2 godziny- przeważnie tyle czasu zabiera dotarcie samochodem z Pragi do głównych czeskich atrakcji turystycznych.
Oto nasze propozycje przeznaczone zarówno dla tych, którzy w Pradze mają swoją bazę noclegową, jak i dla tych, którzy zatrzymują się niedaleko czeskiej granicy i chcieliby zrobić sobie jednodniową wycieczkę w ciekawe miejsce
Karlove Vary Będąc w Czechach nie możemy przegapić najbardziej znanego uzdrowiska Karlowe Vary. To urocze miasteczko jest znane nie tylko z walorów zdrowotnych, ale również corocznego festiwalu filmowego skupiającego światowe gwiazdy oraz luksusowych butików i restauracji przyciągających turystów z całej Europy. W oczy w Karlovych Varach rzucają się jednak przede wszystkim bogaci Rosjanie okupujący stoliki restauracji położonych przy głównym deptaku. Karlove Vary to takie nasze Monte Carlo- od rana na stolikach pojawiaja się szampan, kawior, ostrygi. Stroje bogatych wczasowiczów pochodzą z domów mody różnych luksusowych projektantów, jednak łączy je jedno- ilość złota, ozdób, błyszczących kamieni. Nikt nie może mieć wątpliwości co do zasobności portfela posiadacza/posiadaczki danej kreacji (ani co do braku gustu niestety…) Pod miasteczkiem bije 70 gorących źródeł, z których część jest lecznicza. Tak więc jeśli macie jakieś problemy z przewodem pokarmowym, metabolizmem itp. możecie przysiąść i wraz z innymi kuracjuszami niespiesznie popijać zdrojowe wody, które niestety swoim zapachem raczej odstraszają niż zachęcają do degustacji. Ciekawostką jest, że jeszcze w XVIII wieku gorące źródła (temperatura do 73 st. C) były wykorzystywane do leczenia wszelakich chorób poprzez długie kąpiele. Im bardziej kuracjusz był poparzony tym miał być zdrowszy… Karowe Wary posiadają dwa deptaki otoczone XIX wiecznymi zdobionymi budynkami oraz zalesionymi, stromymi zboczami. Jednym z pięknieszych jest Sadova kolonada – podtrzymywana przez kolumny ażurowa struktura z misternie kutego żelaza z 1880r. Dla wielbicieli mocniejszych trunków obowiązkowa jest wizyta w muzeum Jana Bechera – twórcy słynnego likieru ziołowego Becherovka. Jeśli chcecie spędzić uroczy dzień w Karlovych nie ograniczajcie się do spaceru głównym deptakiem, ale przejdźcie dalej od centrum, okolice starych rezydencji pozwalają poczuć klimat dawnego luksusu, a widok ze otaczających centrum Karlovych wzniesień jest doprawdy niezapomniany. Gdzieś budzi się sentyment, tęsknota… dziwne uczucia. Być może w poprzednim wcieleniu kilka dekad temu bawiliśmy się na karlovskim dansingu …
Marianske Lazne
Nieopodal znajduje się drugie uzdrowisko Mariańske Łaźnie z przepiękną kolumnadą i fontanną. Kolonada jako najpiękniejszy budynek tego typu w Czechach przyciąga tłumy turystów. Podczas spaceru po urokliwym parku natrafimy na rzeszę innych secesyjnych zabudowań i altanek. Spragnionych ciepłych kąpieli zaparzamy do Novych Lazni z 1896 r. gdzie w wodzie o temperaturze 34 st. C na pewno się rozgrzejesz – chociażby świadomością, że wcześniej kąpał się tu sam Edward VII krój Anglii. . W środku budynku znajduje się również basen termalny, zatem wybierając się do Marianskich Łaźni zabierzcie ze sobą kostiumy kąpielowe. Poza parkiem w okolicach centrum nie brakuje uroczych kariarni, gdzie warto odpocząć przy kawie i czeskim ciastku-miodowniku.
Sumava
Na południu znajduje się naturalna, odwieczna granica między plemieniami germańskimi i słowiańskimi czyli dzikie góry Szumawa. Tu swój bieg zaczyna największa czeska rzeka, czyli Wełtawa tworząc również największy zbiornik wodny – otoczone górami jezioro Lipno. Szumawa jest w Polsce mało znane, jednak jej uroki odkryli już dawno Niemcy. Na miejscu spotkamy mnóstwo turystów z zachodu, którzy na rowerach przemierzaja piękne naturalne wzniesienia i eksplorują ścieżki w głąb szumawskich lasów. Największa atrakcją regionu poza dziką przyrodą jest ścieżka widokowa położona dosłownie nad koronami drzew- Stezka Korunami Stromu . Jest to drewniana konstrukcja wybudowana na górze, która wznosi się aż na 40 metrów ponad wzniesienie. Z jej szczytu rozciąga się piękny widok na okolicę. My nocowaliśmy na jednym z kempingów w okolicy miasteczka Horni Plana. Nocleg na kempingu nad jeziorem daje niepowtarzalną możliwość obcowania z przyrodą i budzenia się obserwując poranek nad jeziorem. Rozbijając namiot weźcie pod uwagę, że miejsce w pierwszej linii brzegowej przy jeziorze jest droższe, zatem warto rozbić się kilka metrów dalej- widok ten sam a cena o 30% niższa. Baza noclegowa w tej okolicy jest zresztą bardzo bogata- znajdziecie tu zarówno proste miejsca namiotowe, jak i noclegi w pokojach gościnnych czy luksusowych pensjonatach. Polecamy również odwiedzenie Frymburka.
Cesky Krumlov
W niedalekiej okolicy musimy odwiedzić drugi po Pradze czeski must see czyli Czeski Krumlow wpisany na listę UNESCO od 1992 roku. Starówka w całości mieści się w zakolu Wełtawy. Posiada ona urokliwe wąskie średniowieczne uliczki, które po zmroku oświetlone są dyskretnymi latarniami. Po drugiej stronie rzeki znajduje się drugi największy zamek w Czechach z 1253 r. Czeski Krumlov mimo, że niewielki, jest miejscem doprawdy przeuroczym, nam kojarzącym się z uliczkami belgijskiej Brugii. Jeśli będziecie w Czeskim Krumlovie wybierając knajpę, w której zjecie posiłek weźcie pod uwagę naszą sugestię- wybierzcie restauracje, które mają taras położony na rzece- w cenie posiłku macie piękny widok i uspokajający szum wody. A co do cen to w Czeskim Krumlovie ceny posiłków są jednymi z najniższych w Czechach- bez większego problemu znajdziecie smaczny posiłek w granicach 15-18 zł/os.
Czeskie Budejowice znane z dwóch głównych powodów – największy rynek w Czechach oraz słynne na całym świecie piwo Budweiser
Południowe Morawy Trochę dalej niż tytułowe dwie godziny od Pragi znajduje się kraina winem płynąca. Delikatne wzniesienia prawie w całości pokryte są winoroślami. To tu powstaje wyborne morawskie wino. Podróż możemy rozpocząć w miasteczku Znojmo, które jest słynne z rozległych podziemi. Są tą jedne z najbardziej rozległych podziemi w tej części Europy. Koniecznie trzeba je odwiedzić i sprawdzić jak od XIV wieku ludzie byli wstanie wybudować korytarze pod ziemia tworząc skomplikowany system wentylacyjny i studnie. Początkowo wykorzystywane były do przechowywania wina, następnie służyły do ukrywania się przed najeźdźcami. Wejście do podziemi znajduje się naprzeciwko informacji turystycznej. W cenie biletu jest audio guide, również w polskiej wersji językowej. Opowieści o znojemskich duchachi tajemnicach spodobają się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Jadąc na wschód przejeżdżamy przez Mikulov położony na granicy z Austrią. Warto się tu zatrzymać aby odwiedzić mały rynek i zamek. Jadąc dalej na wschód przejeżdżamy przez chroniony obszar Palava koniecznie trzeba odwiedzić zespół pałacowy w miejscowości Lednice wraz z rozległym parkiem, w którym znajduje się najwyższy na świecie minaret zlokalizowany poza krajami muzułmańskimi. Park w Lednicach jest dość rozległy, warto zatem zostawić sobie kilka godzin, aby na spokojnie pospacerować alejkami i zobaczyć wszystkie jego atrakcje (nad jeziorem położone są siedliska chronionych gatunków ptaków).
Z Moraw możecie pojechać do wielkomiejskiego Wiednia w Austrii. Polecamy nie jechać autostradą a bardzo krajobrazową drogą Znojmo – Hollabrunn – Wiedeń. Oprócz podziwiania niezapomnianych widoków winnic i wzniesień unikniecie tych samym konieczności zakupu winiety – winieta obowiązuje tylko jeśli jedziecie autostradą lub drogą szybkiego ruchu. Najważniejszą atrakcją turystyczną jest ogromny Pałac Schönbrunn- dawna rezydencja letnia cesarzowej Sissi (uwaga- bilet wstępu drogi- 11,50 e kosztuje zwiedzanie z audio Guidem a 16,50 e zwiedzanie z przewodnikiem). Jest to jednak jeden z najpiękniejszych budynków w stylu barokowym w Europie, Pałac ma aż 1441 komnat, z czego 45 udostępniono do zwiedzania. Zapłacić zatem warto…Kolejnym must see jest starówka z centralnie umieszczoną Katedrą św. Szczepana oraz reprezentacyjnymi kamienicami. Będąc w Wiedniu wypada wybrać się na tort Sachera i wiedeńską kawę- niestety ta atrakcja może nas kosztować tyle co wstęp do Pałacu Schönbrunn…
Jeśli macie ochotę na mały lub dłuższy spacer po górach proponuje dwie opcje: Czeska Szwajcaria lub Karkonosze. Zacznijmy od Czeskiej Szwajcarii znajdującej się przy granicy z Niemcami. Słynie ona z fantastycznych formacji skalnych i skalnych miast. Najlepiej wystartować ze wsi Mezni Louka skąd czerwonym szlakiem dojdziemy do najsłynniejszej atrakcji, czyli Pravcickiej Brany – największego skalnego mostu w Europie.Uwaga wychodząc z Mezni Louki sprawdźcie 2x czy idziecie ścieżką czerwoną na Pravcicką Branę czy przypadkiem nie idziecie szlakiem na Malą Pravcicką Branę- ten drugi szlak jest bardzo długi i stromy, a turyści (my też zrobiliśmy ten błąd) zwykle orientują się, że nie jest to ta ścieżka po kilku kilometrach, czeka więc ich wtedy zejście z powrotem po stromiźnie. Wejście na Pravicką Branę jest zaraz za miejscowościa Mezni Louka 500 m od parkingu. Wejście na ścieżkę na Malą Pravicką jest z miejscowości Mezny ze ścieżki przy kempingu. Aby dokładnie zobaczyć Pravcicką Branę trzeba wejść na teren restauracji i zapłacić, ale jest to obowiązkowe po trudach wspinaczki. Wspaniałe widoki na pewno zrekompensują ten niewielki wydatek. Niestety podczas naszego pobytu rozpętała się ogromna ulewa i nie zdołaliśmy zobaczyć zaplanowanego na ten dzień jeszcze Decisnkiego Snezika czyli góry stołowej z historyczna wieżą widokową. Jeśli jesteście fanami wyższych gór na pewno spodobają się Wam Karkonosze. dla miłośników skoków narciarskich obowiązkowym punktem będzie Harrachow ze swoją mamucią skocznią. Kolejnym miasteczkiem na trasie musi być Spindleruv Mlyn – jedna z najbardziej atrakcyjnych miejscowości w czeskich Karkonoszach. W całej okolicy znajduje się pełno wyciągów, które w lato pomagają piechurom dostać się wysoko w góry a w zimie oczywiście narciarzom. W miasteczku nie znajdziecie wielu zabytków, atrakcyjna jest zabudowa z pięknymi willami i pensjonatami. Jeśli macie jeszcze wystarczająco siły możecie pokusić o wejście na najwyższy szczyt Czech – Śniężke. Trasa rozpoczyna się w Pec pod Snezkou. Jeśli nie macie na tyle siły można skorzystać z wyciągu, który zawiezie na samą górę. Jest to jednak dość kosztowna przyjemność. Jeśli nie boicie się cmentarzy i szkieletów musicie odwiedzić znajdujące się godzinę od Pragi kostnice w Kutnej Horze! Jest to kościół w którym znajdują się szczątki 40-70 tyś. ofiar dżumy, wojen i innych epidemii. Z czaszek i kości zostały wykonane krzyże, żyrandole i ołtarze. Na pewno jest to niezapominane przeżycie. Po więcej zapraszamy na nasz blog http://pojechani.com
Oto nasze propozycje przeznaczone zarówno dla tych, którzy w Pradze mają swoją bazę noclegową, jak i dla tych, którzy zatrzymują się niedaleko czeskiej granicy i chcieliby zrobić sobie jednodniową wycieczkę w ciekawe miejsce
Karlove Vary
Będąc w Czechach nie możemy przegapić najbardziej znanego uzdrowiska Karlowe Vary. To urocze miasteczko jest znane nie tylko z walorów zdrowotnych, ale również corocznego festiwalu filmowego skupiającego światowe gwiazdy oraz luksusowych butików i restauracji przyciągających turystów z całej Europy. W oczy w Karlovych Varach rzucają się jednak przede wszystkim bogaci Rosjanie okupujący stoliki restauracji położonych przy głównym deptaku. Karlove Vary to takie nasze Monte Carlo- od rana na stolikach pojawiaja się szampan, kawior, ostrygi. Stroje bogatych wczasowiczów pochodzą z domów mody różnych luksusowych projektantów, jednak łączy je jedno- ilość złota, ozdób, błyszczących kamieni. Nikt nie może mieć wątpliwości co do zasobności portfela posiadacza/posiadaczki danej kreacji (ani co do braku gustu niestety…)
Pod miasteczkiem bije 70 gorących źródeł, z których część jest lecznicza. Tak więc jeśli macie jakieś problemy z przewodem pokarmowym, metabolizmem itp. możecie przysiąść i wraz z innymi kuracjuszami niespiesznie popijać zdrojowe wody, które niestety swoim zapachem raczej odstraszają niż zachęcają do degustacji. Ciekawostką jest, że jeszcze w XVIII wieku gorące źródła (temperatura do 73 st. C) były wykorzystywane do leczenia wszelakich chorób poprzez długie kąpiele. Im bardziej kuracjusz był poparzony tym miał być zdrowszy…
Karowe Wary posiadają dwa deptaki otoczone XIX wiecznymi zdobionymi budynkami oraz zalesionymi, stromymi zboczami. Jednym z pięknieszych jest Sadova kolonada – podtrzymywana przez kolumny ażurowa struktura z misternie kutego żelaza z 1880r. Dla wielbicieli mocniejszych trunków obowiązkowa jest wizyta w muzeum Jana Bechera – twórcy słynnego likieru ziołowego Becherovka.
Jeśli chcecie spędzić uroczy dzień w Karlovych nie ograniczajcie się do spaceru głównym deptakiem, ale przejdźcie dalej od centrum, okolice starych rezydencji pozwalają poczuć klimat dawnego luksusu, a widok ze otaczających centrum Karlovych wzniesień jest doprawdy niezapomniany. Gdzieś budzi się sentyment, tęsknota… dziwne uczucia. Być może w poprzednim wcieleniu kilka dekad temu bawiliśmy się na karlovskim dansingu …
Marianske Lazne
Nieopodal znajduje się drugie uzdrowisko Mariańske Łaźnie z przepiękną kolumnadą i fontanną. Kolonada jako najpiękniejszy budynek tego typu w Czechach przyciąga tłumy turystów. Podczas spaceru po urokliwym parku natrafimy na rzeszę innych secesyjnych zabudowań i altanek. Spragnionych ciepłych kąpieli zaparzamy do Novych Lazni z 1896 r. gdzie w wodzie o temperaturze 34 st. C na pewno się rozgrzejesz – chociażby świadomością, że wcześniej kąpał się tu sam Edward VII krój Anglii. . W środku budynku znajduje się również basen termalny, zatem wybierając się do Marianskich Łaźni zabierzcie ze sobą kostiumy kąpielowe. Poza parkiem w okolicach centrum nie brakuje uroczych kariarni, gdzie warto odpocząć przy kawie i czeskim ciastku-miodowniku.
Sumava
Na południu znajduje się naturalna, odwieczna granica między plemieniami germańskimi i słowiańskimi czyli dzikie góry Szumawa. Tu swój bieg zaczyna największa czeska rzeka, czyli Wełtawa tworząc również największy zbiornik wodny – otoczone górami jezioro Lipno.
Szumawa jest w Polsce mało znane, jednak jej uroki odkryli już dawno Niemcy. Na miejscu spotkamy mnóstwo turystów z zachodu, którzy na rowerach przemierzaja piękne naturalne wzniesienia i eksplorują ścieżki w głąb szumawskich lasów. Największa atrakcją regionu poza dziką przyrodą jest ścieżka widokowa położona dosłownie nad koronami drzew- Stezka Korunami Stromu . Jest to drewniana konstrukcja wybudowana na górze, która wznosi się aż na 40 metrów ponad wzniesienie. Z jej szczytu rozciąga się piękny widok na okolicę. My nocowaliśmy na jednym z kempingów w okolicy miasteczka Horni Plana. Nocleg na kempingu nad jeziorem daje niepowtarzalną możliwość obcowania z przyrodą i budzenia się obserwując poranek nad jeziorem. Rozbijając namiot weźcie pod uwagę, że miejsce w pierwszej linii brzegowej przy jeziorze jest droższe, zatem warto rozbić się kilka metrów dalej- widok ten sam a cena o 30% niższa. Baza noclegowa w tej okolicy jest zresztą bardzo bogata- znajdziecie tu zarówno proste miejsca namiotowe, jak i noclegi w pokojach gościnnych czy luksusowych pensjonatach. Polecamy również odwiedzenie Frymburka.
Cesky Krumlov
W niedalekiej okolicy musimy odwiedzić drugi po Pradze czeski must see czyli Czeski Krumlow wpisany na listę UNESCO od 1992 roku. Starówka w całości mieści się w zakolu Wełtawy. Posiada ona urokliwe wąskie średniowieczne uliczki, które po zmroku oświetlone są dyskretnymi latarniami. Po drugiej stronie rzeki znajduje się drugi największy zamek w Czechach z 1253 r. Czeski Krumlov mimo, że niewielki, jest miejscem doprawdy przeuroczym, nam kojarzącym się z uliczkami belgijskiej Brugii. Jeśli będziecie w Czeskim Krumlovie wybierając knajpę, w której zjecie posiłek weźcie pod uwagę naszą sugestię- wybierzcie restauracje, które mają taras położony na rzece- w cenie posiłku macie piękny widok i uspokajający szum wody. A co do cen to w Czeskim Krumlovie ceny posiłków są jednymi z najniższych w Czechach- bez większego problemu znajdziecie smaczny posiłek w granicach 15-18 zł/os.
Czeskie Budejowice znane z dwóch głównych powodów – największy rynek w Czechach oraz słynne na całym świecie piwo Budweiser
Południowe Morawy
Trochę dalej niż tytułowe dwie godziny od Pragi znajduje się kraina winem płynąca. Delikatne wzniesienia prawie w całości pokryte są winoroślami. To tu powstaje wyborne morawskie wino. Podróż możemy rozpocząć w miasteczku Znojmo, które jest słynne z rozległych podziemi. Są tą jedne z najbardziej rozległych podziemi w tej części Europy. Koniecznie trzeba je odwiedzić i sprawdzić jak od XIV wieku ludzie byli wstanie wybudować korytarze pod ziemia tworząc skomplikowany system wentylacyjny i studnie. Początkowo wykorzystywane były do przechowywania wina, następnie służyły do ukrywania się przed najeźdźcami. Wejście do podziemi znajduje się naprzeciwko informacji turystycznej. W cenie biletu jest audio guide, również w polskiej wersji językowej. Opowieści o znojemskich duchachi tajemnicach spodobają się zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Jadąc na wschód przejeżdżamy przez Mikulov położony na granicy z Austrią. Warto się tu zatrzymać aby odwiedzić mały rynek i zamek. Jadąc dalej na wschód przejeżdżamy przez chroniony obszar Palava koniecznie trzeba odwiedzić zespół pałacowy w miejscowości Lednice wraz z rozległym parkiem, w którym znajduje się najwyższy na świecie minaret zlokalizowany poza krajami muzułmańskimi. Park w Lednicach jest dość rozległy, warto zatem zostawić sobie kilka godzin, aby na spokojnie pospacerować alejkami i zobaczyć wszystkie jego atrakcje (nad jeziorem położone są siedliska chronionych gatunków ptaków).
Z Moraw możecie pojechać do wielkomiejskiego Wiednia w Austrii. Polecamy nie jechać autostradą a bardzo krajobrazową drogą Znojmo – Hollabrunn – Wiedeń. Oprócz podziwiania niezapomnianych widoków winnic i wzniesień unikniecie tych samym konieczności zakupu winiety – winieta obowiązuje tylko jeśli jedziecie autostradą lub drogą szybkiego ruchu. Najważniejszą atrakcją turystyczną jest ogromny Pałac Schönbrunn- dawna rezydencja letnia cesarzowej Sissi (uwaga- bilet wstępu drogi- 11,50 e kosztuje zwiedzanie z audio Guidem a 16,50 e zwiedzanie z przewodnikiem). Jest to jednak jeden z najpiękniejszych budynków w stylu barokowym w Europie, Pałac ma aż 1441 komnat, z czego 45 udostępniono do zwiedzania. Zapłacić zatem warto…Kolejnym must see jest starówka z centralnie umieszczoną Katedrą św. Szczepana oraz reprezentacyjnymi kamienicami. Będąc w Wiedniu wypada wybrać się na tort Sachera i wiedeńską kawę- niestety ta atrakcja może nas kosztować tyle co wstęp do Pałacu Schönbrunn…
Jeśli macie ochotę na mały lub dłuższy spacer po górach proponuje dwie opcje: Czeska Szwajcaria lub Karkonosze. Zacznijmy od Czeskiej Szwajcarii znajdującej się przy granicy z Niemcami. Słynie ona z fantastycznych formacji skalnych i skalnych miast. Najlepiej wystartować ze wsi Mezni Louka skąd czerwonym szlakiem dojdziemy do najsłynniejszej atrakcji, czyli Pravcickiej Brany – największego skalnego mostu w Europie.Uwaga wychodząc z Mezni Louki sprawdźcie 2x czy idziecie ścieżką czerwoną na Pravcicką Branę czy przypadkiem nie idziecie szlakiem na Malą Pravcicką Branę- ten drugi szlak jest bardzo długi i stromy, a turyści (my też zrobiliśmy ten błąd) zwykle orientują się, że nie jest to ta ścieżka po kilku kilometrach, czeka więc ich wtedy zejście z powrotem po stromiźnie. Wejście na Pravicką Branę jest zaraz za miejscowościa Mezni Louka 500 m od parkingu. Wejście na ścieżkę na Malą Pravicką jest z miejscowości Mezny ze ścieżki przy kempingu. Aby dokładnie zobaczyć Pravcicką Branę trzeba wejść na teren restauracji i zapłacić, ale jest to obowiązkowe po trudach wspinaczki. Wspaniałe widoki na pewno zrekompensują ten niewielki wydatek. Niestety podczas naszego pobytu rozpętała się ogromna ulewa i nie zdołaliśmy zobaczyć zaplanowanego na ten dzień jeszcze Decisnkiego Snezika czyli góry stołowej z historyczna wieżą widokową.
Jeśli jesteście fanami wyższych gór na pewno spodobają się Wam Karkonosze. dla miłośników skoków narciarskich obowiązkowym punktem będzie Harrachow ze swoją mamucią skocznią. Kolejnym miasteczkiem na trasie musi być Spindleruv Mlyn – jedna z najbardziej atrakcyjnych miejscowości w czeskich Karkonoszach. W całej okolicy znajduje się pełno wyciągów, które w lato pomagają piechurom dostać się wysoko w góry a w zimie oczywiście narciarzom. W miasteczku nie znajdziecie wielu zabytków, atrakcyjna jest zabudowa z pięknymi willami i pensjonatami. Jeśli macie jeszcze wystarczająco siły możecie pokusić o wejście na najwyższy szczyt Czech – Śniężke. Trasa rozpoczyna się w Pec pod Snezkou. Jeśli nie macie na tyle siły można skorzystać z wyciągu, który zawiezie na samą górę. Jest to jednak dość kosztowna przyjemność.
Jeśli nie boicie się cmentarzy i szkieletów musicie odwiedzić znajdujące się godzinę od Pragi kostnice w Kutnej Horze! Jest to kościół w którym znajdują się szczątki 40-70 tyś. ofiar dżumy, wojen i innych epidemii. Z czaszek i kości zostały wykonane krzyże, żyrandole i ołtarze. Na pewno jest to niezapominane przeżycie.
Po więcej zapraszamy na nasz blog http://pojechani.com