0
amphi 3 września 2018 20:21
Image
Wiele produktów z kolei kosztuje podobnie, a często i taniej jak w Europie, ale czasami artykuły mocno odbiegają od tego co można kupić w Polsce.


Image
Image
Image
Drogie są natomiast warzywa i owoce, Jabłko czy pomidor po są mniej więcej 3zł za sztukę, kilka ziemniaków to ok. 7zł

Image
Trzeba uważać na produkty ze sfermentowanej fasoli. Nieprawdopodobne paskudztwo. Potrafią to dodać nawet do Onigiri.

Image
Duży wybór gorących potraw, jak również gotowych do podgrzania w małych sklepikach typu 7-Eleven

Image
Takie schowki w restauracjach przypominały, że Japończycy żyją w ciągłym zagrożeniu trzęsieniami ziemii


Image
W Japonii nawet shopping road jest taka "nice".

Image
Kitkaty. Mnóstwo rodzajów do wyboru. Najwięcej tych o smaku zielonej herbaty. Świetny pomysł na drobny prezent z wyjazdu.

Image
Image
Image
Hello Kitty ciągle ma się dobrze w Japonii

Image
Image
Wykop i budowy w Japonii. Każda budowa jest czyściutka i pedantycznie zabezpieczona

Image
Image
Toalety w Japonii, musisz "używać w piękny sposób" :), można sobie puścić nawet zagłuszający dźwięk i regulować jego głośność :)

Image
Z jednej strony nowoczesność, a z drugiej sporo dziwnych, w zasadzie niepotrzebnych etatów jak kierowanie odjazdami pociągów w metrze.


Image
Conveyor-belt sushi. Zdejmujemy co nam się podoba, a potem płacimy za ilość talerzyków. Różne kolory talerzy oznaczają różne ceny. Mało brakowałoby a żona wybrałaby sobie surową wołowinę. :)Niedziela – dzień 17, powrót

Właśnie przypomniało mi się, że mam parę informacji odnośnie jedzenia i hoteli w Japonii, więc przed właściwą relacją jeszcze kilka szczegółów.

Image
Jedzenie – bardzo smakowało nam jedzenie w sieci restauracji z powyższym szyldem. Oferują niedrogie zupy Ramen, pierożki i inne.


Image
Wieczorami można kupić niektóre produkty z obniżką sięgającą nawet 50%. Na zdjęciu 20% obniżki. Jeśli produkt się nie sprzeda w określonym czasie, to pojawi się kolejna naklejka z większą obniżką.

Image
Tak wygląda naklejka informująca o obniżce o 50%. Taka "antena" i obok dwa zagęszczone słupki :)

Co do tych obniżek to nie natrafiliśmy na nie w małych sklepikach typu 7-Eleven, natomiast są częste w większych placówkach. Na pewno były w Tokio w Maruetsu Petit, obok stacji Ningyocho. W Kioto z kolei w markecie znajdującym się w dużym centrum handlowym Aeon Mall, niedaleko stacji kolejowej.

Jeśli chodzi o hotele to w Tokio nocowaliśmy w Horidome Villa, przyzwoity hotel, w niezłej lokalizacji za dobre pieniądze. Jedyny minus to fakt, że pokój był mikroskopijny.
W Kioto zatrzymaliśmy się w Ibis Styles. Pokoje znacznie większe, znakomita lokalizacja, tuż przy stacji. Podstawowy minus nas nie dotyczył, mianowicie sala śniadaniowa jest bardzo mała. My wstawaliśmy wcześnie i wtedy zawsze miejsce było, natomiast widzieliśmy, że ok. 9:00 była bardzo długa kolejka do wejścia na śniadanie.

A teraz wróćmy do wydarzeń ostatniego dnia wyprawy.

Dziś niestety musimy opuścić Japonię. Szczęśliwie działają jeszcze nasze Japan Rail Passy, bo transport na lotnisko w Osace nie jest tani.

Image

Z tymi lotniskami to w Japonii jest coś nie tak, bo znowu tkwimy w długiej kolejce tym razem do kontroli bezpieczeństwa. Kolejka wije się między różnymi przejściami, więc ruchem kierują pracownicy lotniska :)

Image


Lot powrotny przebiega bez większych wydarzeń i tak wkrótce szczęśliwie docieramy do domu.

Ufff, ta wyprawa była naprawdę długa i pełna wydarzeń. Nie byłaby możliwa bez wsparcia żony, która cierpliwie znosi moje kolejne, szalone pomysły. Również jestem wdzięczny, że Alex czyli nasza córka po raz kolejny udowodniła, że jest wzorem podróżnika. Żeby jeszcze w domu zawsze zachowywała się tak jak w podróży.. :lol:

Bezcenny okazał się Error Fare znaleziony przez @SJK link. Dziękuję!

Dziękuję osobom, które pomogły na etapie planowania podróży, szczególnie @Aso i @kloose84

Podziwiam tych, którzy przebrnęli przez całą relację i dziękuję za wszelkie oznaki, że opis podróży się podobał. To było bardzo motywujące!

Teraz jesteśmy w trakcie planowania kolejnej wyprawy.
No to Nara!

Dodaj Komentarz

Komentarze (15)

waldekk 6 września 2018 19:40 Odpowiedz
amphi napisał:Dojazd do naszego hotelu jest banalny i już wkrótce wybieramy się na kolację. Dobrze trafiliśmy, bo Geylang, czyli dzielnica gdzie mieszkamy [...]Możesz podzielić się informacją, gdzie mieszkaliście? Jeśli tak, to jak oceniasz ten hotel?
amphi 6 września 2018 21:56 Odpowiedz
@WaldekK Mieszkaliśmy w Fragrance Hotel Ruby. Byliśmy bardzo zadowoleni. Wyszło nas to wtedy niedrogo, bo załapaliśmy się na słynną promocję booking ze zwrotem $40. Pokoje są niewielkie, ale czyste. Hotel położony jest 10 minut piechotą od stacji metra Aljunied, więc dojazd zarówno na lotnisko jak i do różnych atrakcji jest świetny. Do tego w pobliżu jest sporo knajpek dla miejscowych w których można dobrze i tanio pojeść. :)
przemos74 14 września 2018 07:34 Odpowiedz
Dobrze się czytam, czekamy na dalszą część :)
marcinsss 19 września 2018 12:42 Odpowiedz
Dobre i ciekawe zdjęcia, świetne opisy. Muszę chyba odgrzebać Twoje pozostałe relacje. :)Czy można liczyć na jakieś podsumowanie kosztów? Choćby przybliżone....
amphi 19 września 2018 18:19 Odpowiedz
dzięki @marcinsss ! Co do podsumowania kosztów, to może uda mi się przygotować, ale to pewnie trochę potrwa. O ile z relacją jest łatwo, to co do wydatków musiałbym sobie to i owo przypomnieć i przeliczyć.
marcinsss 19 września 2018 19:28 Odpowiedz
@amphi nie chodzi o to, żeby Ci dokładać roboty. Sam właśnie zacząłem pisać relację i wiem, ile czasu na to schodzi. :)Jeżeli o mnie chodzi, to pytając miałem nadzieję, że robiłeś jakieś podsumowanie kosztów na bieżąco. Jeśli nie, to nie zawracaj sobie głowy. :)
tropikey 21 września 2018 07:22 Odpowiedz
Czy o Kioto będzie cos jeszcze, czy też chirurgia zdominuje dalszą część?Będę tam w przyszłym miesiącu, więc chętnie zaczerpnę więcej informacji :)Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka
amphi 21 września 2018 08:26 Odpowiedz
@tropikey w Kioto bylismy od wtorku do niedzieli, wiec bedzie jeszcze zarowno o samym Kioto jak i o wypadach w okolicy. :)
tropikey 21 września 2018 08:32 Odpowiedz
no to czekam z niecierpliwością :)
marcinsss 24 września 2018 07:33 Odpowiedz
Patent z muzeum w Hiroszimie można było zastosować do bliższego zapoznania się z atrakcjami Gionu. Relacje byłaby jeszcze ciekawsza... :lol:A tak poważnie - jak sobie radzicie w restauracjach? W menu są obrazki albo angielskie nazwy? A może chybił-trafił?
tropikey 26 września 2018 07:13 Odpowiedz
Czy dobrze rozumiem, że "zaliczenie" Uji po drodze do Nary wygląda w ten sposób, że wysiada się z Rapida i po spacerze po Uji wsiada się do któregoś kolejnego Rapida jadącego do Nary? Jeśli tak, to ile trzeba sobie zarezerwować na Uji?Pierwotnie zakładałem, że do Nary będę jechać z Osaki, a nie z Kioto (w obu miastach będę miał po 3 noclegi), ale ta opcja z Kioto wygląda też całkiem OK :)
amphi 26 września 2018 13:34 Odpowiedz
@tropikey dokladnie tak to wygladalo w naszym przypadku. Dojscie od stacji do swiatyni zajmuje okolo 20minut. Daje to w obie strony okolo 40min. Do tego czas spedzony w swiatyni, zdjecia, powiedzmy godzine, chyba, ze ktos chce bardzo dokladnie obejrzec znajdujace sie tam ekspozycje. Do tego pewnie bedziesz sie chcial zatrzymac i obejrzec co oferuja sklepiki z herbata znajdujace sie w drodze do swiatyni. Zakladam, ze zajelo nam wszystko dwie godziny lub nieznacznie wiecej. Jesli na powaznie planujesz tam zrobic zakupy to wiadomo, trzeba dokladnie wszystko wyprobowac, porownac ceny itd i ten czas bedzie dluzszy.Tak, dojazd z Kioto jest bardzo dogodny, pociagi kursuja czesto. Co do biletow to jezdzilismy na JRP, ale z tego co widzielismy to na kazdej stacji byly bramki. Stad podejrzenie, ze tak jak piszesz, bedziesz musial kupic dwa bilety raczej.
tropikey 30 września 2018 09:33 Odpowiedz
Bardzo fajna relacja! Dzięki za wiele cennych informacji praktycznych. Na pewno przydadzą się już za jakieś 3 tygodnie :)Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka
kloose84 2 października 2018 17:16 Odpowiedz
Przyjemna relacja i bardzo ładne fotki. Fajnie, że podróż się udała.
marcinsss 3 października 2018 17:20 Odpowiedz
Bardzo fajnie się z Wami podróżowało. :)