Pandemia niestety zniweczyła zaplanowaną na początku roku rozbudowaną podróż po Azji.
:( Nadeszła druga połowa czerwca, samoloty zaczęły latać, kraje stopniowo, choć z ograniczeniami, otwierać, a LOT niespodziewanie wrzucił nową, wakacyjną siatkę połączeń w low costowych cenach. Początkowo wydawało mi się, że nie są to kierunki dla mnie atrakcyjne, ale kiedy zobaczyłem połączenie KRK-JTR w cenie biletu PKP Katowice-Warszawa i pasujący termin, to z braku laku długo się nie zastanawiałem i zakupiłem „LOTnawakacje”. Santoryn był wyspą, którą zawsze miałem w planie odwiedzić, ale jak już będę na emeryturze i nie będę miał siły na moje szalone, dalekie eskapady.
;) Po cichu liczę na to, że lecąc zaledwie 6 dni po otwarciu granic turyści nie zdążą jeszcze napłynąć w takich ilościach z jakich znana jest wyspa w szczycie sezonu i będzie to okazja do jej zwiedzenia, jaka może się już nie powtórzyć.
;) Pozostaje nadzieja, że loty nie okażą się ściemą balansującego na krawędzi bankructwa przewoźnika i dojdą do skutku.
W międzyczasie sprawdziłem warunki wjazdu do Grecji. Wszystko miało być bez problemu i bez kwarantanny, tymczasem z początkiem lipca okazało się, że dość duży odsetek turystów jest testowany i objęcie kwarantanną stało się realną groźbą. Na dodatek specjalny kod, o który musi zawnioskować każdy przyjezdzający do Grecji wskazywał, że prawdopodobnie zostałem do testu wytypowany. Dla własnego komfortu, tuż przed wylotem, zrobiłem sobie tani test na przeciwciała, który choć nie daje pewności to potwierdził, że prawdopodobniej nie muszę obawiać się zatrzymania w santoryńskim izolatorium.
W planie 7 dniowej wycieczki jest Santoryn oraz Ios, na który mam zamiar dostać się promem firmy Zante. Noclegi zabukowane. Pozostaje mieć nadzieję, że SARS-CoV-2 nie pokrzyżuje kolejnej wycieczki.
Jak zwykle liczę na to, że przynajmniej część relacji uda się napisać LIVE, co może być ciekawe ze względu na pandemiczną sytuację. ?
@andrzejdz Dziękuję za podpowiedzi!
:) Z racji, że koronawakacje są niejako efektem ubocznym wymyślonym na szybko, nie są one logistycznie tak dobrze zaplanowane jak to mam w zwyczaju. Auto zwykle wypożyczam z wygodnictwa. Przy takiej cenie i podziale na 3 osoby nie miałbym nawet chęci zastanawiania się nad tym, czym się bedę przemieszczał, nie wspominając o tym, że skuter nie jest tak bezpieczny i nie chroni przed słońcem.
;) Poza tym i tak nie wysiędzę w jednym miejscu, więc nawet jeśli objadę wyspę, to będę szukał innych zakamarków dnia następnego.
;)Zjawiam się w terminalu w Krakowie. Generalnie widać, że wracamy do życia ale nie da się nie zauważyć, że ludzi jest mało. Na wejściu mierzenie temperatury ciała - przykładamy do skanera nadgarstek. Kontrola bezpieczeństwa bez kolejek. Następnie wizyta w saloniku. Jest kilka/kilkanaście osób. Nie ma samoobsługi. Zamawiamy według karty i czekamy na obsłużenie. Każdy stolik dezynfekowany po każdym gościu dezynfekowany a podłoga naokoło odkurzona. Boarding minimalnie opóźniony, samolot odlatuje w zasadzie o czasie. Nie sposób opisać mojej radości w momencie kiedy samolot wzniósł się w powietrze. Wreszcie można latać. Tego mi było trzeba. Myślę, że każdy uzależniony zna to uczucie ?? Serwis w postaci wody i grześka/orzeszków. Personel pokładowy prosi o niezdejmowanie masek. Embraer 195 bardzo wygodny. Fajne, miękkie siedzenia i dużo miejsca na nogi.
Samolot wypełniony na oko w 80%. Sporo ludzi wziętych na test. Nie ma opcji, że 150 testów dziennie. Na pewno dużo, dużo więcej. Potwierdza się, że testowane jedynki, ale nie ma reguły, że np. ludzie ze śląskiego.
Dzień 2. Relacja nadal LIVE ?
Pierwszym punktem wycieczki jest Imerovigli. Na ulicach widać życie ale generalnie pustki. Kieruję się w stronę skały Skaros i dalej do kościółka na klifie.
Po przejściu nieco męczącej trasy (sporo schodków do pokonania) jadę przez Mesarię na punkt widokowy Przy Santo Wines. W restauracji zajęte dwa, trzy stoliki i ponownie widoczne ogromne pustki.
Zaraz za skrzyżowanie z drogą do portu jest również bardzo fajny punkt widokowy.
Następnie przejazd do Pyrgos i krótki spacer i wjazd na najwyższy szczyt wyspy.
Kolejny punkt wycieczki to plaża Kambia:
Na obiad wybieram knajpę The Dolphins koło wejścia na czerwoną plażę. Jedzenie jest bardzo smaczne a ceny przystępne.
Wieczorem wybieram się do Firy. Miasto żyje ale tłumów brak.
Jako że to koronawakacje to z kronikarskiego obowiązku: Lecieliśmy w trójkę. Minęły już 24h i nie ma żadnej informacji w sprawie testu. Podczas pobierania nie dostaliśmy żadnej instrukcji dalszego postępowania. Wymaz i do widzenia. Ludzie generalnie masek nie noszą. Jedynie obsługa lokali nosi maski i rękawiczki. W Lidlu (z polskiego przyzwyczajenia) mieliśmy maski i czuliśmy się jak kosmici. Jednakże wszędzie są środki do dezynfekcji rąk i widać, że zagrożenie traktowane jest poważnie.@Grzes830324 Do testów wyznaczone są osoby z cyfrą 1 na początku kodu z PLF. Ktoś wspominał, że miał jedynkę i nie miał testu, ale jednak zdecydowana większość relacji w tym moja potwierdza testowanie jedynek. Test jest robiony poprzez wymaz z gardła. Podchodzisz do stolika, dają fiolkę z bagietką, wpisują na niej dane, idziesz na krzesełko, sam wymaz trwa kilka sekund.@Washington Ze względu na to co widziałem w Firze nie podejrzewam tłumów w Oia. Dziś tam będę i zdam relację.Dzień 3.
Okolice serpentyn przy Ancient Terra. Dziś bardzo mocno wieje na Santorynie.
Santorini Brewing Company niestety zamknięte ze względu na Covid.
Następnie prawie pusta plaża Yalos.
Teraz widzę, jak bardzo ilość ludzi wpływa na krajobraz. Santoryn wydaje się być jaką wysepką na uboczu a nie jedną z topowych wakacyjnych destynacji.Nie wiem czy dzisiaj zdążę dziś coś więcej wrzucić, więc krótka relacja z Oia. Ok. godz. 18:00 pusto. Zaparkowałem bez problemu pod samym głównym placem. Ludzi bardzo mało. W miejscu skąd jest robiony ten słynny pocztówkowy kadr jakieś pojedyncze osoby. Można było na spokojnie porobić zdjęcia we wszystkich możliwych pozach.
;) Z czasem, im bliżej do zachodu słońca ludzi zaczęło przybywać i tuż przed zachodem na zamku było już tłoczno na tyle, że mając w głowie, że jednak mamy epidemię dość szybko z tamtąd czmychnąłem. To jak mało jest turystów najlepiej pokazuje ilość zamkniętych restauracji.Proszę. Obiecane zdjęcia z Oia.
I jeszcze ślady działaności naszych rodaków (ze względu na charakter forum powstrzymam się od komentarza).
@brzemia Pomidor.@tropikey Mam mieszane uczucia. Z jednej strony uważam że wyspa jest przereklamowana a z drugiej ma to swój klimat i te „pocztówkowe” kadry z Oia rzeczywiście są piękne i w obrazku i na żywo. No ale to jest właśnie bakcyl podróżniczy, żeby zobaczyć na własne oczy, w rzeczywistej topografii. I samo to sprawia największą frajdę.
Co do motywów politycznych, to chyba wiem skąd to się tam wzięło, kto będzie na miejscu też się zorientuje, ale chyba dyplomatycznie najlepiej będzie już zamknąć ten temat.Dzień 4. Ios LIVE.
O 9:30 prom do Ios. Bilety zarezerwowane wcześniej przez internet. Na miejscu trzeba pokazać voucher i dodatkowo zapłacić 1 euro za bilet dla każdej osoby. ? Prom jest punktualnie.
Ubiegłeś mnie częściowo z pomysłem na tytuł relacji (bo też się przymierzam
;) ), ale wybaczam
:D. Powodzenia i oby LO nie kombinował przy Twoim locie.
Myślę ze koronawakacje dojdą do skutku bo jak na razie LOT wywiązuje się z zaplanowanych tras oprócz tych trzech lotnisk co wyleciały z rozkładu. I kto by wcześniej pomyślał że na Cyklady bedą bezpośrednie loty. Na Santorini / jakoś Santoryn/ mi nigdy nie pasował bo to nijako żenska nazwa/byłem kilkakrotnie. Auto na tydzień brać troche na wyrost ,bo wyspę objechać mozna w kilka godzin ale tak naprawdę 2 dni wystarcza. Na prom i tak auta nie weżmiesz, a jesli, to bilet będzie słono kosztował. Wszedzie na wyspach najpopularniejsze są papaki /skutery/którymi dojedziesz w każdą dziurę. W porcie Athinios też się wycwanili i pobierają haracze parkingowe. Na Ios warto wybrać się w sobotę i trafić na wesele w samej Chorze,oraz podziwiać z góry zachody. Warte odwiedzin są jeszcze pobliskie Folegandros i w drugą stronę Amorgos. Jednak aby objechać te wysepki najlepiej zaplanować "ring" z plecakiem promami z wyspy na wyspę i na każdej wynająć skuter. Powodzenia
@andrzejdz Dziękuję za podpowiedzi!
:)Z racji, że koronawakacje są niejako efektem ubocznym wymyślonym na szybko, nie są one logistycznie tak dobrze zaplanowane jak to mam w zwyczaju. Auto zwykle wypożyczam z wygodnictwa. Przy takiej cenie i podziale na 3 osoby nie miałbym nawet chęci zastanawiania się nad tym, czym się bedę przemieszczał, nie wspominając o tym, że skuter nie jest tak bezpieczny i nie chroni przed słońcem.
;) Poza tym i tak nie wysiędzę w jednym miejscu, więc nawet jeśli objadę wyspę, to będę szukał innych zakamarków dnia następnego.
;)Na prom również zabieram auto i jest to efekt wykorzystania tego własnie konkretnego przewoźnika (Zante Ferries). Jedynym problemem w tym przypadku jest dostosowanie się do ich rozkładu (nie dało się w moich datach podzielić pobytu na dwie części, więc jest nocleg na Santorynie, nastepnie Ios i znowy Santoryn). W przypadku innych firm promowych - ceny rzeczywiście były absurdalne.
Jako, że to koronawakacje to z kronikarskiego obowiązku:Lecieliśmy w trójkę. Minęły już 24h i nie ma żadnej informacji o teście. Podczas pobierania nie dostaliśmy żadnej instrukcji. Wymaz i do widzenia. Następnego dnia przyszedł SMS o treśc: Welcome to Greece. Because of COVID-19 random testing may apply upon your arrival and you may need to self-quarantine for 1 day. Stay safe, enjoy Greece.”Staraliśmy się wiec unikać ludzi co przy małym tłoku nie było problemem. Ludzie generalnie masek nie noszą. Jedynie obsługa lokali nosi maski i rękawiczki. W Lidlu (z polskiego przyzwyczajenia) mieliśmy maski i czuliśmy się jak kosmici. Jednakże wszędzie są środki do dezynfekcji rąk i widać, że zagrożenie traktowane jest poważnie.
@Grzes830324Do testów wyznaczone są osoby z cyfrą 1 na początku kodu z PLF. Ktoś wspominał, że miał jedynkę i nie miał testu ale jednak większość relacji w tym moja potwierdza testowanie jedynek. Test jest robiony poprzez wymaz z gardła. Podchodzisz do stolika, dają fiolkę z bagietką, wpisują dane, idziesz na krzesełko, sam wymaz trwa kilka sekund.
Bardzo mnie cieszy to co piszesz o liczbie osób
:) Daj znać jeszcze jak z tłumami na zachodzie słońca w Oia i czy nadal trzeba kilka h wcześniej przyjść dla dobrej miejscówki
;)
Nie wiem czy dzisiaj zdążę coś więcej wrzucić więc krótka relacja z Oia. Ok. godz. 18:00 pusto. Zaparkowałem bez problemu pod samym głównym placem. Ludzi bardzo mało. W miejscu skąd jest robiony ten słynny pocztówkowe kadr jakieś pojedyncze osoby. Można było porobić zdjęcia we wszystkich możliwych pozach
;)Z czasem, im bliżej do zachodu słońca ludzi zaczęło przybywać i tuż przed zachodem na zamku było już tłoczno na tyle że mając w głowie, że jednak mamy epidemię dość szybko z tamtąd czmychnąłem. To jak mało jest turystów najlepiej pokazuje ilość zamkniętych restauracji.
@benedetti - zdjęcia (te krajobrazowe) przepiękne. Kicz, aż oczy bolą, ale taka to chyba esencja Santorynu
:) (wymądrzam się, a nie byłem).A co akcentu wyborczego, to w sumie ciekawe, kto to tam zostawił? Jeśli zwolennik, to jakiś imbecyl - żeby tak pozwolić deptać (i to pewnie w obcych językach)?
@tropikey Mam mieszane uczucia. Z jednej strony uważam że wyspa jest przereklamowana a z drugiej ma to swój klimat i te „pocztówkowe” kadry z Oia rzeczywiście są piękne i w obrazku i ja żywo. No ale to jest właśnie bakcyl podróżniczy, żeby zobaczyć na własne oczy, w rzeczywistej topografii. I samo to sprawia największa frajdę.Co do motywów politycznych to chyba wiem skąd to się tan wzięło, kto będzie na miejscu też się zorientuje, ale chyba dyplomatycznie najlepiej będzie już zamknąć ten temat. .
Santorini jest fantastyczne, tylko trzeba tam jechać jak właśnie nie ma tłumów to wtedy odbiór tej wyspy będzie super. I koniecznie wynająć autko by pojeździć dookoła i podziwiać widoki (nie tylko w Fira i Oia).
@cart Jeśli mógłbyś to chętnie przyjmę jakieś porady co do nieoczywistych miejsc na Santorynie. Mam tam jeszcze półtora dnia i nie za bardzo pomysł gdzie jeszcze pojechać. Dzięki. ?
Na Santoryn od dawna chcę lecieć ale jak zobaczyłem Ios... to zastanawiam się jak mogłem być tak głupi, żeby wybrać w tym roku na szybko inny kierunek.Pięknie tam, zazdroszczę!
@katka256 Ostatnie dwa dni już nie będą LIVE ale na pewno dokończę. Nie wiem jak szybko bo właśnie szykuję duży, trochę spontaniczny wypad.
:D@monroe Ios jest rzeczywiście wspaniała. Na mnie i na moich kompanach zrobiła lepsze wrażenie niż Santoryn. Niemniej jednak Santoryn jest tak popularny bo jest po prostu unikatowy, a krajobraz Ios to jednak taki typowy dla wysp Morza Śródziemnego.
@janeczek I tak i nie.W od rana do wieczora w Chorze pustki i sielanka. Inne krańce wyspy praktycznie wymarłe, niemal całkowity brak ruchu samochodowego. Jacyś pojedyńczy lokalsi i to spotykani ciągle ci sami. Wg Wiki wyspa ma coś ponad 2 tys. stałych mieszkańców. Na - ponoć mega imprezowej plaży Mylopotas z pięciu ludzi. Po zmroku czyli 21-22 zaczyna się trochę ruchu, ale w barach nadal pustki. Barmani wzruszają ramionami i mówią "coronavirus"... Co ciekawe w Chorze tak między godz. 1:00 a 5:00 ciągłe odgłosy "imprezowe" ale to były raczej pojedyńcze osoby (grupy). Teraz możę się to zmienić bo Grecja otwiera się na loty z UK, a to ponoć zdecydowanie dominująca grupa turystów na Ios.
Ciekawe czy zjadłeś obiad u Marii na Manganarii
:DImprezy na Ios zwykle się zaczynały dopiero koło północy. Tak, to obok Milos, moja ulubiona cykladzka wyspa.
Super wypad! Zazdroszczę tych greckich widoków niezmąconych tłumami, choć dla dobra ludzkości wolałbym, żeby się takie "okazje" nie powtarzały.W każdym razie, będziemy mieli na koncie coś naprawdę wyjątkowego - Wy pustą Grecję latem, my pustą Portugalię o tej samej porze
:)
Dzięki za tę relację bo wiem, że dzięki niej moja noga tam nie postanie
:lol: O ile te greckie pipidówy całkiem fajnie wyglądają, to krajobrazowo, przyrodniczo dramat, jałowa ziemia, zero zieleni, praktycznie brak interesującej fauny i flory, plaże też hmm, jeszcze większa nędza niż beznadziejny Cypr. Niemniej fajnie, że udał Wam się wyjazd no i ten brak ludzi bardzo pozytywny.
@cypel Tak, dokładnie tak wygląda Santoryn. Moje wrażenie jest średnie. Jednakże czy warto? Zależy. Na weekend i przy cenie biletów poniżej 200 zł - TAK!!! Przy innych zmiennych już niekoniecznie.
Wypalona ziemia, coż to chyba normalne na południu Europy o tej porze roku. Trzeba jechać zimą albo wiosną, by zobaczyć zieloną Grecję, Majorkę, czy południową Hiszpanię, a nie twierdzić że wszystko jest spalone i nie ma zieleni więc nie warto jechać.
:roll:
@benedetti - ale zdjęcia fajne , także mnie zachęciłeś. 4 dni temu wróciłem z Krety , odczucia "przyrodnicze" takie jak @cypel , ale i tak było fajnie i z wypadu jestem bardzo zadowolony. ( Oczywiście jednym z powodów mojego zadowolenia jest efekt CCC
:)
Ja też nie przepadam za suchymi skałami, ale trzeba przyznać że Santoryn zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Zobaczyć trzeba. Nie chciałbym tam mieszkać na emeryturze, ale każdemu polecam tam się wybrać przynajmniej raz w życiu.
Byłem na Santorini /tak dla mnie to nie Santoryn/ kilka razy już w życiu. Jednak 4 lata temu potraktowałem ją jako port przesiadkowy na Anafi. Po greckich wyspach podrózowałem od lat 90tych. Teraz jak można LOT em kupić tanie bilety na Kos,Santorini,Rodos, Kretę warto coś 2 tygodniowego złożyć. Nie ma znaczenia skąd przylot a dokąd wylot. Super opcją wydaje mi się przylot na Santorini potem prom na Ios .Dalej z Ios na Amorgos do Katopoli i potem na Kos lub Rodos. Z Katapoli można odwiedzić małe cyklady a tam dopiero sielanka w srodku sezonu.bo podobno na plażach Schinoussy pustki naprawdę.Podana przez zemnie trasa promowa z Santorini na Kos lub Rodos jest w/g mnie najbardziej atrakcyjna i cenowo i czasowo. Warunkiem przedostania się z Ios na Amorgos jest tylko niedziela. Ja juz nie wybieram się, ale moge chętnym udzielić rad do takich wakacji z plecakiem.
@andrzejdz . Oj bardzo chętnie kolego przyjmę wszelkie sugestie, porady, wskazówki. chętnie pokręciłbym się po Cykladach .ponieważ w wakacje nie muszę jechać -planuję wrzesień, tak na 2 tygodnie może trzy . na Cykladach a nawet w Grecji nie byłem więc chętnie się dowiem które wyspy koniecznie a które niekoniecznie . w jednym miejscu chciałbym zostać na kilka dni . nie lubię tłumów. takżetę bardzo chętnie .
We wrzesniu LOT na wyspy, ponoć już nie bedzie latał. Podobno Wizz otworzył trasę na Mykonos. Można na nia przylecieć a powrót z Aten lub odwrotnie. Kombinuj z biletami a jak już kupisz na określone daty ,wtedy można zgrać terminy przepraw promowych i wybrać sobie wyspy.
Najtańszy prom z Thiry na Ios kosztuje 7e/os kursuje 2 lub 3 razy w tygodniu. Posprawdzaj sobie tutaj ,dane aktualne. Inne promy od 12e a kilkuminutowy katamaran 33e za auto do 4,25 m to koszt 33e wszystko w jedną stronę.https://travel.viva.gr/en/ferries/booki ... 50&dprcca=
@benedetti brawo za wyczucie idealnego momentu na ten wypad. Jak widzę te pustki, i jak sobie przypomnę, jak musiałem się przepychać przez tłum w tych miejscach... Ehhh.... Jak widać, nie ma tego złego i nawet z pandemii i zamknięcia wszystkiego można wyciągnąć jakieś pozytywy.Fajne foty.
piekara114 napisał:I dalej brak zdjęć z 7 i 8 dnia..... Szkoda.....Aj, zupełnie o tym zapomniałem.Post uzupełniony. Faktycznie szkoda, żeby nie było zdjęc z nocnej Firy i Oi.Zapraszam więc ponownie do obejrzenia posta #44
:)viewtopic.php?p=1358498#p1358498
Pooglądałam i poczytałam od początku. Dokładnie taką podróż mam w planie, oczywiście poza sezonem, ale jak jeszcze można się śmiało w morzu kąpać. Może w tym roku?Jeśli to nie tajemnica to podziel się namiarami na noclegi na obu wyspach.
Nadeszła druga połowa czerwca, samoloty zaczęły latać, kraje stopniowo, choć z ograniczeniami, otwierać, a LOT niespodziewanie wrzucił nową, wakacyjną siatkę połączeń w low costowych cenach. Początkowo wydawało mi się, że nie są to kierunki dla mnie atrakcyjne, ale kiedy zobaczyłem połączenie KRK-JTR w cenie biletu PKP Katowice-Warszawa i pasujący termin, to z braku laku długo się nie zastanawiałem i zakupiłem „LOTnawakacje”.
Santoryn był wyspą, którą zawsze miałem w planie odwiedzić, ale jak już będę na emeryturze i nie będę miał siły na moje szalone, dalekie eskapady. ;) Po cichu liczę na to, że lecąc zaledwie 6 dni po otwarciu granic turyści nie zdążą jeszcze napłynąć w takich ilościach z jakich znana jest wyspa w szczycie sezonu i będzie to okazja do jej zwiedzenia, jaka może się już nie powtórzyć. ;)
Pozostaje nadzieja, że loty nie okażą się ściemą balansującego na krawędzi bankructwa przewoźnika i dojdą do skutku.
W międzyczasie sprawdziłem warunki wjazdu do Grecji. Wszystko miało być bez problemu i bez kwarantanny, tymczasem z początkiem lipca okazało się, że dość duży odsetek turystów jest testowany i objęcie kwarantanną stało się realną groźbą. Na dodatek specjalny kod, o który musi zawnioskować każdy przyjezdzający do Grecji wskazywał, że prawdopodobnie zostałem do testu wytypowany.
Dla własnego komfortu, tuż przed wylotem, zrobiłem sobie tani test na przeciwciała, który choć nie daje pewności to potwierdził, że prawdopodobniej nie muszę obawiać się zatrzymania w santoryńskim izolatorium.
W planie 7 dniowej wycieczki jest Santoryn oraz Ios, na który mam zamiar dostać się promem firmy Zante. Noclegi zabukowane. Pozostaje mieć nadzieję, że SARS-CoV-2 nie pokrzyżuje kolejnej wycieczki.
Jak zwykle liczę na to, że przynajmniej część relacji uda się napisać LIVE, co może być ciekawe ze względu na pandemiczną sytuację. ?
@andrzejdz Dziękuję za podpowiedzi! :)
Z racji, że koronawakacje są niejako efektem ubocznym wymyślonym na szybko, nie są one logistycznie tak dobrze zaplanowane jak to mam w zwyczaju. Auto zwykle wypożyczam z wygodnictwa. Przy takiej cenie i podziale na 3 osoby nie miałbym nawet chęci zastanawiania się nad tym, czym się bedę przemieszczał, nie wspominając o tym, że skuter nie jest tak bezpieczny i nie chroni przed słońcem. ;) Poza tym i tak nie wysiędzę w jednym miejscu, więc nawet jeśli objadę wyspę, to będę szukał innych zakamarków dnia następnego. ;)Zjawiam się w terminalu w Krakowie. Generalnie widać, że wracamy do życia ale nie da się nie zauważyć, że ludzi jest mało.
Na wejściu mierzenie temperatury ciała - przykładamy do skanera nadgarstek.
Kontrola bezpieczeństwa bez kolejek.
Następnie wizyta w saloniku. Jest kilka/kilkanaście osób. Nie ma samoobsługi. Zamawiamy według karty i czekamy na obsłużenie. Każdy stolik dezynfekowany po każdym gościu dezynfekowany a podłoga naokoło odkurzona.
Boarding minimalnie opóźniony, samolot odlatuje w zasadzie o czasie.
Nie sposób opisać mojej radości w momencie kiedy samolot wzniósł się w powietrze. Wreszcie można latać. Tego mi było trzeba. Myślę, że każdy uzależniony zna to uczucie ??
Serwis w postaci wody i grześka/orzeszków. Personel pokładowy prosi o niezdejmowanie masek.
Embraer 195 bardzo wygodny. Fajne, miękkie siedzenia i dużo miejsca na nogi.
Samolot wypełniony na oko w 80%. Sporo ludzi wziętych na test. Nie ma opcji, że 150 testów dziennie. Na pewno dużo, dużo więcej. Potwierdza się, że testowane jedynki, ale nie ma reguły, że np. ludzie ze śląskiego.
Dzień 2. Relacja nadal LIVE ?
Pierwszym punktem wycieczki jest Imerovigli. Na ulicach widać życie ale generalnie pustki.
Kieruję się w stronę skały Skaros i dalej do kościółka na klifie.
Po przejściu nieco męczącej trasy (sporo schodków do pokonania) jadę przez Mesarię na punkt widokowy Przy Santo Wines. W restauracji zajęte dwa, trzy stoliki i ponownie widoczne ogromne pustki.
Zaraz za skrzyżowanie z drogą do portu jest również bardzo fajny punkt widokowy.
Następnie przejazd do Pyrgos i krótki spacer i wjazd na najwyższy szczyt wyspy.
Kolejny punkt wycieczki to plaża Kambia:
Na obiad wybieram knajpę The Dolphins koło wejścia na czerwoną plażę. Jedzenie jest bardzo smaczne a ceny przystępne.
Wieczorem wybieram się do Firy. Miasto żyje ale tłumów brak.
Jako że to koronawakacje to z kronikarskiego obowiązku:
Lecieliśmy w trójkę. Minęły już 24h i nie ma żadnej informacji w sprawie testu. Podczas pobierania nie dostaliśmy żadnej instrukcji dalszego postępowania. Wymaz i do widzenia.
Ludzie generalnie masek nie noszą. Jedynie obsługa lokali nosi maski i rękawiczki. W Lidlu (z polskiego przyzwyczajenia) mieliśmy maski i czuliśmy się jak kosmici.
Jednakże wszędzie są środki do dezynfekcji rąk i widać, że zagrożenie traktowane jest poważnie.@Grzes830324
Do testów wyznaczone są osoby z cyfrą 1 na początku kodu z PLF. Ktoś wspominał, że miał jedynkę i nie miał testu, ale jednak zdecydowana większość relacji w tym moja potwierdza testowanie jedynek.
Test jest robiony poprzez wymaz z gardła. Podchodzisz do stolika, dają fiolkę z bagietką, wpisują na niej dane, idziesz na krzesełko, sam wymaz trwa kilka sekund.@Washington Ze względu na to co widziałem w Firze nie podejrzewam tłumów w Oia. Dziś tam będę i zdam relację.Dzień 3.
Okolice serpentyn przy Ancient Terra. Dziś bardzo mocno wieje na Santorynie.
Santorini Brewing Company niestety zamknięte ze względu na Covid.
Następnie prawie pusta plaża Yalos.
Teraz widzę, jak bardzo ilość ludzi wpływa na krajobraz.
Santoryn wydaje się być jaką wysepką na uboczu a nie jedną z topowych wakacyjnych destynacji.Nie wiem czy dzisiaj zdążę dziś coś więcej wrzucić, więc krótka relacja z Oia.
Ok. godz. 18:00 pusto. Zaparkowałem bez problemu pod samym głównym placem. Ludzi bardzo mało. W miejscu skąd jest robiony ten słynny pocztówkowy kadr jakieś pojedyncze osoby. Można było na spokojnie porobić zdjęcia we wszystkich możliwych pozach. ;)
Z czasem, im bliżej do zachodu słońca ludzi zaczęło przybywać i tuż przed zachodem na zamku było już tłoczno na tyle, że mając w głowie, że jednak mamy epidemię dość szybko z tamtąd czmychnąłem. To jak mało jest turystów najlepiej pokazuje ilość zamkniętych restauracji.Proszę. Obiecane zdjęcia z Oia.
I jeszcze ślady działaności naszych rodaków (ze względu na charakter forum powstrzymam się od komentarza).
@brzemia
Pomidor.@tropikey Mam mieszane uczucia. Z jednej strony uważam że wyspa jest przereklamowana a z drugiej ma to swój klimat i te „pocztówkowe” kadry z Oia rzeczywiście są piękne i w obrazku i na żywo.
No ale to jest właśnie bakcyl podróżniczy, żeby zobaczyć na własne oczy, w rzeczywistej topografii. I samo to sprawia największą frajdę.
Co do motywów politycznych, to chyba wiem skąd to się tam wzięło, kto będzie na miejscu też się zorientuje, ale chyba dyplomatycznie najlepiej będzie już zamknąć ten temat.Dzień 4. Ios LIVE.
O 9:30 prom do Ios.
Bilety zarezerwowane wcześniej przez internet.
Na miejscu trzeba pokazać voucher i dodatkowo zapłacić 1 euro za bilet dla każdej osoby. ?
Prom jest punktualnie.
Widoki z poziomu morza bardzo piękne.