0
szy. 29 czerwca 2016 16:13
Cześć!

Rowerowych Niemiec nasza kolejna odsłona. Tym razem - Brandenburgia, sąsiadujący z nami niemiecki land, promujący się jednocześnie hasłem "wszystko dookoła Berlina". Blisko, wygodnie, na "drugi koniec świata" nie trzeba jeździć, by fajnie spędzić czas.

Do Berlina dojechaliśmy pociągiem, a stamtąd ruszyliśmy na północ, ku wielkim parkom krajobrazowym na północy landu. Północna Brandenburgia jest jak nasze Bory Tucholskie, tyle że zamiast borów w Niemczech przeważają lasy liściaste, bukowe. Naszą trasę pokonywaliśmy po rowerowym szlaku "Tour Brandenburg", prowadzącym dookoła całego landu.

A drogi rowerowe w Niemczech to inna liga. Asfaltowe trakty zwykle biegną gdzieś z dala od szos i dużych ośrodków miejskich, fabryk. To albo drogi tylko dla rowerów, albo także ciągi pieszo-spacerowe. I tak można długimi kilometrami podróżować nie widząc samochodu. Czasem w lasach, by nie dewastować leciwego bruku, obok niego buduje się ścieżki rowerowe.

Zwraca się uwagę na ekologiczny biznes, na ciągnięcie korzyści ze specyfiki regionu. Jest więc ekologiczna fabryka lodów organicznych, są knajpy z miejscowym mięsem tylko, są pensjonaty pracujące w ramach idei slow travel, a także takie inicjatywy, jak Biorama. Biorama Projekt to dawna wieża ciśnień, zamieniona przed dwoje obcokrajowców na dom, platformę widokową i galerię sztuki.

Ogólnie jest cicho, zielono, spokojnie. Taka przyjemna, wakacyjna prowincja. Na rowerową podróż ze znajomymi, podczas której chcesz ciągnąć przyczepkę z dzieckiem, lub spokojnie rozmawiać jadąc obok znajomego czy żony - wyśmienita.

Północna Brandenburgia. Rowerowe Niemcy - Znajkraj

Na naszych stronach tysiące znaków wrażeń i setki zdjęć. A tu dokładam jeszcze fotograficzną pigułę:


Droga rowerowa nad słynnyk kanałem Finow:

Image

Muzeum w Gross Schoenebeck i wystawa "Polowania i władza":

Image

Rysie w parku dzikich zwierząt w Schorfheide:

Image

Na rowerowej drodze:

Image

Dawny cesarski dworzec w Joachimsthal:

Image

Biorama Projekt:

Image

Historyczne centrum Templina:

Image

Lodziarnia Cadillac w Templinie:

Image

Smutny obóz w Ravensbrueck:

Image

Zamek w Rheinsbergu:

Image

Widok na centrum Wittstock:

Image

Rowerowe drogi Brandenburgii:

Image

Czasami trzeba było wskoczyć w puchówki:

Image

Rynek w Perlebergu:

Image

Rowerowy pociąg do Berlina:

Image


Fajna, nieodległa okolica na rowery.

Z pozdrowerami :)

Szy

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

iffona 17 kwietnia 2017 20:13 Odpowiedz
@‌szy.‌ dzięki za podzielenie się trasą :)powiedz mi proszę ile km liczyła ?jadę w lipcu do Poczdamu, zabieram rowery na dalszą część wakacji, ale może zrobimy sobie wycieczkę
22368 17 kwietnia 2017 22:15 Odpowiedz
Może nie cała, ale przyjemność także po mojej stronie ;)6 dni, jesli dobrze pamiętam, po średnio około 7 dych - pewnie około 400 kilometrów.Poczdam to wciąż bardzo rowerowe okolice. Szlak rowerowy Haweli, kawałek do szlaku Tour Brandenburg dookoła landu, mniejsze szlaki - na bank coś znajdziesz.W tym roku znowu wracamy do Brandenburgii - tym razem do Szprewaldu. Po wcześniejszym pobycie w Meklemburgii :)Szy.