lipe się sknociła aż tak że nie będziecie mieli słońca ooo nie nie po prostu może być z tym różnie ale opaleni na pewno wrócicie ! Wtedy na Lipe opadają liście a raczej odpadają białasy , bo przecież pół świata przylatuje tu zimą i tak jak ja nie cierpiący zimy wracam do tego raju .Początkowo miałem być tu 4 noce ale oczywiście było tak Bosko że zrobiło się 7 dni a i tak jeszcze bym został.No tak ale nigdy nie może być aż tak kolorowo ... otrzymałem od www.lataj.pl e-mail takiej treści :" Z uwagi na informację, którą otrzymaliśmy w dniu dzisiejszym, uprzejmie informuję, że zostaliśmy zmuszeni do dokonania zwrotu kosztów za przeloty Bangkok-Warszawa w dniu dzisiejszym niezależnie od Państwa decyzji.Od jutra wszelkie transakcje dotyczące Aerosvitu będą zablokowane i nie będziemy mogli dokonywać zwrotów, więc aby nie stracił Pan kosztów biletu powrotnego, zrobiliśmy ten zwrot w dniu dzisiejszym.Bardzo proszę o informację, czy środki zwrócić na konto, z którego była płatność, czy przeksięgować na jakąś inną rezerwację? Kwota do zwrotu lub przeksięgowania – 1089.45 pln "A więc , mam się bujać i szukać samemu biletu powrotnego do Polski / a zwrotu i tak do dziś nie otrzymałem ! ciągle mnie zbywają ! oczywiście tego tak nie odpuszczę .chociaż nie płaciłem kartą ale zrobiłem im przelew z mojego konta, jak to się skończy nie wiem dam Wam znać / { po wielkich bólach oddali mi 1200 zł }No tak czas szukać biletu do Polski niestety na Koh Lipe internet jest strasznie drogi 3 baht za 1 min ! dlatego tak świeci pustkami , tu już przyginają totalnie !Wi -Fi huśta w knajpach ale strasznie wolno a ja do tego wszystkiego nie mam ze sobą laptopa ale zwykły telefon samsung GX . Ale są i tutaj nasi kochani rodacy , nocowali w jednym z wypasionych resortów nazywa się Sita Beach Resort na Pattaya Beach na samym końcu plaży ,I tyko tam był Internet za free Spokojnie mogłem buszowałem po ofertach no tak ale .....jak znaleźć w dobrej cenie bilet 10 dni przed wylotem ?.....hmmm pierwsze ceny to 3000 zł serce bardziej zaczęło tykać .... Kolego z Polski znalazł mi lot za 1916 zł i ważne że w tym dniu w którym wcześniej planowałem , ponieważ za każdy dzień bez wizy na lotnisku zapłaciłbym 70 zł .Bilet kupiłem na www.aero.pl liniami Aerofłot zapłaciłem kartą i na e-mail otrzymałem bilet wydrukowałem i uf...no tak ale serce bolała płacąc taką kasę przecież za taką kasę poleciałbym w dwie strony Jak tylko wrócę to nie odpuszczę tym z lataj..pl Wcześniej jeszcze przed zakupem biletu zadzwoniłem do Ambasady RP w Bangkoku z pytaniem co jako obywatel Polski mam dalej robić ? Przecież równie dobrze mogłem nie mieć pieniędzy na powrót .Miła Pani konsul początkowo mnie po prostu zbyła , ale zaraz po 5 min oddzwoniłem pewnie potrzebowała czasu co mi odpowiedzieć .Stwierdziła że mnie bardzo dobrze rozumie ale nie może mi pomóc ponieważ gdybym do Tajlandii dotarł jakąś Polską wycieczką albo gdybym do / Tajlandii leciał PLL LOT no tak ale one nie tają do Bangkoku / to wtedy ambasada ma obowiązek na koszt Państwa bezpiecznie mnie transportować do Polski..... a tak .... nie powiedziała mi wprost ale wiadomo co miała na myśli ......mam się bujać ...Wieczorem aby te smutki jakoś oblać poszedłem do znanej mi wcześniej knajpy gdzie na koniec w ostatnim dniu pobytu na wyspie zostawiłem nasz Polskiej reprezentacji szalik Z wielką radością powiesili go nad samym barem otrzymałem gratis : duży Chang . Bardzo mili ludzie i atmosfera super ! gorąca Wam ten lokal polecam !Na koniec poprosiłem ich o piękną dużą muszlę -popielniczkę dali mi ją bez żadnych problemów.To moja druga już pamiątka muszla - popielniczka z Lipe 3 lata temu też wycyganiłem .Nie będę się rozpisywał jak pięknie jest na Lipe niech zdjęcia i film Wam to wszystko pokaże .powiem Wam tylko jedno : każdy gdzieś ma swój raj na ziemi ja swój mam , tutaj ..Byczyłem się a to w wodzie a to na plaży albo pod palmą , wieczorami gdzieś na Walking Street z wcześniej poznanymi ludźmi na jakimś drinku kokosowym o nie znanej mi nazwie jamboo czy jakoś tak za 100 baht .Gdy było bardzo późno koło godz 2 w nocy kładłem się na plaży na ten miękki biały piasek i leżałem patrząc w niebo pełne piękny gwiazd .... i nucąc sobie "Niebo Gwiaździste " – Leonard LutherWędrujemy wciąż bez końcaBo wędrówką życie jestCzasem tylko staje w miejscuCzy wszystko ma w nim wymiar swój i sensNiebo gwiaździste nad namiPrawo człowiecze jest w nasWiele dróg jeszcze przed namiLecz któż zdoła prześcignąć czas.No dobra bo się teraz rozmarzyłem Naszedł czas zejść z Lipy na ziemię , czas opuszczenia raju....Wcześniej w Polsce rezerwowałem na www.tigerlinetravel.com bilet na statek z Koh Lipe do Koh Lanta ale że zostałem na Lipe dłużej to musiałem wcześniej udać się do pkt tigerlines a konkretniej do Tarutao Cabana Resort, Sunrise Beach z prośbą zmiany daty i nie miałem z tym rządnych problemów .Kupując bilet na ich stronie macie już na wstępie 20 % zniżki/ e-mail wydruk i tyle / bilety nie są tanie ale to jedyny najtańszy sposób dostania się gdzieś dalej .Na ich stronie kupicie inne bilety na statek np do Phuket , Langkawi , Krabi , Trang ...Wyjazd miałem praktycznie z pod swojego hotelu Varin Resort jakieś 100 m od niego na Pattaya Beach Miałem stawić się najpóźniej 20 min przed wyjazdem godz 10 , a na Koh Lanta byłem o godz 16 . Wcześnie statek j zatrzymywał się w innych portach a płynął aż na Phuket , z tym że widziałem że po przypłynięciu na Koh Lanta ci co mieli naklejki Phuket na lancie wsiadali do Speed Boat dlatego że statek miał 1 godz opóźnienia Za bilet Lipe Lanta płaciłem 1530 Baht czyli 153 zł Na statek dostałem się z plaży długa łodzią 50 baht / 5 zł / statek jak statek był długi , na dole klimatyzacja woda napoje piwo itd.. a na górze czas na opalanie się co oczywiście wykorzystałem na maxa .Żegnaj Lipe wrócę tu obiecuję !Ko Lanta czeka :cdn