0
travelluck 28 maja 2022 08:43
Kraków - Stavanger
Kilku godzinny spacer po plaży w miejscowości SOLA koło lotniska w Stavanger (piękna plaża pieszo 25 minut od lotniska).
Przylot 17:10 odlot 22:10
Koszt 2x49 zl.
Ps. Zachód słońca - 22:30!



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image

Dodaj Komentarz

Komentarze (6)

travelluck 28 maja 2022 12:08 Odpowiedz
Edit - dodałem zdjęcia
klapio 28 maja 2022 12:08 Odpowiedz
Super opcja :) Szkoda że Wizz ma tak mało tras do Norwegii z Warszawy bo widoki na miejscu świetne
sudoku 30 maja 2022 17:08 Odpowiedz
Zastanawiam się, czy zimą byłaby to opcja na potencjalne oglądanie zorzy polarnej?Wiadomo, że daleko na południe, ale bardziej, czy lotnisko i inne światła nie są za blisko?
photolucas84 2 czerwca 2022 17:08 Odpowiedz
Sudoku napisał:Zastanawiam się, czy zimą byłaby to opcja na potencjalne oglądanie zorzy polarnej?Wiadomo, że daleko na południe, ale bardziej, czy lotnisko i inne światła nie są za blisko?Nie byłem w nocy, a raczej jej nie zastałem[emoji28] Ale może inni się wypowiedzą na ten temat. Ja sam jestem ciekawy czy w lecie idzie się wykąpać nad morzem czy raczej ze względu na położenie tylko morsy skorzystają. Plaża piękna i aż się prosi o wypoczywanie na niej.
kojot-lubin 2 czerwca 2022 23:08 Odpowiedz
Kilka lat temu byłem latem i miałem kilka godzin na plaży - bez problemów się kapałem - woda była ciepła a kolor jak na południu :D
brunoj 2 czerwca 2022 23:08 Odpowiedz
Jako lokals poniekąd pozwolę sobie wrzucić parę informacji odnośnie rzeczonej plaży.- Kąpiele o każdej porze roku, chociaż w niektórych miesiącach stanowczo wskazane jest mieć piankę (chyba że morsowanie, ale nie wiem czy nie jest zbyt wietrznie i raczej zawsze fale, na morsowanie są fajniejsze miejsca wewnątrz fiordu. - Woda praktycznie zawsze jest czysta, ale że frontem do otwartego morza, to zawsze są większe lub mniejsze fale. Jak lepiej dmucha to większe, do zalewania praktycznie całej plaży włącznie. Na piechotę to już słabo, ale pare km dalej "w lewo" jest kilka kolejnych plaży , które są większe i jeszcze bardziej przyjazne do kąpania czy spacerowania. Ale z buta już daleko. - Przy kąpaniu latem trzeba uważać, bo są meduzy, przy niekorzystnych prądach w dużych ilościach.- Nie ma prysznicy żeby się opłukać z soli- Plaża popularna wśród lokalnych, bo w zasadzie pierwsza większa od strony miasta na otwartym morzu i łatwo dojechać rowerem czy autem. Stąd przy ładnej pogodzie potrafi być sporo ludzi. na tych dalszych też.Nie rozpracowywałem jeszcze, ale potencjalnie mogłaby być możliwość "przycebulenia" i podjechania połowy trasy, bo za lotniskiem w tym kierunku pojawił się nowy parking, do którego dojeżdżają busy. Spodziewam się, że busy są za darmo dla osób parkujących tam auto, i tutaj pewnie można wdrożyć rodzimy spryt i urok osobisty. Ale to raczej w kategoriach ciekawostki, bo przecież daleko nie jest, a spacer dośc przyjemny. Jedyne czego brakuje na tej plazy - skoro jest już w linii lotniska - to lądujących tam samolotów, a'la St.Maarten. Co najwyżej helikopter z platformy lub jakas prywatna awionetka. A skoro o awionetkach i plażach to odkopałem zeszłoroczne zdjęcie omawianej plaży, które chyba nawet już gdzieś wklejałem Było pytanie o zorzęNie będzie widać, bo z plaży jest zasłonięty widok na północ (po prawej), a zorza - gdy już się trafi - jest zazwyczaj nisko nad horyzontem. Jak sobie spojrzycie na mapę, to ta plaża jest trochę w zatoczce. Trzeba by przejść daleko w lewo, w stronę Ølberg. Warunki oświetleniowe nie są idealne, ale powinno być coś widać. Lub przejść w prawo jeszcze dalej za kościółek, ale nie wiem jakie tam są warunki. Obowiązkowo mieć przy sobie latarkę, żeby nie skręcić nogi, ale i nie rozładować komórki ;-)Przy czym trzeba powiedzieć wprost - taka naprawdę warta zawieszenia oka zorza, taka widoczna gołym okiem, pojawia się może 3-4 razy w trakcie sezonu zimowego (listopad-marzec, żeby mieć noc w nocy), trzeba trafić w moment (a czasem to jest 10 minut i koniec show), i muszą być spełnione dodatkowe warunki, w szczególności pogodowe. Zimą czyste niebo oznacza mróz. Plus praktycznie zawsze obecny wiatr. Rześko jest. Do tego - ale tutaj ciężko mi stwierdzić że jest to stała prawidłowość - zorza zazwyczaj objawiała się nie wcześniej niż o 23ciej, ale czasem i dopiero o 1-2 rano. To oczywiście nic strasznego, ale ponieważ wcześniej jest dyskusja o ciepłym morzu i słonecznej plaży, to tak pomyślałem, że zbuduję odpowiedni kontekst ;-)Inne informacje- Po prawej przy wejściu na plażę duży hotel z sensownym jedzeniem (przed pandemią bywały wieczory tematyczne, płatne za wejście i bufet z różnościami. Ceny hotelowe, ale jedzenie naprawdę ciekawe i smaczne. Przy tymże hotelu spory darmowy parking. - Kawałek za pokazanym na zdjęciach "kościółkiem" (raczej byłym), jest również ośrodek typu guesthouse, przy ładnej pogodzie w weekendy przy plaży serwowana jest kawa z moto-wózka.