W związku ze zbliżającymi się moimi urodzinami chciałem spełnić swoje marzenie i polecieć Biznes-Jet'em. Dzięki @Lucx latam-fra-mad-euro-169-rt,234,132207#p1238439 moje marzenie się ziści. Na dwa dni zawiesiłem swój aktualny (stacjonarny) model pracy i przyjąłem model pracy byłego już Marszałka Sejmu RP. Skoro on może latać Biznes-Jet'em to mi się też należy.
Plan podróży jest następujący: 1) Flixbus Wrocław - Drezno 2) Następnie binesklasą przez Niemcy i Luxemburg do Madrytu 3) I żeby mi się w d... nie poprzewracało powrót do Wrocławia Ryanair'em
Będzie to relacja głównie z saloników lotniskowych, w których zamierzam się żywić i poić. Nogi chcę rozprostować "na mieście" tylko w Dusseldorfie i w Luxemburgu (w którym jeszcze nigdy nie byłem, więc jeśli macie jakieś sugestie co warto w nim zobaczyć to dajcie mi znać)
3,2,1 Zaczynamy - Odjazd do Drezna o 20:55 - czas się pakować
PS. Pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny, która zgodziła się na mój pierwszy Durnolot@tropikey - Masz 100% rację lot Cessną jest główną atrakcją tego durnolotu @Tomo14 - dzięki za pomysł na pewno skorzystam @LonDynia - @skrzat ma rację Do MAD lecę B787 LATAM
Wracając do relacji O 20:45 czyli 10 minut przed czasem przyjechał mój pomarańczowo-zielony transport Wewnątrz standard Flixbusa, więc nie ma co robić specjalnych zdjęć Około 60% miejsc zajetych WIFI nie działa W Dreźnie mam być planowo o 2:15 więc kolejny post wrzucę już jutro DobranocKolejny dzień - Kolejny post Do Drezna dotarłem bez problemów, nawet 15 minut przed czasem czyli o 2:00. S-Bahn na lotnisko odjeżdża dopiero o 4:18, więc dwie godziny musiałem się "pokręcić" Dworzec czysty, bezpieczny - niestety wszystkie sklepy i kawiarnie są w nocy zamknięte. W sumie się nie dziwię, bo spotkałem maksymalnie 15 osób na całym dworcu. Dwie godziny szybko jednak minęły i znalazłem się w cichutkim czerwonym S-Bahnie Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Siedzenia z rozkładanymi stolikami. dość szybkie WIFI (ten post piszę właśnie z pociągu), gniazdko z prądem. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i po 20 minutach jazdy jestem już na lotnisku.
Końcowa stacja S-Bahn znajduje się tuż pod terminalem lotniska. Dwa piętra schodami ruchomymi i jesteście na hali odlotów. Stanowisk odpraw jest niewiele i jak słusznie zakładacie dominuje Lufthansa.
Pani na odprawie Biznesowej zdziwiła się co ja robię o 5:00 na lotnisku skoro mój lot jest o 10:50, ale bez problemu wydała mi boarding pass i wskazała drogę do security. Po drodze zauważyłem ciekawy plac zabaw dla dzieci:
Ze względu na wczesną porę nie było żadnych kolejek do security, natomiast nie zauważyłem też jakiegoś Fast Track'a dla biznesu/Statusowców.
Tak jak wspomniałem w pierwszym poście - Saloniki lotniskowe będą mnie karmić i poić, więc czas sprawdzić pierwszy na liście czyli ten w Dreźnie. Saloniki są dwa (Business i Senator), ale prowadzi do nich jedno wejście. Na recepcji jest czytnik Boarding Pass i po zeskanowaniu Pani zaprasza do konkretnego salonika.
Sam salonik jest bardzo mały i dość ubogo wyposażony. Mieści jakieś 30-40 osób. Jak do niego wszedłem około 5:30 to większość stolików i foteli było zajętych i naliczyłem 25 osób. O 6:10 jak odleciały już samoloty do FRA i MUC zostałem sam
:-)
Oferta kulinarna jest jak już wcześniej wspomniałem dość uboga. Na śniadanie można sobie zrobić kanapki z wędliną, żółtym serem i jajkiem:
lub musli z jogurtem:
Na ciepło do jedzenia niestety nic nie ma. Co najwyżej można się napić kawki lub herbatki:
Oferta dla wielbicieli i wielbicielek chłodniejszy trunków przedstawia się następująco: Woda + soki + napoje gazowane:
Wina + Piwa w butelkach + Martini
Piwo z nalewaka (Pilsner Radeberger)
oraz mocniejsze trunki:
Do "przegryzienia" są orzeszki, paluszki, jabłka i banany
Korzystając z okazji, że jestem sam w saloniku idę się zdrzemnąć, bo te 4 godziny w Flixbusie to dla mnie zdecydowanie za mało. Do "napisania" z FRA gdzie liczę, że załapię się na jakiś lunch.
PS. Kolejne pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny-- 26 Wrz 2019 14:40 --
Za mną pierwszy lot z mojego durnolotu samolotem CRJ900.
Dla osób które nie wiedzą biznes klasa Lufthansy na tak krótkich odcinkach sprowadza się do tego że siedzenie obok Ciebie jest puste.
Stewardesa podała mi sałatkę z marynowanymi grzybami oraz kurczakiem Do tego parmezan i sos 1000 wysp Na deser wg mnie panna cotta z sosem pomarańczowym Wszystko uwieczniłem na zdjęciu poniżej
Sam lot bez większej historii start - 40 minut w powietrzu - lądowanie
-- 26 Wrz 2019 15:00 --
Na początku chciałem Was przeprosić ze nie napisałem nic bezpośrednio z Frankfurtu ale miałem tylko 20 minut żeby wejść do saloniku porobić zdjęcia i zdążyć na boarding do Dusseldorfu Teraz to nadrobię Pamiętacie zdjęcie pustego saloniku w Dreźnie We Frankfurcie jest taki tłok ze jest nawet dość spora kolejka do recepcji Ja odwiedziłem salonik A13 który był po drodze do mojej bramki O 12:15 było tylko parę wolnych miejsc
Co tych ludzi tu ściąga pytacie Już odpowiadam Gulaszowa i jakaś ziemniaczaną
Pieczona szynka i makaron z serem
Jest też bar sałatkowy
I różnego rodzaju napoje
Oraz desery
Oprócz tego można wziąć prysznic
Lub odpocząć na leżance
Już po zdjęciach widać że jest ciekawiej niż w Dreźnie ale ta liczba ludzi robi negatywne wrażenie
-- 26 Wrz 2019 15:14 --
Do Dusseldorfu Lufthansa zabrała mnie Airbusem 319-100
Co ciekawe do samolotu podwozi nas autobus a do Ryanaira można wejść przez rękaw
Siedzenia są w układzie 3+3 I tylko środkowe jest wolne
Znowu dostałem rząd pierwszy W poprzednim locie było to 1A A teraz 1F
Co do jedzenia serwują to samo co w locie z Drezna czyli sałatka z marynowanymi grzybami i kurczakiem Minus za sok podany w plastiku Na poprzednim locie było szkło
Zjadając te dwie sałatki przekroczyłem już limit warzyw na dzisiaj Na kolację musi być coś niezdrowego Lot ten jest na tyle krótki że tuż po rozdaniu jedzenia stewardzi zaczęli z powrotem je zabierać bu już lądowaliśmy Teraz muszę coś ze sobą zrobić przez dwie godziny, bo właściciele mieszkania które wynająłem przez Airbnb dostępni są dopiero od 17-stej. Na szczęście mam już plan co będę zwiedzał, ale o tym w następnym poście.
PS. Pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny - Taka tam kurtuazja
:-) @orchidea04 @Japonka76 @vincenz - może i masz rację, ale na rozkładzie widnieje S2 - Kursuje między dworcem a lotniskiem.Oprócz latania (lotnisk, planowania podróży itp.) uwielbiam motoryzację. W związku z tym nie mogłem sobie odmówić zwiedzenia Classic Remise Dusseldorf:
Polecam wszystkim którzy lubią pooglądać stare i nowe samochody. Poniżej parę zdjęć które może zachęcą Was do odwiedzenia tego miejsca. Wstęp wolny, a jak ktoś ma więcej ojro to może sobie kupić większość z tych samochodów, bo to jest taka wystawa wraz ze sprzedażą
Freederm napisał:Będzie to relacja głównie z saloników lotniskowych, w których zamierzam się żywić i poić.Saloniki, owszem ważne, ale Ty się skup na tym biznesdżecie
:DWysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Kolejny dzień - Kolejny postDo Drezna dotarłem bez problemów, nawet 15 minut przed czasem czyli o 2:00.S-Bahn na lotnisko odjeżdża dopiero o 4:18, więc dwie godziny musiałem się "pokręcić"Dworzec czysty, bezpieczny - niestety wszystkie sklepy i kawiarnie są w nocy zamknięte.W sumie się nie dziwię, bo spotkałem maksymalnie 15 osób na całym dworcu.Dwie godziny szybko jednak minęły i znalazłem się w cichutkim czerwonym S-BahnieJestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Siedzenia z rozkładanymi stolikami. dość szybkie WIFI (ten post piszę właśnie z pociągu), gniazdko z prądem.Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i po 20 minutach jazdy jestem już na lotnisku.
Freederm napisał:PS. Pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny, która zgodziła się na mój pierwszy DurnolotZastanawia mnie z jakimi kobietami wy się spotykacie / żyjecie skoro musicie pytać je o pozwolenie
:shock:
:lol:
To co było w saloniku we Frankfurcie to nie pieczona szynka, ale tzw. Leberkäse, czyli pieczeń z mielonego mięsa/wątróbki, bardziej o konsystencji zwartego pasztetu.
@Freederm no i dzięki Tobie się dowiedziałem, że S-Bahn w Dreźnie obsługuje DB Regio. W Berlinie nie ma tak dobrze
:evil: Baw się dobrze w podróży. Czekam z niecierpliwością na relację z lotu bussiness jetem.
Wbrew staremu dowcipowi, wlasciciele wloskich samochodow nie widuja sie rano w serwisie
;-) Ja nie bylam jeszcze ani razu, chociaz raz sie popsul, ale zabrali do serwisu i odwiezli potem do domu. Nie wiedzialam o tym Classic Remise Dusseldorf, moze wpadne tam przy okazji kolejne wizyty w okolicy, jak nie jest gdzies daleko od centrum.
Mnie niezmiennie trochę śmieszą zdjęcia kibla i jedzenia w wersji LUX, ale co tam.
;) Każdy ma własne marzenia, zachcianki i nic mi do tego. Z opisu tętni radość autora i to najważniejsze. Trochę tylko nie rozumiem tej "wyrozumiałości" Panny, jeśli chodzi o błogosławieństwo na durnolot.
:roll:
:P
BooBooZB napisał:Mnie niezmiennie trochę śmieszą zdjęcia kibla i jedzenia w wersji LUX, ale co tam.
;) Każdy ma własne marzenia, zachcianki i nic mi do tego. To z moimi relacjami mam u Ciebie przerąbane
:DWysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Ja też zwiedzając to muzeum byłem jedynym gościem.Ale zdjęcia robiłem bez problemu - nawet nie wiedziałem, że jest zakaz.Autobus nie powinien być bezpłatny ? Kilka miesięcy temu było głośno, że Luxemburg wprowadza bezpłatną komunikację miejską (wcześniej była bezpłatna bodajże w weekendy).
Widzę, że w Europie dają też mieszankę "bogatą" w zwykłe orzeszki solone
:DPozdrawiam z saloniku w Limie, w oczekiwaniu na lot Dreamlinerem LATAM
:DWysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
W związku ze zbliżającymi się moimi urodzinami chciałem spełnić swoje marzenie i polecieć Biznes-Jet'em.
Dzięki @Lucx
latam-fra-mad-euro-169-rt,234,132207#p1238439
moje marzenie się ziści.
Na dwa dni zawiesiłem swój aktualny (stacjonarny) model pracy i przyjąłem model pracy byłego już Marszałka Sejmu RP. Skoro on może latać Biznes-Jet'em to mi się też należy.
Plan podróży jest następujący:
1) Flixbus Wrocław - Drezno
2) Następnie binesklasą przez Niemcy i Luxemburg do Madrytu
3) I żeby mi się w d... nie poprzewracało powrót do Wrocławia Ryanair'em
Będzie to relacja głównie z saloników lotniskowych, w których zamierzam się żywić i poić.
Nogi chcę rozprostować "na mieście" tylko w Dusseldorfie i w Luxemburgu (w którym jeszcze nigdy nie byłem, więc jeśli macie jakieś sugestie co warto w nim zobaczyć to dajcie mi znać)
3,2,1 Zaczynamy - Odjazd do Drezna o 20:55 - czas się pakować
PS. Pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny, która zgodziła się na mój pierwszy Durnolot@tropikey - Masz 100% rację lot Cessną jest główną atrakcją tego durnolotu
@Tomo14 - dzięki za pomysł na pewno skorzystam
@LonDynia - @skrzat ma rację Do MAD lecę B787 LATAM
Wracając do relacji
O 20:45 czyli 10 minut przed czasem przyjechał mój pomarańczowo-zielony transport
Wewnątrz standard Flixbusa, więc nie ma co robić specjalnych zdjęć
Około 60% miejsc zajetych
WIFI nie działa
W Dreźnie mam być planowo o 2:15 więc kolejny post wrzucę już jutro
DobranocKolejny dzień - Kolejny post
Do Drezna dotarłem bez problemów, nawet 15 minut przed czasem czyli o 2:00.
S-Bahn na lotnisko odjeżdża dopiero o 4:18, więc dwie godziny musiałem się "pokręcić"
Dworzec czysty, bezpieczny - niestety wszystkie sklepy i kawiarnie są w nocy zamknięte.
W sumie się nie dziwię, bo spotkałem maksymalnie 15 osób na całym dworcu.
Dwie godziny szybko jednak minęły i znalazłem się w cichutkim czerwonym S-Bahnie
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Siedzenia z rozkładanymi stolikami. dość szybkie WIFI (ten post piszę właśnie z pociągu), gniazdko z prądem.
Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i po 20 minutach jazdy jestem już na lotnisku.
Końcowa stacja S-Bahn znajduje się tuż pod terminalem lotniska. Dwa piętra schodami ruchomymi i jesteście na hali odlotów.
Stanowisk odpraw jest niewiele i jak słusznie zakładacie dominuje Lufthansa.
Pani na odprawie Biznesowej zdziwiła się co ja robię o 5:00 na lotnisku skoro mój lot jest o 10:50, ale bez problemu wydała mi boarding pass i wskazała drogę do security.
Po drodze zauważyłem ciekawy plac zabaw dla dzieci:
Ze względu na wczesną porę nie było żadnych kolejek do security, natomiast nie zauważyłem też jakiegoś Fast Track'a dla biznesu/Statusowców.
Tak jak wspomniałem w pierwszym poście - Saloniki lotniskowe będą mnie karmić i poić, więc czas sprawdzić pierwszy na liście czyli ten w Dreźnie.
Saloniki są dwa (Business i Senator), ale prowadzi do nich jedno wejście.
Na recepcji jest czytnik Boarding Pass i po zeskanowaniu Pani zaprasza do konkretnego salonika.
Sam salonik jest bardzo mały i dość ubogo wyposażony. Mieści jakieś 30-40 osób. Jak do niego wszedłem około 5:30 to większość stolików i foteli było zajętych i naliczyłem 25 osób. O 6:10 jak odleciały już samoloty do FRA i MUC zostałem sam :-)
Oferta kulinarna jest jak już wcześniej wspomniałem dość uboga.
Na śniadanie można sobie zrobić kanapki z wędliną, żółtym serem i jajkiem:
lub musli z jogurtem:
Na ciepło do jedzenia niestety nic nie ma. Co najwyżej można się napić kawki lub herbatki:
Oferta dla wielbicieli i wielbicielek chłodniejszy trunków przedstawia się następująco:
Woda + soki + napoje gazowane:
Wina + Piwa w butelkach + Martini
Piwo z nalewaka (Pilsner Radeberger)
oraz mocniejsze trunki:
Do "przegryzienia" są orzeszki, paluszki, jabłka i banany
Korzystając z okazji, że jestem sam w saloniku idę się zdrzemnąć, bo te 4 godziny w Flixbusie to dla mnie zdecydowanie za mało.
Do "napisania" z FRA gdzie liczę, że załapię się na jakiś lunch.
PS. Kolejne pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny-- 26 Wrz 2019 14:40 --
Za mną pierwszy lot z mojego durnolotu samolotem CRJ900.
Dla osób które nie wiedzą biznes klasa Lufthansy na tak krótkich odcinkach sprowadza się do tego że siedzenie obok Ciebie jest puste.
Stewardesa podała mi sałatkę z marynowanymi grzybami oraz kurczakiem Do tego parmezan i sos 1000 wysp Na deser wg mnie panna cotta z sosem pomarańczowym Wszystko uwieczniłem na zdjęciu poniżej
Sam lot bez większej historii start - 40 minut w powietrzu - lądowanie
-- 26 Wrz 2019 15:00 --
Na początku chciałem Was przeprosić ze nie napisałem nic bezpośrednio z Frankfurtu ale miałem tylko 20 minut żeby wejść do saloniku porobić zdjęcia i zdążyć na boarding do Dusseldorfu
Teraz to nadrobię
Pamiętacie zdjęcie pustego saloniku w Dreźnie We Frankfurcie jest taki tłok ze jest nawet dość spora kolejka do recepcji
Ja odwiedziłem salonik A13 który był po drodze do mojej bramki
O 12:15 było tylko parę wolnych miejsc
Co tych ludzi tu ściąga pytacie Już odpowiadam
Gulaszowa i jakaś ziemniaczaną
Pieczona szynka i makaron z serem
Jest też bar sałatkowy
I różnego rodzaju napoje
Oraz desery
Oprócz tego można wziąć prysznic
Lub odpocząć na leżance
Już po zdjęciach widać że jest ciekawiej niż w Dreźnie ale ta liczba ludzi robi negatywne wrażenie
-- 26 Wrz 2019 15:14 --
Do Dusseldorfu Lufthansa zabrała mnie Airbusem 319-100
Co ciekawe do samolotu podwozi nas autobus a do Ryanaira można wejść przez rękaw
Siedzenia są w układzie 3+3 I tylko środkowe jest wolne
Znowu dostałem rząd pierwszy W poprzednim locie było to 1A A teraz 1F
Co do jedzenia serwują to samo co w locie z Drezna czyli sałatka z marynowanymi grzybami i kurczakiem
Minus za sok podany w plastiku Na poprzednim locie było szkło
Zjadając te dwie sałatki przekroczyłem już limit warzyw na dzisiaj Na kolację musi być coś niezdrowego
Lot ten jest na tyle krótki że tuż po rozdaniu jedzenia stewardzi zaczęli z powrotem je zabierać bu już lądowaliśmy
Teraz muszę coś ze sobą zrobić przez dwie godziny, bo właściciele mieszkania które wynająłem przez Airbnb dostępni są dopiero od 17-stej.
Na szczęście mam już plan co będę zwiedzał, ale o tym w następnym poście.
PS. Pozdrowienia dla mojej wyrozumiałej Panny - Taka tam kurtuazja :-) @orchidea04 @Japonka76
@vincenz - może i masz rację, ale na rozkładzie widnieje S2 - Kursuje między dworcem a lotniskiem.Oprócz latania (lotnisk, planowania podróży itp.) uwielbiam motoryzację.
W związku z tym nie mogłem sobie odmówić zwiedzenia Classic Remise Dusseldorf:
Polecam wszystkim którzy lubią pooglądać stare i nowe samochody. Poniżej parę zdjęć które może zachęcą Was do odwiedzenia tego miejsca.
Wstęp wolny, a jak ktoś ma więcej ojro to może sobie kupić większość z tych samochodów, bo to jest taka wystawa wraz ze sprzedażą