+1
Tom Stedd 11 lipca 2019 21:55
99.jpg


W Zaporożu jeździ Uber, a ceny przewozów są niskie. Jechaliśmy Uberem kilka razy i zawsze były to samochody kilkunastoletnie. Hitem było, gdy przyjechał samochód opisany w aplikacji jako ZAZ Slavuta, ale była to chyba ZAZ Tavrija. Na oko ćwierćwieczny, a do tego … dwudrzwiowy. Ledwie do niego weszliśmy. Byłem zachwycony jazdą tym rumpciem.
Próbowałem wypłacić w bankomatach kwotę rzędu kilkuset złotych. Kilka bankomatów miało ograniczenie jednorazowej wypłaty do niedużej sumy, rzędu 50 zł, kilka innych wskazywało, że należy zapłacić dodatkową prowizję. Nie wiem, od czego to zależy, ale mogą pojawić się takie problemy. Posługiwałem się zwykłą debetówką ING.
Na koniec kilka luźnych zdjęć z Berdiańska.

100.jpg



101.jpg



102.jpg



103.jpg



104.jpg



105.jpg



106.jpg


Kolejny wyjazd na Ukrainę okazał się znów wspaniały. Przeżycia, doznania, refleksje – bezcenne. Zaliczony został kilkukrotnie Kijów, dwukrotnie Czarnobyl, zaliczona Odessa, zaliczona Winnica, zaliczone Zaporoże, zaliczony Berdiańsk. Niedługo wyruszamy na podbój Charkowa. Już nie mogę się doczekać.

Dodaj Komentarz

Komentarze (7)

e-prezes 11 lipca 2019 22:29 Odpowiedz
Mówi się, że Białoruś to skansen Europy, a tu wychodzi na to, że cały wschód nim jest ;) Fajna relacja z piwem w tle.
mordek 12 lipca 2019 11:59 Odpowiedz
Super relacja! Sporo przydatnych informacji i ciekawe spostrzeżenia.Zainspirowałeś, rozważę czy w sierpniu nie wybrać się w te strony.
jerzy5 13 lipca 2019 01:14 Odpowiedz
Z przyjemnością przeczytałem twoją relacje, bo tam nie dotarłem, choć mało brakowało w maju, ale z Kijowa uderzyłem w kierunku ŁuckaZ drugiej strony przekazałeś ten klimat, który tak nie wielu zna, tak nie wielu opisuje, więc mi też jest raźniej, że nie jestem sam w swoich dziwnych wędrówkachPowodzenia w Charkowie, a może nasze drogi się skrzyżują...przed posterunkiem do Doniecka :D
cisza77 26 lipca 2019 00:10 Odpowiedz
[quote]A co to jest wagon kupiejny? Już tłumaczę. To wagon bez przedziałów z piętrowym układem łóżek w systemie 4 + 2.[quote]To jest akurat wagon plackartny, kupiejny zaś, jak sama nazwa wskazuje, ma być z przedziałami (standardowo na Wschodzie czteromiejscowymi), bo купе po rosyjsku to właśnie przedział.P.S. Nazwa piwa Harry Porter mnie rozbawiła :D
pbak 26 lipca 2019 00:28 Odpowiedz
Kupiejny to akurat ma przedzialy.Enviado desde mi ALE-L21 mediante Tapatalk
raphael 8 sierpnia 2019 19:42 Odpowiedz
Tom Stedd napisał:Po drodze był jeden dłuższy postój, na którym pociąg został „zaatakowany” przez kilkunastu handlarzy z bułeczkami, lodami, wodą, piwem, owocami, a nawet świeżym czosnkiem. Po co komuś główka czosnku w pociągu???Główka czosnku do przegryzienia dla dezynfekcji :)Pamiętam, że jak miałem dawno temu "przygodę" jechać takim składem, to na postojach nigdy nie zabrakło możliwości zakupu samogonu... służył nam za dezynfekcję, z tego co pamiętam to jakoś pić go to nikt się nie odważył.
b79 12 sierpnia 2019 05:08 Odpowiedz
Zainteresował mnie Berdiańsk, bo byłem tam podczas EURO 2012 (również w Doniecku). Konkretnie przez trzy dni na cyplu obok (Berdiańska Kosa), ale samo miasto też odwiedziłem. Widzę że nic się nie zmieniło, tzn. dalej postsowiecki syf :) Delfinarium jak było tak jest, zakładam że tory dalej wiodą wzdłuż plaży (jeżdżą pociągi towarowe) no i ciepłe, słabo dotlenione morze wyrzuca na brzeg śnięte ryby. Klimat wciąż specyficzny...