0
eskie 3 maja 2018 23:04
Koleje Retyckie
Przygotowania:
1. Leci dwoje dorosłych i jedno dziecko lat 10.
2. Termin 23-27 kwietnia 2018 r.
3. Lot Wizzair Warszawa-Bergamo TP - 984 PLN
4. Rezerwacja Bernina Expres Kolei Retyckich na całej trasie wpisanej na listę UNESCO to jest z Tirano do Thusis 330 CHF czyli 1165 PLN. UWAGA – można wykonać przejazd taniej – odcinek z Tirano do St. Moritz jest spektakularny!!!. Natomiast z St. Moritz do Thusis jest już tylko bardzo piękny. Jak ktoś jest pasjonatem kolei albo nie cierpi na brak funduszy to niech jedzie, warto. Ale jak ktoś ma bardzo mocno ograniczony budżet i nie jest fanem wiaduktów i krętych piętrowych tuneli może sobie odpuścić. Nie trzeba jechać Bernina Expres i płacić za dodatkową rezerwację miejsca 10 CHF wystarczy pojechać jakimkolwiek pociągiem na trasie Tirano - St. Moritz bo i tak mają duże okna oraz specjalne przedziały dla osób robiących zdjęcia gdzie fotele się są ustawione prostopadle do okien jak to zwykle, ale równolegle (dla mniej biegłych w pojęciach matematycznych, siedzenia są naprzeciwko okien a nie bokiem do nich :)). Dobrze jest wyjechać pociągiem rano, aby mieć ze 3 godziny na zwiedzanie ostoi jaśniepańskiego luksusu czyli ST. Moritz i powrót tego samego dnia do Tirano.
5. Samochód BMW 218d z wypożyczalni SIXT, za 116 Euro na 5 dni.
6. Dodatkowe ubezpieczenie wkładu własnego przy szkodach komunikacyjnych (kradzież, uszkodzenie, kolizja) w iCarHireInsurance za 22 Euro.
7. Polisa NNW w Hestii za 72 PLN
8. Rezerwacja noclegu w Szwajcarii 144 CHF czyli około 500 PLN.

Dzień 1 - wylot i przyjazd do Tirano
Przylot do Bergamo, odbiór auta, koniecznie, zawsze należy zrobić zdjęcia przy odbiorze i oddaniu auta, tak na wszelki wypadek. Przejazd przez SS 42 z postojami widokowymi.

Dojazd do Aprica. Miasteczko wymarłe, hotele pozamykane. Tylko jeden hotel był otwarty z ceną 138 Euro za naszą trójkę. Natomiast wjechaliśmy sobie wyciągiem kabinowym na górę poopalać się na leżaczkach i pobawić w śniegu .

Dojazd do Tirano i tu kłopot. No nie ma gdzie spać. Część hoteli zamknięta, część wypełniona w 100% przez emeryckie wycieczki z DE i GB a te które są wolne to jakieś cuchnące nory. Wrzuciliśmy w nawigację „noclegi” i trafiliśmy tu http://www.bblacasarosa.it
Za 90 Euro dostaliśmy 3 sypialniany apartament z kuchnią, salonem i pięknym ogrodem.

Dzień 2 – Koleje Retyckie cz 1
Zaparkowaliśmy auto na tyłach dworca kolejowego bo tam był darmowy parking. Warto przypomnieć zasady parkowania we Włoszech: linie parkingowe żółte tylko dla uprawnionych: autobusy, służby, inwalidzi, inni nie parkują. Linie niebieskie – parkowanie płatne, zazwyczaj w dni robocze od-do, ale mogą być też dni wolne, trzeba sprawdzić na znaku. Linie białe parkowanie bezpłatne, ALE może stać znak, że bezpłatnie wolno parkować tylko godzinę. Wtedy trzeba na „zegarku” przyklejonym na szybie samochodu zaznaczyć godzinę rozpoczęcia parkowania, albo napisać na kartce i zostawić za szybą. Gdy linie są białe i nie ma żadnego znaku to można parkować do woli za darmo. Taki właśnie parking jest na tyłach dworca. https://www.google.pl/maps/@46.2154128, ... !1e3?hl=pl

Idziemy do oddzielnego budynku przy dworcu Tirano, który obsługuje Bernina Expres i inne pociągi Kolei Retyckich. https://www.google.pl/maps/@46.2157087, ... 6656?hl=pl

To prawda, że wg kolei szwajcarskich można regulować zegarki… ale słoneczne i to też nieprecyzyjnie. Opóźnienie odjazdu ze stacji początkowej to 5 minut zwiększone na 147 kilometrowej trasie do 20 minut. Z takim opóźnieniem docieramy do Thusis.

O stronie praktycznej Kolei Retyckich już pisałem a o stronie turystycznej nie zamierzam, kto ciekawy niech jedzie .

Nocujemy tu http://www.gyger-thusis.ch oryginalne rozwiązanie piekarnio-cukierni z noclegami na górze. Natomiast, co widać nawet na ich stronie www, pokój 4-ro osobowy to normalna dwójka z antresolą na którą dzieciaki włażą po drabinie. Dziwne ale i zabawne. Trzeba tylko pilnować aby dziecię nie zwaliło się z drabiny idąc siusiu w nocy. Dlatego naszemu na górę daliśmy wiaderko na śmieci które miało pełnić funkcję nocnika.

Thusis warto zobaczyć, bo mocno zmienia wyobrażenia o Szwajcarii, np. na ulicach więcej kolorowych niż białych, w środku miasta jakieś nieremontowane rudery i drewniane stodoły. Na sklepach, ale też restauracjach i knajpkach informację, że w niedziele nieczynne. Więc nie planujcie wycieczki na weekend.

Ceny z sklepach są wysokie, ale nie zabijają: woda mineralna 1,5 l. 1 CHF, duża bułka 0,90 CHF, jogurt 0,80 CHF, duży kawałek pizzy 4-6 CHF, ja, jako 120 kg samiec się nim najadłem. Jeden wieczór i przedpołudnie da radę przeżyć bez wystawnego obiadu z 3 dań z kompotem i deserem :)

Dzień 3 – Koleje Retyckie cz 2
Co prawda bilet powrotny mieliśmy wykupiony na 13.30 do St. Moritz, ale nie było problemu aby jechać wcześniej, więc zwiedziliśmy St.Moritz. Miasto po sezonie, wszystkie sklepy zamknięte do połowy czerwca lub początku lipca. Czynne tylko sklepy spożywcze, pamiątki, jakieś pojedyncze knajpki, pizzerie. W St.Moritz wsiedliśmy w Bernina Expres i powrót do Tirano. Widoki spektakularne. Poprzez wifi poszukaliśmy hotelu nad jeziorem Como i trafiliśmy na promocję last minute do utrzymanego w stylu starej elegancji Grand Hotelu Cadenabbia http://www.grandhotelcadenabbia.it/eng/index.html

Dzień 4 – Jezioro Como

Rano zjedliśmy leniwe śniadanie, pozwiedzaliśmy Cadenabbię. Zachodnia strona jeziora Como (bo ją zjechałem) robi wrażenie, eleganckie wille, piękne ogrody, koszmarnie ciasne ulice. Miasto Como jest mało ciekawe. Uwaga z Como do Bergamo lepiej jechać autostradą przez Mediolan choć to 50 km dalej niż tłuc się przez koszmar rond i spowolnień na SP 342.
To był dzień na powrót i pakowanie się. Nocleg znaleźliśmy tu: Il Borghetto Apartment https://www.booking.com/hotel/it/il-bor ... ne.it.html mieliśmy ogromne mieszkanie 4 pokojowe na dole, czyste, ładne. Łatwy dojazd do lotniska.

Dzień 5 – Wylot do Polski

Oddanie samochodu i wylot, standard, wszystko OK.

Kalkulacja w PLN:

RAZEM 5985
Lot WizzAir 984
Polisa NNW 72
Bilet na Koleje Retyckie 1165
Hotele 1481
SIXT auto 494
Ubezpieczenie ICARHIRE 93
Paliwo 182
Wyciąg 115
Pamiątki, zakupy, jedzenie 1400

Dodaj Komentarz

Komentarze (5)

cccc 4 maja 2018 00:29 Odpowiedz
Swietna relacja, gratulacje!Uwielbiam czytac relacje o Szwajcarii. :D eskie napisał:Jeden wieczór i przedpołudnie da radę przeżyć bez wystawnego obiadu z 3 dań z kompotem i deserem :) Ten kompot to mamy na mysli winko?Pozdr.
eskie 4 maja 2018 09:31 Odpowiedz
Niestety zwykły kompot :)Ujmę to tak, powiedzenie, że lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem jest zgoła nieprawdziwe.
22368 9 maja 2018 11:35 Odpowiedz
Gdy słyszę "kolej retycka" od razu wraca wspomnienie rowerowej wyprawy przez Alpy. I jednego z wiaduktów w Szwajcarii, gdzieś przed przełęczą Albula. Zaczaiłem się na pociąg z aparatem, usiadłem wygodnie na murku wzdłuż szosy. Obok położyłem aparat. I wtedy...... zawołała mnie żona. A wiadomo, że jak One, te Żony, wołają... :evil: Zeskakując z murka zaczepiłem o pasek, zrzuciłem aparat, ułamałem mocowanie obiektywu... Na szczęście była srebrna taśma. Tej można ufać...... :)A gdy kleiłem obiektyw przejechał pociąg.:] Więcej na http://www.znajkraj.pl/alpy-wschodnie-na-rowerach.Z pozdro :)Szy.
cccc 9 maja 2018 19:01 Odpowiedz
@szy. fajne fotki i nie chce sie mieszac, ale mysle ze warto zapytac Autora Relacji zanim wkleimy wlasne zdjecia do cudzej relacji.Pozdr.
22368 9 maja 2018 19:34 Odpowiedz
Bardzo Autora przepraszam, nie miałem nic złego na myśli, ot, szybkie wspomnienie :):)Szy.