Wczoraj wróciłem z krótkiej objazdówki po Zachodnim Wybrzeżu. Moja trasa wyglądała jak niżej: 20.05 lot KRK-ARN FR 20.05 lot ARN-CPH SAS, nocleg przy lotnisku 21.05 lot CPH-LAX SAS 21.05 zwiedzanie LA, Venice Beach, zakupy, nocleg w Inglewood 22.05 przejazd LA - Needles - Oatman, nocleg w Laughlin. 23.05 przejazd Laughlin - Grand Canyon, nocleg w Page. 24.05 przejazd Page - Las Vegas 25.05 przejazd Las Vegas - Los Angeles, zwiedzanie Hollywood. 26.05 lot LAX - CPH 27.05 lot CPH - ARN, nocleg przy lotnisku 28.05 lot ARN-KRK
Statystyki: W USA spędziłem 6 dni. Przejechałem około 1500 mil, zaliczając 4 stany (Kalifornię, Arizonę, Nevadę i Utah). Wygrałem 750$ w Las Vegas. Zjadłem niezliczoną ilość junk food'u. Za lot główny płaciłem 750 zł, dolot FR za grosze.
Pokochałem: Arizonę, Nevadę, bezkres pustyń i widok rancz zlokalizowanych poza cywilizacją. Spałem w noclegach poniżej 50$, w prawie każdym towarzyszył mi zapach papierosów. Zjadłem wiele amerykańskich śniadań, do wczoraj nie wiedziałem że zjada się tam french toasty w wersji na słodko. Nie zaliczyłem Kanionu Antylopy, więc będę musiał kiedyś trasę (a przynajmniej jej część powtórzyć). Nie miałem rezerwacji, musiałbym czekać wiele godzin, więc odpuściłem. Chociaż klimat neonów nie jest mi bliski, przeżyłem epicką noc w Vegas i dzisiaj już rozumiem, że faktycznie czas płynie tam wolniej.Fotki
Nie pamietam dokladnie, ale ok. 30$. Najpierw bawilismy sie na jednorekich bandytach, a pozniej przenieslismy sie do baru, gdzie przy stanowiskach sa wbudowane monitory do gry w Keno.Nic nie wchodzilo, typowalismy 10 cyfr pod wygrana maksymalna 4000$. Kiedy kasa sie zaczela konczyc, zmienilismy na 3 cyfry (max 750$), siadlo w przedostatnim 'szocie'.Szczerze nikt nie liczyl na wygrana, pilismy z przyjacielem ktorego nie widzielismy od 10 lat, od czasu do czasu ktos cos naciskal na tym monitorze a tu nagle beng
:)
Wczoraj wróciłem z krótkiej objazdówki po Zachodnim Wybrzeżu. Moja trasa wyglądała jak niżej:
20.05 lot KRK-ARN FR
20.05 lot ARN-CPH SAS, nocleg przy lotnisku
21.05 lot CPH-LAX SAS
21.05 zwiedzanie LA, Venice Beach, zakupy, nocleg w Inglewood
22.05 przejazd LA - Needles - Oatman, nocleg w Laughlin.
23.05 przejazd Laughlin - Grand Canyon, nocleg w Page.
24.05 przejazd Page - Las Vegas
25.05 przejazd Las Vegas - Los Angeles, zwiedzanie Hollywood.
26.05 lot LAX - CPH
27.05 lot CPH - ARN, nocleg przy lotnisku
28.05 lot ARN-KRK
Statystyki:
W USA spędziłem 6 dni.
Przejechałem około 1500 mil, zaliczając 4 stany (Kalifornię, Arizonę, Nevadę i Utah).
Wygrałem 750$ w Las Vegas.
Zjadłem niezliczoną ilość junk food'u.
Za lot główny płaciłem 750 zł, dolot FR za grosze.
Pokochałem:
Arizonę, Nevadę, bezkres pustyń i widok rancz zlokalizowanych poza cywilizacją.
Spałem w noclegach poniżej 50$, w prawie każdym towarzyszył mi zapach papierosów.
Zjadłem wiele amerykańskich śniadań, do wczoraj nie wiedziałem że zjada się tam french toasty w wersji na słodko.
Nie zaliczyłem Kanionu Antylopy, więc będę musiał kiedyś trasę (a przynajmniej jej część powtórzyć). Nie miałem rezerwacji, musiałbym czekać wiele godzin, więc odpuściłem.
Chociaż klimat neonów nie jest mi bliski, przeżyłem epicką noc w Vegas i dzisiaj już rozumiem, że faktycznie czas płynie tam wolniej.Fotki