+1
pebe86 26 czerwca 2018 12:17
-- 26 Cze 2018 12:17 --

Mundial w Rosji

Jak tylko nasi wywalczyli awans na Mundial, zdecydowaliśmy że okazja by uczestniczyć w takiej imprezie na żywo może się prędko nie powtórzyć. Tym bardziej że następne Mistrzostwa w Katarze, a jeszcze następne- USA, Meksyk i Kanada. No i oczywiście jeszcze nasi muszą awansować :)
Także decyzja zapadła- bierzemy udział w losowaniu Fifa.
Na nasze szczęście przypadły nam bilety na nasz mecz otwarcia, czyli starcie z Senegalem w Moskwie. Teraz nadszedł czas na logistykę. Fan ID dotarły dość szybko.
Z racji faktu, iż bilety lotnicze bezpośrednio do Moskwy na czas Mistrzostw osiągnęły absurdalne ceny, a nam zależało na zobaczeniu również Petersburga, zaczęliśmy poszukiwania alternatywnego transportu. I po przeanalizowaniu różnych opcji podjęliśmy decyzję- jedziemy w piątek 15.06 autokarem z Warszawy do Kaliningradu (Ecolines), następnie lot z Kaliningradu do Petersburga (Aeroflot), tam zostajemy 2 dni, po czym jedziemy pociągiem do Moskwy. Dzień po meczu wracamy z Moskwy samolotem do Kaliningradu, i znowu autokarem do Warszawy. Całkowity koszt transportu- mniej niż połowa bezpośredniego lotu do Moskwy. A teraz po kolei.

Dzień 1

Muszę przyznać że autokar Ecolines był dość komfortowy. Wraz z nami międzynarodowe towarzystwo. Kilku Chorwatów jechało do Kaliningradu na mecz z Nigerią, ponadto mieliśmy w autokarze m.in. Kolumbijczyków, Brazylijczyków i Nigeryjczyków. Dojazd do granicy bezproblemowy. Przejście graniczne po polskiej stronie również- trochę gorzej wyglądało to po stronie rosyjskiej. Widać było niezorganizowanie- jeden brał paszporty, potem oddawał, następny przyszedł je znowu zabrać- i tak ze 3 razy. W międzyczasie wybrane osoby szły na osobistą. Całość trwała ok. 2 godzin.

20180620_192425.jpg



Wystarczyło że wjechaliśmy do Federacji Rosyjskiej, a po kilku minutach- kontrola drogowa. I znowu sprawdzanie wszystkich paszportów. Po co, skoro to była jedyna droga od przejścia granicznego, nie mam pojęcia... Być może tamtejsza policja nie ma zaufania do swoich celników, a być może chodziło o "atrakcję"- gdyż policjant był szczerze uradowany międzynarodowym towarzystwem :)
Ostatecznie udało się dojechać na dworzec w Kaliningradzie. A tam poruszenie, jakby przyjechali piłkarze :)
Wszyscy powychodzili ze sklepów, obserwowali nas bacznie. Widać że chyba kibice dopiero zaczęli się zjeżdżać.

Już na dworcu udało się kupić kartę sim z internetem na całą Rosję za śmieszne pieniądze- Tele2, pakiet 12GB za ok. 17 zł (revolut). Spokojnie wystarczyło na cały wyjazd. A my ruszyliśmy autobusem na lotnisko Khabrovo.
To co rzuciło się w oczy w Kaliningradzie- to wszechobecny smród spalin. Naprawdę, pod tym kątem nawet od naszych "zakopconych" miast Kaliningrad dzieli sporo.
Po drodze na lotnisko mijaliśmy stadion w Kaliningradzie- trzeba przyznać że dość ładny. Jak się później dowiedzieliśmy- po Mistrzostwach będzie głównie do dyspozycji studentów :)

20180620_192345.jpg



Dotarliśmy na lotnisko Khabrovo. Lotnisko również całkiem nowoczesne.

20180620_192315.jpg



Odprawa również bez problemów.

20180620_192205.jpg



Jeśli chodzi o linie Aeroflot, to odczucia bardzo pozytywne. Można polecić.
Późnym wieczorem dotarliśmy do Petersburga. Tam już czuć klimat mundialu. Na lotnisku wielu kibiców, sporo wolontariuszy Fifa- chętnych do pomocy i dobrze mówiących po angielsku. Z lotniska ruszyliśmy w kierunku centrum. Najpierw autobusem, później metrem- które było dość ciekawe, ze względu na sposób wejścia do metra- wchodzi się bezpośrednio do pociągu, który jak przyjeżdża otwiera bezpośrednie drzwi.

20180620_192108.jpg



20180615_235047.jpg



Metro w Petersburgu, podobnie jak w Moskwie- jest bardzo rozbudowane i podróżowanie po mieście nie nastręcza problemów.
Pierwsze wrażenia co do miasta- bardzo pozytywne.

20180620_192046.jpg



Ok. północy dotarliśmy do naszego "hotelu", rezerwowanego przez booking. Apartment 2plus2. Średnia ocen- 9,7 :D
Z zewnątrz, cóż- nie zachęca. No ale spodziewaliśmy się tego- zależało nam na niskiej cenie :)

20180616_210233.jpg



20180616_015709.jpg



Przez ok. pół godziny szukaliśmy kogokolwiek, aby dostać się do środka. Telefon z booking- nie odbiera. Mieliśmy trochę nerwów, na szczęście ktoś akurat wychodził- i udało nam się tam znaleźć osobę która nas zakwaterowała. Wszystko "na gębę", bez żadnego pokazywania papierów...

Na szczęście w środku znacznie lepiej. Jego niewątpliwym plusem to dobra lokalizacja.

20180616_015744.jpg



-- 26 Cze 2018 12:33 --

Dzień 2

Następnego dnia ruszyliśmy zwiedzać. Petersburg okazał się bardzo ładnym miastem.

20180620_191646.jpg



20180620_191010.jpg



20180616_120554.jpg



20180616_120108.jpg



20180616_115850.jpg



20180616_105925.jpg



-- 26 Cze 2018 12:40 --

W całym mieście mnóstwo kibiców. Trochę nas to zaskoczyło, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację polityczną.
Tymczasem ilość kibiców w mieście była olbrzymia. Dominowała Ameryka Południowa (Kolumbia, Argentyna, Peru).

W mieście mnóstwo policji, generalnie bardzo bezpiecznie. Nastawienie Rosjan również pozytywne, choć znajomość angielskiego na bardzo niskim poziomie.
Aby wejść do metra na każdej stacji trzeba przejść przez bramki bezpieczeństwa, prawie jak na lotnisku.


20180620_191817.jpg



20180620_191519.jpg



20180620_191347.jpg



20180620_191320.jpg



20180620_191140.jpg



Strefa kibica w Petersburgu:

20180616_171043.jpg



20180616_170914.jpg



-- 26 Cze 2018 12:53 --

Dzień 3

To co najbardziej doskwiera w Petersburgu, to bardzo jasne noce. Nie jest może widno, ale tak jak późnym wieczorem- nieprzyzwyczajonym (tak jak nam) dało to w kość i w nocy problemy ze snem.
Plusem w Rosji są dość niskie ceny. Płacąc Revolutem (z płatnościami kartą nie ma problemów) wszystko praktycznie 10-20% taniej niż u nas.

Kolejna kwestia- w Rosji obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 22. Odesłani z kwitkiem z sieciowego supermarketu, uderzyliśmy do lokalnego małego spożywczaka. Dość mało sympatyczny "Kazach" okazał się jednak naszym zaopatrzeniowcem podczas pobytu w Petersburgu :)
U niego zakaz sprzedaży alkoholu po 22 nie obowiązuje, podobnie jak wydawanie paragonu. Zamiast kasy fiskalnej- kalkulator :D


20180620_190556.jpg



20180620_190524.jpg



20180620_190442.jpg



20180620_190428.jpg



20180620_190413.jpg



20180620_190151.jpg



20180620_185924.jpg



-- 26 Cze 2018 12:56 --

Następnie udaliśmy się do Muzeum Artylerii (chyba tak się nazywało...)
Na wejściu mała dyskryminacja- ceny dla Rosjan i krajów "przyjaznych" 250 rubli, dla pozostałych- 400 rubli.
Muzeum przeciętne, wszystko po rosyjsku, z dużym naciskiem na Kałasznikowa.

20180620_191247.jpg



20180620_191219.jpg



20180616_135545.jpg



20180616_134147.jpg



20180616_130615.jpg



20180616_130359.jpg



20180616_130237.jpg



-- 26 Cze 2018 13:22 --

Dzień 4

Rano wyruszamy na dworzec, skąd jedziemy pociągiem do Moskwy. Nie zdecydowaliśmy się na bezpłatny pociąg dla kibiców, głównie ze względu na jego długi czas jazdy do Moskwy. Kupiliśmy bilety na ichniejsze "pendolino". Muszę przyznać że pociąg bardzo nowoczesny i komfortowy. Cała podróż z Petersburga do Moskwy- 3.50h. Momentami gnał prawie 200 km/h, także wstydu nie ma.

Tip:
Polecam w Rosji aplikację Gett, czyli dość popularny tam odpowiednik ubera. Ceny naprawdę niskie i już przy 2 osobach często wychodzi porównywalnie do komunikacji miejskiej (na krótszych dystansach oczywiście).

20180620_185249.jpg



20180620_185207.jpg



-- 26 Cze 2018 13:36 --

Po dotarciu do Moskwy udaliśmy się do naszego hotelu- Hotel Sultan na Rizkhom.
Hotel to typowe PRL- przy dworcu, i niestety przy bardzo głośnej ulicy. Upał w pokoju i brak klimy powodował, że zmuszeni byliśmy na noc otwierać okno (choć niewiele to pomagało). Wtedy hałas z ulicy był bardzo uciążliwy. Na jego plus lokalizacja- dość blisko centrum, przy samej stacji metra.
Po zakwaterowaniu udaliśmy się na miasto.
Tam dopiero uświadomiliśmy sobie, że duża ilość kibiców w Petersburgu to pikuś przy tym co się działo w Moskwie. Kibiców MULTUM! Praktycznie z całego świata.
Naliczyliśmy, że Moskwa w czasie mistrzostw gości 12 narodowości. Standardowo dominuje Ameryka Płd, ale Polaków również sporo.
Wielu zwiedzało w barwach, żadnych incydentów nie zaobserwowaliśmy. Również w rozmowach przewijało się to, że ogólnie jest bardzo bezpiecznie.

Zaczęliśmy od skierowania się na Plac Czerwony:

20180620_185108.jpg



20180620_184455.jpg



20180620_184403.jpg



20180620_183823.jpg



20180620_183719.jpg



20180620_183651.jpg



-- 26 Cze 2018 13:39 --

Łubianka:

20180620_183550.jpg



20180620_183514.jpg



-- 26 Cze 2018 13:43 --

Metro w Moskwie robi kolosalne wrażenie. Po pierwsze jest nieprawdopodobnie rozbudowane, po drugie niektóre stacje to prawdziwe dzieła sztuki.
Wejście na każdą ze stacji metra wiąże się z przejściem przez bramki bezpieczeństwa. Zupełnie inaczej niż u nas.
Same pociągi dość stare, bardzo głośne i mocno "trzęsące". Ale przy takim stopniu rozbudowania metra to naprawdę nie jest problem. Pociągi jeżdżą praktycznie co pół minuty, i bez względu na porę dnia- w metrze mnóstwo ludzi. Proszę nie sugerować się zdjęciami, aby zrobić te zdjęcia z niewielką ilością ludzi- musiałem się sporo naczekać :)

20180620_182028.jpg



20180620_181946.jpg




Dodaj Komentarz

Komentarze (7)

macio106 26 czerwca 2018 17:16 Odpowiedz
Super relacja, świetnie się czytało.
pabloo 26 czerwca 2018 19:28 Odpowiedz
Podbijam, bo warto, dobrze się czyta.
gorny77 26 czerwca 2018 19:43 Odpowiedz
Potwierdzam, do pełnej relacji brakuje kosztów Bez kosztów wizy, ale mogło by być pomocne
pebe86 26 czerwca 2018 23:19 Odpowiedz
Dzięki za miłe słowa, szczególnie że to moja pierwsza relacja :)Jutro w ciągu dnia zrobię zestawienie kosztów.
otakesan 27 czerwca 2018 11:08 Odpowiedz
Fajna relacja. Żywy dowód na to, że podróże kształcą. W sumie ja doskonale rozumiem odradzanie przez polskojęzycznych polityków i media podróży do Rosji, utrudnienia w małym ruchu granicznym itp. Polacy mogli by się przekonać że Rosjanie są inni niż się nam wmawia i wtedy całą nakręcaną sztucznie nienawiść i rusofobię diabli wezmą.
patrycjar 27 czerwca 2018 11:47 Odpowiedz
Super relacja, po powrocie z Moskwy mamy identyczne odczucia. Rosjanie zaskoczyli nas mega pozytywnie :)
uran 11 lipca 2018 15:02 Odpowiedz
Dodam, że na duży plus zasługuje system darmowych pociągów między miastami gospodarzami. Również pokonywaliśmy trasę Petersubrg -Moskwa, nocnym pociągiem dla kibiców, wygodne 4 osobowe, zamykane przedziały sypialne, świetna atmosfera. Odpadł nam jeden nocleg :)