0
brzemia 12 stycznia 2022 18:12
Jako ze wiele lotów mi przepadło z powodu wiadomego, rozpocząłem poszukiwania kierunku, który nie wymaga 100 testów i kwarantanny przed i po locie.
Okazało się ze jest coś ciekawego co jest trudne do zrobienia samemu, a przy pomocy biura można było tam polecieć na 1 dzień, bez stresu testów i z Katowic !

Oczywiście chodzi o Finlandię i Wioskę Św. Mikołaja w Rovaniemi. Wyprawa jednodniowa, w niedzielę, wiec idealnie.
Wylot 6:00 z Katowic, EnterAir do Rovaniemi.

20211219_045329.jpg



Lot przebiega sprawnie, szybka drzemka i jesteśmy na miejscu. W Finlandii jeszcze noc, wschód słońca 11.05 a mamy 10:30.

20211219_062247.jpg



Szybkie przejście przez mini terminal, bez żadnej kontroli, wymazów i certyfikatów. Trzeba się także śpieszyć bo za chwilę znowu będzie noc !
Autobus zawozi nas prosto do Wioski Mikołaja, podróż trwa ok 10min, a termometr na wyświetlaczu pokazuje tylko -5C. Mam szczęście prognozy na jutro to -15C.


W ramach pakietu mamy przebieralnię oraz komplet odzieży termicznej, od czapek, przez kombinezony, po skarpety i buty. Można tu przyjechać bezpośrednio z gorącej plaży i nie zmarzniemy podczas zimowych atrakcji.

20211219_114941.jpg


Oczywiście atrakcją nr 1 jest wizyta u Św. Mikołaja, jako że pracy ma dużo ma 2 biura i w tych dwóch miejscach można się z nim spotkać. Ja wybrałem jego główną siedzibę, kolejki są dłuższe, ale jak odwiedziny to w salonie a nie w kuchni !

Zaczynamy od spaceru po wiosce, kilkukrotnie przekraczamy symboliczną linię koła podbiegunowego. Osobiście nie czułem różnicy, ale byli goście, którzy okrzykami i brawami witali się "po drugiej stronie".
Termometr pokazuje -6C, uśmiech do kamerki na YT i idziemy zwiedzać dalej.
https://www.youtube.com/watch?v=VClJIez-w6Y


20211219_113442.jpg



20211219_114315.jpg



20211219_114456.jpg


Kolejna atrakcja na trasie to przejazd psim zaprzęgiem. Czeka na nas 10 piesków i ich opiekunka. W namiocie pijemy gorący sok z żurawiny i wskakujemy do sań. Na psach moja waga nie robi wrażenia i pędzimy tak przez kilka kilometrów w ośnieżonym lesie. Psy wyglądały na szczęśliwe, ale czy faktycznie takie były nie wiem...

20211219_115855.jpg



20211219_120856.jpg



20211219_143226.jpg



Zmarznięty wracamy do wioski. Czas na spotkanie z Mikołajem! Okazuje się ze takich jak ja jest więcej, kolejka do "Santy" jest na ok godzinę. Czekamy, bo być w wiosce i nie zobaczyć Mikołaja?
Zasady Covidowe są przestrzegane, Mikołaj za plexi ale na zdjęciach nie widać, można z nim pogadać, nawet parę słów po polsku rozumiał. Fajny gość, ale pewnie ma problemy z kręgosłupem, cały dzień siedzi w jednym miejscu. Na bank myśli już o locie z prezentami ! Kto widzi plexe ?

bxysnibcjz_media_storage.filename.a8404e9f12e697ad.494d475f303734332e4a5047.JPG



Czas na obiad, restauracja Nova Skyland Restaurant, czysto, smacznie i ciepło. Zapada noc. Jest 13:21. Wioska zaczyna wyglądać jak z bajki. Jest świetnie.

20211219_143604.jpg



20211219_143823.jpg



20211219_143910.jpg



20211219_143927.jpg



20211219_144124.jpg



20211219_144135.jpg



20211219_144329.jpg



20211219_144506.jpg



20211219_144523.jpg



Czas na wizytę na Poczcie Św. Mikołaja, obserwujemy jak elfy segregują listy od dzieci. Roboty sporo, a listów ciągle przybywa !


20211219_145455.jpg



20211219_145729.jpg



20211219_151041.jpg



20211219_151048.jpg



Czas na renifery. Wsiadamy do sań, przykrywamy się skórą, a renifer oprowadza nas po wiosce. Powoli w ciszy wracamy do punktu startu, gdzie czeka na nas szaman. Zapomnieliśmy o rytuale przejścia koła podbiegunowego!! W szałasie są śpiewy i historie polarne. Każdy uczestnik otrzymuje pisemne zaświadczenie o przejściu koła podbiegunowego.

20211219_154832.jpg



20211219_154934.jpg



20211219_151538.jpg



20211219_160634.jpg



Jest i dom Pani Mikołajowej

20211219_162756.jpg


Dla chętnych są skutery śnieżne, narty biegowe i wystawa rzeźb lodowych. My idziemy zobaczyć Santa Claus Holiday Village, czyli domki do wynajęcia. Następnym razem rezerwujemy taki domek na weekend.
Niebo pełne gwiazd, niestety zorzy nie widać.

20211219_174129.jpg



20211219_174638.jpg



20211219_174641.jpg



Późną nocą (ok 18:00) wracamy do przebieralni, oddajemy stroje i wracamy na lotnisko. Szybka odprawa i Enterek prowadzi nas do domu. Plan się udał. Kolejne urodziny w podróży !

20211219_192702.jpg



20211219_193758.jpg



20211219_201755.jpg



Proszę o przeniesienie do działu Relacje z podróży

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

maxima 12 stycznia 2022 23:08 Odpowiedz
super, też taki wypad rozważalam, ale samodzielny, jednak Finlandia wprowadziła testy :roll: czy czasu na atrakcje dość, czy wszystko w biegu? jak kosztowo - to chyba po ok 1500zł + program ok 250EUR?
brzemia 12 stycznia 2022 23:08 Odpowiedz
jeśli chce sie wszystko zaliczyć to czasu za mało. Jakieś wypady na skuterach, biegówki, dłuższy spacer z reniferami .... 2 dni to optymalnie.cene biletów ustrzeliłem niższą, na miejscu tak jak piszesz