0
Tom Stedd 30 października 2019 19:51
50.jpg



51.jpg



52.jpg



53.jpg



54.jpg


Co ciekawe, przy Górze Krzyży spotkałem turystkę z Malezji. Przyjechała specjalnie, żeby zobaczyć to miejsce, a była w podróży na Litwę, Łotwę i Estonię. Mocno zdziwiłem się, gdy próbowałem jej tłumaczyć dla nas oczywiste rzeczy, a ona nie bardzo wiedziała o co mi chodzi. Rozmowa była w stylu:
- Widzisz te paciorki? To różaniec.
- Nie mam pojęcia, do czego służy.
- Wiesz, że na tej górze był Jan Paweł II?
- Kto?
- Papież Jan Paweł II. Polak.
- Nie słyszałam.
- A wiesz, kto jest teraz papieżem.
- Nie wiem.
- A wiesz, kim w ogóle jest papież?
- Nie wiem, nie mam pojęcia.
Moje zdziwienie było przeogromne, ale tylko przez krótki czas. Moja rozmówczyni była buddystką i uzmysłowiłem sobie, że gdyby zadała mi podobne pytania na temat swojej religii, to moje odpowiedzi byłyby na takim samym poziomie.

55.jpg



56.jpg



57.jpg



58.jpg



59.jpg



60.jpg



61.jpg


Na koniec dwie uwagi, które zwykle zamieszczam po relacjach z Litwy. Otóż przypominam, że w ostatnią niedzielę każdego miesiąca wstęp do większości muzeów jest darmowy. A alkohol można kupić w sklepie tylko do pewnej godziny: w niedzielę do godziny 15.00, a w pozostałe dni chyba do 20.00. Potem pozostają zakupy tylko w lokalach.

Dodaj Komentarz

Komentarze (1)

raphael 11 listopada 2019 13:43 Odpowiedz
Mi Szawle kojarzą się negatywnie, z intensywnym zapachem pompowanych do beczkowozów fekaliów. Wygląda na to, że nie ma tam kanalizacji - akurat gdy tam byłem, na dwóch ulicach ustawiło się kilka beczkowozów i... nie dało się tego wytrzymać.A Górę Krzyży jak najbardziej polecam.