Trzy dni temu pojawiła się promocja, poniżej 4200zł za 12dniową wycieczkę na wyspę Bali. Rainbow. Już nie charter ale loty rejsowe Emirates, transfery, hotel Wina Holidays w miejscowości Kuta, ze sniadaniami.
Zaczęły się wakacje, a loty w tej chwili są tak drogie że nie zastanawiam się długo, klikam I płacę. Dopłacam za extra ubezpieczenie po niedawnej lekturze recenzji książki o tym jak Polacy umierają na wakacjach;)
Rezerwuję parking w Warszawie, 13 dni za 340zł, Holiday Parking na ul. Leonidasa 47, korzystamy kolejny raz bez problemów. Dojazd do Warszawy powoduje że tracimy prawie cały dzien urlopu ale lotów z Krakowa czy Katowic na tej trasie (chyba) nie ma.
Boeing 777 do Dubaju, 4h przesiadka I Airbus 380 do Denpasar. Tak wielkim samolotem jeszcze nie mialam okazji lecieć, robi wrażenie.
Loty wg rozkladu, z niewielkimi opoznieniami startu, mimo 3h zapasu w Warszawie kolejki są olbrzymie I traciny w nich sporo czasu, jednsk w okresie wakacyjnym trzeba byc wczesniej na lotnisku. W Dubaju mnóstwo ludzi ale udaje nam sie zdrzemnac na lezankach, milo sie rozprostowac po 5h lotu z Warszawy. Kolejny trwa 9h, ale glownie spimy, dostajemy miejscowki z extra miejscem na nogi wiec trudno narzekac. Posilki extra, prawdziwe sztucce a jedzenie jest nsprawde dobre jak na samolotowe. I podgrzewane pachnące ręczniczki na koniec by sie odswiezyc - super sprawa.
Immigration na lotnisku Denpasar zajmuje nsm ponad godzine. Robie zdjecia hali przylotow z dzikim tlumem ale podchodzi ochroniarz I prosi mnie o ich usuniecie wiec usuwam. Kupujemy wize - voa za 34 usd za osobe. Reszte dostaje w rupiah wiec mamy jakies lokalne pieniadze.
Transfer do hotels bez problemów, ponad godzina w wiecznym korku mimo faktu ze nie jest to duza odleglosc z lotniska.
Leje! Pora sucha, a caly dzien przed naszym przyjazdem pada, pada tez wieksza czesc nocy. 26 stopni ale mam nadzieje ze przestanie. Wg prognoz ma padac caly tydzien, mam nadzieje ze sie to nie sprawdzi. Staramy sie spac co jest trudne przez 6h roznice czasu.
Dodam zdjecia jak uda mi sie je pozmniejszac.
Jutro I pojutrze spacery po okolicy w planie, plaza, basen, potem zaplanowana wycieczka z kierowcą
:)
-- 01 Lip 2023 21:56 --
Dodaje fotkiJuz wykorzystane, a wiekszosc zdjec mi nie wchodzi bo za duże
;) ale fakt, usunę bo w sumie bez sensu.
Nigdy nie bylam w Azji poza sezonem, zawsze w porze suchej. Teraz tu tez ma być ładnie I aucho, a tymczasem woda przelewa się z basenu;)
Lot do Dubaju - jakis vip z nami leciał, zablokowali mu wejscie gdy podrzucili go/ich limuzyną.
A w klasie ekonomicznej obok mnie siedział starszy Pan z telewizji. Zaczepilam go, potwierdzil, ale nie byl zainteresowany wymiana zdan (I w sumie sie nie dziwie, na wakacjach jest, no I podwojne whisky pewnie ciekawsze niz jakas natarczywa randomowa baba) buahaha
Potem mnie zdazyl oblac sokiem I nadrabial ten wystepek haha wiec wymienilismy sie wrazeniami co do miejsc ktore widzielismy, I dowiedzialam sie ze z grupa znajomych leca na Mauritius.
Smiesznie bo zanim sie zorientowalam kto zacz (wygladal na szmotnego staruszka), probowalam mu pomoc zamowic posilek (pierwsza godzine lotu spedzil patrzac na informacje na ekranie dotyczace lotu, nie dotykajac niczego, podczas gdy rozrywka pokladowa zapewniona przez linie byla tak szeroka ze moglabym dookola globu przeleciec I to kilka razy) zanim bym wszystko zdążyła obejrzec;)-- 02 Lip 2023 10:31 --
Kuta
Gwarno, tłoczno, knajpa na knajpie poprzeplatane sklepami. Z pamiątkami, ciuchami, ręcznie robionymi kosmetykami, kadzidełkami, można chodzić bez końca. Mnóstwo turystów. Lokalni mieszkańcy zaczepiają trochę, zagadują ale nie nachalnie. Biorą nas za Rosjanki albo pytają czy jesteśmy z Australii...
-- 02 Lip 2023 10:36 --
Wina Holiday Villa
Trzy gwiazdki, ale ma wszystko co potrzebne. Miła obsługa. Spory wybór śniadaniowy.
W pokoju balkon, widok na część basenową (mamy pokój 209), zestaw do robienia kawy/herbaty. Lodówka. Codziennie sprzątany, ręczniki wymieniane, dokladana woda w pollitrowych butelkach I szampony/mini mydełka. Mozna sie czepiac wolno splywajacej wody spod prysznica ale procz tego nie ma czego..-- 03 Lip 2023 06:23 --
Słońce wyszło! Hura
-- 03 Lip 2023 06:27 --
Jutro wycieczka z kierowcą
:)Byla informacja w tej hali by nie robić zdjęć. Tylko tam jã widziałam, głównie dlatego że mieliśmy dużo czasu w tej kolejce
;)
Moze zeby nie odstraszac turystów;) wyladowaly 2 wieksze samoloty I mimo 26 stanowisk ciągnęło się to niewiarygodnie długo. Dłużej czekałam chyba tylko w Pekinie. I może na granicy tajsko-kambodżańskiej?Ulica Legian, tansze knajpy niz wzdluz wybrzeza. Fajnie się poszwędać I pooglądać zakamarki. Cały dzień nie padało, sukces!Trudno. Nic na to nie poradzę, zresztą jesteśmy na wakacjach więc luz
;) odpoczywam już na etapie ssmolotu
;) Jutro ma padać po 20tej, liczę na suchą pogodę wcześniej
:) no I jest 27 stopni, jak nie pada to pogoda wakacyjna. Zarówno mnie jak I mlodej sie podoba wiec wyjazd zaliczam na plusPiękna pogoda cały dzień. Fotki I relacja jutro bo padam na twarz
;)-- 05 Lip 2023 04:21 --
Kolejny dzień
:) słońca brak, ale jest ciągle ok 26 stopni, w nocy niewiele mniej. Dzieciaki kąpią się w basenje I w morzu nawet w deszczu, niespecjalnie to ludzi odstrasza. Turyści się chowają, lokalsi robią co robili, deszcz na to wyglada może nadejść w każdej chwili
-- 05 Lip 2023 04:45 --
Wycieczka super. Na ulicy pojedyncza wycieczka np. Świątynia x, tarasy ryżowe, wodospad y to koszt z odbiorem z hotelu od 150k do 250k. Wynajecie kierowcy z samochodem 600k. H nas 2 osoby ale dzielac to na 4 (tyle sie zmiesci do osobowki procz kierowcy) wychodzi grosze. Miedzy 7 a 16 odwiedzamy wodospad, światynie ze swietym zrodlem, plantacje kawy, tarasy ryzowe I monkey forest w Ubud. Czytalam na forum ze przez korki I ilosc turystów lepiej zrobic 2 gora 3 rzeczy w jeden dzien. Moze gdybysmy dluzej chodzili po kazdym z miejsc czy zatrzymali sie dluzej na jedzenie (zamiast zlapac jakies przekaski na szybko a na obiad isc po powrocie). Ale drogi byly prawie puste o 7 rano, dwie pierwsze atrakcje tez. Tlumy byly dopiero w okolicach 14tej w monkey forest ale I tak bylo warto.
Ale po kolei.
Zaczelismy od wodospadu. Ani największy ani nie najpiekniejszy ale I tak robi wrażenie. Po Laosie to 'nic takiego', ale mnie zawsze szczeka opada. Huk, wielkosc, rzeka ktora meandruje w tym miejscu.
Nazywa sie Tegenugan Village waterfall, wstep 20k od osoby. Zakaz kąpieli ale przed 8ma rano nie zamierzalysmy sie kapac
;)
Naszla mnie taka refleksja po calodziennym zwiedzaniu. Ani jednego czlowieka na wozku, nigdzie. Nie maja szans bez pomocy, bo wszedzie schody, chodniki waskie I pelne nierownosci I ubytkow.
Przejazdy przez najzwyklejsze wioski robia wrazenie. Zdobienia, oltarze przy kazdym domu. Ladne spojne skupiska domow w tym samym stulu, prawie nie jak w Azji
;)
Wodospad:
Ma kilkadziesiąt metrow wysokosci, na zdjeciach tego nie widac. Dopiero podchodzac blizej widac jego wielkosc. Schodki prowadzace w dol betonowe, dojscie otoczone straganami z pamiatkami, przekaskami, zimnymi napojami, kokosami z lodowki itp... Kierowca opowiadal jak 30 lat temu byla tam dzungla I blotnista drozka przez nia prowadzila w dol
;)
Szklany wiszacy most, tylko z odległości- nie wchodzilysmy na niego
-- 05 Lip 2023 15:06 --
Świątynia powyżej to Tirta Empul Temple
Kolejną atrakcją po niej był taras widokowy pod wulkanem Batur Atrakcja do odpuszczenia, niewiele widac, wstep juz nie pamietam chyba 40k za osobę. Widok ok ale więcej nagabywaczy niż turystów. Bransoletki, rysunki, szkixe I ryciny, batikowe tkaniny I inne
Pod wulkanem widac kawal spalonego lasu.
Bali ma 2 aktywne wulkany. Wiekszy, Ayung wybuchlo w 63 roku, zginelo wtedy 5tys osob. Ostatnio uaktywnil sie w 93cim. Kierowca nam opowiadal ze ewakuowano wtedy tysiace osob. Jego mama zyje blisko wulkanu I na 3mce musiala sie do niego przeniesc. Razem z kurami I krową:)
-- 05 Lip 2023 15:34 --
Dziś szwędałyśmy się po mieście, zrobiłyśmy małe zakupy.
Mal Galeria Bali - wielkie centrum z wysokimi markami, prawie puste, paru Chinczykow, Koreanczykow I Japonczykow tylko, ceny z kosmosu. Choc moze w porownaniu z Europejskimi dobre? Niestety nie wiem.
World Brand Factory Outlet
Sklep z ciuchami I akcesoriami dla surferow. Ceny wysokie choc pewnie markowe ciuchy kosztowaly mniej niz u nas. Marki typu Volcom z USA, tshirty od nich od 90k idr
Pare rzeczy kupilysmy w Pabrik Kata Kata Joger Spory sklep z pamiatkami z Bali, ciuchami, wyposażeniem wnetrz. Bardzo dobre ceny I do tego w ogole ceny - bo na straganach cen brak I o wszystko trzeba sie targowac za czym nie przepadam.
Kanapy w Joger, chetnie przygarnelabym wszystkie
W sklepie z artykulami do szycia byly tez kamienie polszlachetne na naszyjniki I bransoletki. Kupilysmy agaty I lawe wulkaniczna. Agaty po 28k, lawa 6.5k chyba wrócimy po wiecej
;)
Chodzenie po mieście pieszo bywa ciekawe. Przejscia konczace sie na trawniku, zabudowane chodniki, rury czy znaki na srodku, samochody porzucone byle gdzie
;)
-- 06 Lip 2023 14:48 --
Dziś bylo śmiesznie. Nad ranem obudziła mnie ulewa. O 8.30 poszłyśmy na śniadanie, piękne słońce. Pół dnia basen I plaża, cudnie. 14.30 ulewa. Przelewający się basen. Potem zachmurzenie duże ale sucho. 20.30 znów pada.
-- 06 Lip 2023 15:19 --
Odnosnie tytułu. Bali to żaden raj. W tym roku miałam okazję być I na Malediwach I teraz tutaj. I nie lubię ani jednego ani drugiego miejsca
;) Malediwy nie mają nic prócz złotego piasku I lazurowej wody. Obserwowanie lokalnej kultury prawie niemożliwe. Absolutnie nie ma nic do roboty czy oglądania chyba że ktoś nurkuje. Lub snurkuje chociaż. Ale bylam, raz, raczej juz nie wrócę.
Bali bardziej mi sie podoba choc pewnie Jawa podobałaby mi się bardziej. Takie spokojniejsze Bali bez tych tłumów. Niemniej chyba dzieki temu że tłum turystów jest wielojęzyczny, a miejsc do zwiedzania dużo (restauracji jeszcze więcej), calkiem sprawnie idzie mi ich ignorowanie.
Wczoraj przyjechalo kilkoro Polakow do naszego hotelu. Glosni na basenie, sniadaniu, ale z drugiej strony rodzina Australijczykow byla jeszcze glosniejsza a tak mnie nie razili. Moze jestem uprzedzona...
Bali ma te przewage ze zawsze jest co robic, co ogladac, gdzie isc czy pojechac.
Uruchomiono z powrotem (po pandemii) busy kura-kura. Sa przystanki, rozklad jazdy. Bilet powrotny relacji Kuta-Ubud-Kuta kosztuje 160k idr. Myslalam zeby pojechac ale tarasy ryzowe widzielismy, I park z malpami. A sklepow milion jest I tutaj.
Bali na tyle wyroznia sie od pozostalych miejsc w Azjii ze kilka razy mnie zadziwilo. Nie brakuje tu galerii handlowych. Nie brakuje sklepow z markami znanymi w Europie. Sieciowe hotele I restauracje. Jamie Oliver I Hard Rock Cafe. 2x Hard Rock Hotel. Umieja tez zarabiac na turystach. Jak na Sri lance ceny wstepow duzo nizsze dla lokalsow I sporo wyzsze dla turystów. Kierowca przyznal ze nawet na tradycyjnym targowisku Birla twarz uslyszy cene 3x wyzsza niz Indonezyjczyk.
Babka z indonezjii ktora jest tu z corka dzis opowiadala ze wyjsciowa cena za godzine surfingu z instruktorem to 400k idr. Ona placi 150k
Sa to nirmniej ceny nadal calkiem przyjazne, zwlaszcza na tle naszych nie mowiac o tzw europejskich. Jedzenie tez moze kosztowac bardzo roznie. Chyba największe roznice pod tym względem zaobserwowalam wlasnie tutaj. Lokalny Warung z boku ulicy wzdluz plazy, nasi goreng 20k idr. Plastikowe krzeselka i obskurne warunki choc Jedzenie pewnie ok (jeszcze nie próbowałam). Tansza knajpka 50m dalej 45k idr. Knajpka przed hotelem kasuje 75k za to samo, oczywiście w ladniejszym otoczeniu. Knsjpa Jdmiego Olivera ulice dslej wystawia menu przed wejsciem, ale bez cen. Źeby na zawal nie zejsc zapewne
;)
-- 06 Lip 2023 16:11 --
Tarasy ryżowe Uma Ceking
Mozna wejsc rzucic okiem z góry I nie zaplacic nic. Wstep na teren tarasow 50k idr za osobę. Warto! Spędzamy tam ponad godzinę wędrując błotnistymi (bo po deszczu) ścieżkami w gore I w dol.
Mozna zrobic sobie zdjęcia na hustawce, chtba 200k idr. Wypozyczenie sukni do zdjecia 100k idr Zwlaszcza Rosjanki stoją w kolejce do tej atrakcji
;) bardzo instagramowej
Oszczędnym polecam przejsc sie na druga strone tarasow, tam hustawka z blizniaczym widokiem I sukienka za polowe powyzszych cen
;)
-- 07 Lip 2023 08:57 --
Ostatni punkt programu, Monkey forest w Ubud Wstep 80k dorosly, 60k dzieci chyba do 12 lat
Strasznie tloczno, ale warto. Najlepiej przyjsc rano zamiast po 14tej
;)
Wytyczone alejki wśròd drzew, małpy wszędzie zajmują się sobą. Nie powinno się ich karmić ale jak ma się jakieś przekąski to łatwo się ich pozbyt nawet nie mając takich intencji
;)
-- 07 Lip 2023 09:19 --
Pół dnia między jednym deszczem a drugim spędzamy ma chodzeniu między sklepami. W okolicy Jogera (post wyzej) kilka dużych sklepow z ubraniami (bluzki, tshirty od 50k idr, sukienki 100-150k idr) Plus pamiatki z Bali Bardzo duzy wybor.
Przed kazdym domem, restauracja, hotelem, codziennie zmieniane ofiary
Mangosteen 35k za kg, salak 30k za kg
Przekaski większosc na bazie ryzu
Ciuchy
Drewniane penisy (?!?)
Dzisiejsza wycieczka 700k idr
Tanah Lot, Taman Ayun, ogród botaniczny, targ z owocami w tej ssmej miejscowości (w górach), fabryka czekolady I supermarket na deser.
Koszt samochodu z kierowca dzieliłyśmy z babką z Jawy z córką (córka pół Australijka urodzona I wychowana w Niemczech rozmawiająca tylko po niemiecku) więc stanowiliśmy niezły mix
;)
Wesoło było, padało rano a po poludniu byly korki, zajelo nam to czas miedzy 7.30 a 17ta
Było super
:)
Tanah Lot, chyba najlepiej tam jechac na zachod slonca. Swiatynia na szczycie skaly przy nabrzezu.
Padalo. Do tego mnisi zbieraja datki przy ceremonii oczyszczenia (3x obmycie sie swieta woda ze zrodla, kropka na czole z mazidla z ryżu z wodą I polewanie glowy przez kolejnego mnicha). Wszystko po to (plus oplata za wstep 600k idr za osobe) zeby przejsc 2 schodki I dowiedziec sie ze tylko mnisi sa wpuszczani na teren swiatyni. Wszystko w deszczu I bez sensu buahaha
Juz wykorzystane, a wiekszosc zdjec mi nie wchodzi bo za duże
;) ale fakt, usunę bo w sumie bez sensu.Nigdy nie bylam w Azji poza sezonem, zawsze w porze suchej. Teraz tu tez ma być ładnie I aucho, a tymczasem woda przelewa się z basenu;)Lot do Dubaju - jakis vip z nami leciał, zablokowali mu wejscie gdy podrzucili go/ich limuzyną.A w klasie ekonomicznej obok mnie siedział starszy Pan z telewizji. Zaczepilam go, potwierdzil, ale nie byl zainteresowany wymiana zdan (I w sumie sie nie dziwie, na wakacjach jest, no I podwojne whisky pewnie ciekawsze niz jakas natarczywa randomowa baba) buahaha Potem mnie zdazyl oblac sokiem I nadrabial ten wystepek haha wiec wymienilismy sie wrazeniami co do miejsc ktore widzielismy, I dowiedzialam sie ze z grupa znajomych leca na Mauritius. Smiesznie bo zanim sie zorientowalam kto zacz (wygladal na szmotnego staruszka), probowalam mu pomoc zamowic posilek (pierwsza godzine lotu spedzil patrzac na informacje na ekranie dotyczace lotu, nie dotykajac niczego, podczas gdy rozrywka pokladowa zapewniona przez linie byla tak szeroka ze moglabym dookola globu przeleciec I to kilka razy) zanim bym wszystko zdążyła obejrzec;)
popcarol napisał:Immigration na lotnisku Denpasar zajmuje nsm ponad godzine. Robie zdjecia hali przylotow z dzikim tlumem ale podchodzi ochroniarz I prosi mnie o ich usuniecie wiec usuwam. Ciekawe czemu. W ogóle nie wolno robić zdjęć na lotnisku?
Byla informacja w tej hali by nie robić zdjęć. Tylko tam jã widziałam, głównie dlatego że mieliśmy dużo czasu w tej kolejce
;) Moze zeby nie odstraszac turystów;) wyladowaly 2 wieksze samoloty I mimo 26 stanowisk ciągnęło się to niewiarygodnie długo. Dłużej czekałam chyba tylko w Pekinie. I może na granicy tajsko-kambodżańskiej?
Trudno. Nic na to nie poradzę, zresztą jesteśmy na wakacjach więc luz
;) odpoczywam już na etapie ssmolotu
;)Jutro ma padać po 20tej, liczę na suchą pogodę wcześniej
:) no I jest 27 stopni, jak nie pada to pogoda wakacyjna. Zarówno mnie jak I mlodej sie podoba wiec wyjazd zaliczam na plus
Podsumowanie. Koszt wyjazdu podałam na początku. Na dodatki, lunche I kolacje, wstępy, kierowcę na 2 dni, pamiątki tzw wydałam 500 usd. Na 10 dni pobytu na 2 osoby co daje 25 usd na dzień na osobę. Pewnie dałoby się taniej, dałoby się też dużo drożej.Polecam osobom nie lubiącym się nudzić. Ładniejsze I czystsze plaże z minimalną ilością ludzi znajdziemy gdzie indziej, np na Malediwach
;) mnie o niebo lepiej spędzało się czas na Bali, jak już lecieć przez pół świata to jest po co
;)
Z tym Made to już chyba wszyscy jechali
;) Rzeczywiście można polecić. Człowiek na poziomie. Made ma też swoje wille do wynajęcia. Ja nie testowałem, ale opcja wydawała się całkiem spoko.
Tak. Ale wynajmuje głównie długoterminowo, Rosjanom
;) Warto spytać - może akurat pomoże. A jak nie to ma znajomych więc poratuje. Generalnie załatwi wszystko
Trzy dni temu pojawiła się promocja, poniżej 4200zł za 12dniową wycieczkę na wyspę Bali. Rainbow. Już nie charter ale loty rejsowe Emirates, transfery, hotel Wina Holidays w miejscowości Kuta, ze sniadaniami.
Zaczęły się wakacje, a loty w tej chwili są tak drogie że nie zastanawiam się długo, klikam I płacę. Dopłacam za extra ubezpieczenie po niedawnej lekturze recenzji książki o tym jak Polacy umierają na wakacjach;)
Rezerwuję parking w Warszawie, 13 dni za 340zł, Holiday Parking na ul. Leonidasa 47, korzystamy kolejny raz bez problemów.
Dojazd do Warszawy powoduje że tracimy prawie cały dzien urlopu ale lotów z Krakowa czy Katowic na tej trasie (chyba) nie ma.
Boeing 777 do Dubaju, 4h przesiadka I Airbus 380 do Denpasar. Tak wielkim samolotem jeszcze nie mialam okazji lecieć, robi wrażenie.
Loty wg rozkladu, z niewielkimi opoznieniami startu, mimo 3h zapasu w Warszawie kolejki są olbrzymie I traciny w nich sporo czasu, jednsk w okresie wakacyjnym trzeba byc wczesniej na lotnisku.
W Dubaju mnóstwo ludzi ale udaje nam sie zdrzemnac na lezankach, milo sie rozprostowac po 5h lotu z Warszawy.
Kolejny trwa 9h, ale glownie spimy, dostajemy miejscowki z extra miejscem na nogi wiec trudno narzekac.
Posilki extra, prawdziwe sztucce a jedzenie jest nsprawde dobre jak na samolotowe. I podgrzewane pachnące ręczniczki na koniec by sie odswiezyc - super sprawa.
Immigration na lotnisku Denpasar zajmuje nsm ponad godzine. Robie zdjecia hali przylotow z dzikim tlumem ale podchodzi ochroniarz I prosi mnie o ich usuniecie wiec usuwam. Kupujemy wize - voa za 34 usd za osobe. Reszte dostaje w rupiah wiec mamy jakies lokalne pieniadze.
Transfer do hotels bez problemów, ponad godzina w wiecznym korku mimo faktu ze nie jest to duza odleglosc z lotniska.
Leje! Pora sucha, a caly dzien przed naszym przyjazdem pada, pada tez wieksza czesc nocy. 26 stopni ale mam nadzieje ze przestanie. Wg prognoz ma padac caly tydzien, mam nadzieje ze sie to nie sprawdzi.
Staramy sie spac co jest trudne przez 6h roznice czasu.
Dodam zdjecia jak uda mi sie je pozmniejszac.
Jutro I pojutrze spacery po okolicy w planie, plaza, basen, potem zaplanowana wycieczka z kierowcą :)
-- 01 Lip 2023 21:56 --
Dodaje fotkiJuz wykorzystane, a wiekszosc zdjec mi nie wchodzi bo za duże ;) ale fakt, usunę bo w sumie bez sensu.
Nigdy nie bylam w Azji poza sezonem, zawsze w porze suchej. Teraz tu tez ma być ładnie I aucho, a tymczasem woda przelewa się z basenu;)
Lot do Dubaju - jakis vip z nami leciał, zablokowali mu wejscie gdy podrzucili go/ich limuzyną.
A w klasie ekonomicznej obok mnie siedział starszy Pan z telewizji. Zaczepilam go, potwierdzil, ale nie byl zainteresowany wymiana zdan (I w sumie sie nie dziwie, na wakacjach jest, no I podwojne whisky pewnie ciekawsze niz jakas natarczywa randomowa baba) buahaha
Potem mnie zdazyl oblac sokiem I nadrabial ten wystepek haha wiec wymienilismy sie wrazeniami co do miejsc ktore widzielismy, I dowiedzialam sie ze z grupa znajomych leca na Mauritius.
Smiesznie bo zanim sie zorientowalam kto zacz (wygladal na szmotnego staruszka), probowalam mu pomoc zamowic posilek (pierwsza godzine lotu spedzil patrzac na informacje na ekranie dotyczace lotu, nie dotykajac niczego, podczas gdy rozrywka pokladowa zapewniona przez linie byla tak szeroka ze moglabym dookola globu przeleciec I to kilka razy) zanim bym wszystko zdążyła obejrzec;)-- 02 Lip 2023 10:31 --
Kuta
Gwarno, tłoczno, knajpa na knajpie poprzeplatane sklepami. Z pamiątkami, ciuchami, ręcznie robionymi kosmetykami, kadzidełkami, można chodzić bez końca. Mnóstwo turystów. Lokalni mieszkańcy zaczepiają trochę, zagadują ale nie nachalnie. Biorą nas za Rosjanki albo pytają czy jesteśmy z Australii...
-- 02 Lip 2023 10:36 --
Wina Holiday Villa
Trzy gwiazdki, ale ma wszystko co potrzebne. Miła obsługa. Spory wybór śniadaniowy.
W pokoju balkon, widok na część basenową (mamy pokój 209), zestaw do robienia kawy/herbaty. Lodówka.
Codziennie sprzątany, ręczniki wymieniane, dokladana woda w pollitrowych butelkach I szampony/mini mydełka. Mozna sie czepiac wolno splywajacej wody spod prysznica ale procz tego nie ma czego..-- 03 Lip 2023 06:23 --
Słońce wyszło! Hura
-- 03 Lip 2023 06:27 --
Jutro wycieczka z kierowcą :)Byla informacja w tej hali by nie robić zdjęć. Tylko tam jã widziałam, głównie dlatego że mieliśmy dużo czasu w tej kolejce ;)
Moze zeby nie odstraszac turystów;) wyladowaly 2 wieksze samoloty I mimo 26 stanowisk ciągnęło się to niewiarygodnie długo. Dłużej czekałam chyba tylko w Pekinie. I może na granicy tajsko-kambodżańskiej?Ulica Legian, tansze knajpy niz wzdluz wybrzeza. Fajnie się poszwędać I pooglądać zakamarki. Cały dzień nie padało, sukces!Trudno. Nic na to nie poradzę, zresztą jesteśmy na wakacjach więc luz ;) odpoczywam już na etapie ssmolotu ;)
Jutro ma padać po 20tej, liczę na suchą pogodę wcześniej :) no I jest 27 stopni, jak nie pada to pogoda wakacyjna. Zarówno mnie jak I mlodej sie podoba wiec wyjazd zaliczam na plusPiękna pogoda cały dzień. Fotki I relacja jutro bo padam na twarz ;)-- 05 Lip 2023 04:21 --
Kolejny dzień :) słońca brak, ale jest ciągle ok 26 stopni, w nocy niewiele mniej. Dzieciaki kąpią się w basenje I w morzu nawet w deszczu, niespecjalnie to ludzi odstrasza. Turyści się chowają, lokalsi robią co robili, deszcz na to wyglada może nadejść w każdej chwili
-- 05 Lip 2023 04:45 --
Wycieczka super. Na ulicy pojedyncza wycieczka np. Świątynia x, tarasy ryżowe, wodospad y to koszt z odbiorem z hotelu od 150k do 250k.
Wynajecie kierowcy z samochodem 600k. H nas 2 osoby ale dzielac to na 4 (tyle sie zmiesci do osobowki procz kierowcy) wychodzi grosze.
Miedzy 7 a 16 odwiedzamy wodospad, światynie ze swietym zrodlem, plantacje kawy, tarasy ryzowe I monkey forest w Ubud.
Czytalam na forum ze przez korki I ilosc turystów lepiej zrobic 2 gora 3 rzeczy w jeden dzien. Moze gdybysmy dluzej chodzili po kazdym z miejsc czy zatrzymali sie dluzej na jedzenie (zamiast zlapac jakies przekaski na szybko a na obiad isc po powrocie).
Ale drogi byly prawie puste o 7 rano, dwie pierwsze atrakcje tez. Tlumy byly dopiero w okolicach 14tej w monkey forest ale I tak bylo warto.
Ale po kolei.
Zaczelismy od wodospadu. Ani największy ani nie najpiekniejszy ale I tak robi wrażenie. Po Laosie to 'nic takiego', ale mnie zawsze szczeka opada. Huk, wielkosc, rzeka ktora meandruje w tym miejscu.
Nazywa sie Tegenugan Village waterfall, wstep 20k od osoby. Zakaz kąpieli ale przed 8ma rano nie zamierzalysmy sie kapac ;)
Naszla mnie taka refleksja po calodziennym zwiedzaniu. Ani jednego czlowieka na wozku, nigdzie. Nie maja szans bez pomocy, bo wszedzie schody, chodniki waskie I pelne nierownosci I ubytkow.
Przejazdy przez najzwyklejsze wioski robia wrazenie. Zdobienia, oltarze przy kazdym domu. Ladne spojne skupiska domow w tym samym stulu, prawie nie jak w Azji ;)
Wodospad:
Ma kilkadziesiąt metrow wysokosci, na zdjeciach tego nie widac. Dopiero podchodzac blizej widac jego wielkosc. Schodki prowadzace w dol betonowe, dojscie otoczone straganami z pamiatkami, przekaskami, zimnymi napojami, kokosami z lodowki itp... Kierowca opowiadal jak 30 lat temu byla tam dzungla I blotnista drozka przez nia prowadzila w dol ;)
Szklany wiszacy most, tylko z odległości- nie wchodzilysmy na niego
-- 05 Lip 2023 15:06 --
Świątynia powyżej to Tirta Empul Temple
Kolejną atrakcją po niej był taras widokowy pod wulkanem Batur
Atrakcja do odpuszczenia, niewiele widac, wstep juz nie pamietam chyba 40k za osobę. Widok ok ale więcej nagabywaczy niż turystów. Bransoletki, rysunki, szkixe I ryciny, batikowe tkaniny I inne
Pod wulkanem widac kawal spalonego lasu.
Bali ma 2 aktywne wulkany. Wiekszy, Ayung wybuchlo w 63 roku, zginelo wtedy 5tys osob.
Ostatnio uaktywnil sie w 93cim. Kierowca nam opowiadal ze ewakuowano wtedy tysiace osob. Jego mama zyje blisko wulkanu I na 3mce musiala sie do niego przeniesc. Razem z kurami I krową:)
-- 05 Lip 2023 15:34 --
Dziś szwędałyśmy się po mieście, zrobiłyśmy małe zakupy.
Mal Galeria Bali - wielkie centrum z wysokimi markami, prawie puste, paru Chinczykow, Koreanczykow I Japonczykow tylko, ceny z kosmosu. Choc moze w porownaniu z Europejskimi dobre? Niestety nie wiem.
World Brand Factory Outlet
Sklep z ciuchami I akcesoriami dla surferow. Ceny wysokie choc pewnie markowe ciuchy kosztowaly mniej niz u nas. Marki typu Volcom z USA, tshirty od nich od 90k idr
Pare rzeczy kupilysmy w Pabrik Kata Kata Joger
Spory sklep z pamiatkami z Bali, ciuchami, wyposażeniem wnetrz. Bardzo dobre ceny I do tego w ogole ceny - bo na straganach cen brak I o wszystko trzeba sie targowac za czym nie przepadam.
Kanapy w Joger, chetnie przygarnelabym wszystkie
W sklepie z artykulami do szycia byly tez kamienie polszlachetne na naszyjniki I bransoletki. Kupilysmy agaty I lawe wulkaniczna. Agaty po 28k, lawa 6.5k chyba wrócimy po wiecej ;)
Chodzenie po mieście pieszo bywa ciekawe. Przejscia konczace sie na trawniku, zabudowane chodniki, rury czy znaki na srodku, samochody porzucone byle gdzie ;)
-- 06 Lip 2023 14:48 --
Dziś bylo śmiesznie. Nad ranem obudziła mnie ulewa. O 8.30 poszłyśmy na śniadanie, piękne słońce. Pół dnia basen I plaża, cudnie. 14.30 ulewa. Przelewający się basen. Potem zachmurzenie duże ale sucho. 20.30 znów pada.
-- 06 Lip 2023 15:19 --
Odnosnie tytułu. Bali to żaden raj. W tym roku miałam okazję być I na Malediwach I teraz tutaj. I nie lubię ani jednego ani drugiego miejsca ;)
Malediwy nie mają nic prócz złotego piasku I lazurowej wody. Obserwowanie lokalnej kultury prawie niemożliwe. Absolutnie nie ma nic do roboty czy oglądania chyba że ktoś nurkuje. Lub snurkuje chociaż.
Ale bylam, raz, raczej juz nie wrócę.
Bali bardziej mi sie podoba choc pewnie Jawa podobałaby mi się bardziej. Takie spokojniejsze Bali bez tych tłumów. Niemniej chyba dzieki temu że tłum turystów jest wielojęzyczny, a miejsc do zwiedzania dużo (restauracji jeszcze więcej), calkiem sprawnie idzie mi ich ignorowanie.
Wczoraj przyjechalo kilkoro Polakow do naszego hotelu. Glosni na basenie, sniadaniu, ale z drugiej strony rodzina Australijczykow byla jeszcze glosniejsza a tak mnie nie razili. Moze jestem uprzedzona...
Bali ma te przewage ze zawsze jest co robic, co ogladac, gdzie isc czy pojechac.
Uruchomiono z powrotem (po pandemii) busy kura-kura. Sa przystanki, rozklad jazdy. Bilet powrotny relacji Kuta-Ubud-Kuta kosztuje 160k idr. Myslalam zeby pojechac ale tarasy ryzowe widzielismy, I park z malpami. A sklepow milion jest I tutaj.
Bali na tyle wyroznia sie od pozostalych miejsc w Azjii ze kilka razy mnie zadziwilo. Nie brakuje tu galerii handlowych. Nie brakuje sklepow z markami znanymi w Europie. Sieciowe hotele I restauracje. Jamie Oliver I Hard Rock Cafe. 2x Hard Rock Hotel.
Umieja tez zarabiac na turystach. Jak na Sri lance ceny wstepow duzo nizsze dla lokalsow I sporo wyzsze dla turystów. Kierowca przyznal ze nawet na tradycyjnym targowisku Birla twarz uslyszy cene 3x wyzsza niz Indonezyjczyk.
Babka z indonezjii ktora jest tu z corka dzis opowiadala ze wyjsciowa cena za godzine surfingu z instruktorem to 400k idr. Ona placi 150k
Sa to nirmniej ceny nadal calkiem przyjazne, zwlaszcza na tle naszych nie mowiac o tzw europejskich.
Jedzenie tez moze kosztowac bardzo roznie. Chyba największe roznice pod tym względem zaobserwowalam wlasnie tutaj.
Lokalny Warung z boku ulicy wzdluz plazy, nasi goreng 20k idr. Plastikowe krzeselka i obskurne warunki choc Jedzenie pewnie ok (jeszcze nie próbowałam).
Tansza knajpka 50m dalej 45k idr. Knajpka przed hotelem kasuje 75k za to samo, oczywiście w ladniejszym otoczeniu. Knsjpa Jdmiego Olivera ulice dslej wystawia menu przed wejsciem, ale bez cen. Źeby na zawal nie zejsc zapewne ;)
-- 06 Lip 2023 16:11 --
Tarasy ryżowe Uma Ceking
Mozna wejsc rzucic okiem z góry I nie zaplacic nic.
Wstep na teren tarasow 50k idr za osobę.
Warto! Spędzamy tam ponad godzinę wędrując błotnistymi (bo po deszczu) ścieżkami w gore I w dol.
Mozna zrobic sobie zdjęcia na hustawce, chtba 200k idr. Wypozyczenie sukni do zdjecia 100k idr
Zwlaszcza Rosjanki stoją w kolejce do tej atrakcji ;) bardzo instagramowej
Oszczędnym polecam przejsc sie na druga strone tarasow, tam hustawka z blizniaczym widokiem I sukienka za polowe powyzszych cen ;)
-- 07 Lip 2023 08:57 --
Ostatni punkt programu, Monkey forest w Ubud
Wstep 80k dorosly, 60k dzieci chyba do 12 lat
Strasznie tloczno, ale warto. Najlepiej przyjsc rano zamiast po 14tej ;)
Wytyczone alejki wśròd drzew, małpy wszędzie zajmują się sobą. Nie powinno się ich karmić ale jak ma się jakieś przekąski to łatwo się ich pozbyt nawet nie mając takich intencji ;)
-- 07 Lip 2023 09:19 --
Pół dnia między jednym deszczem a drugim spędzamy ma chodzeniu między sklepami. W okolicy Jogera (post wyzej) kilka dużych sklepow z ubraniami (bluzki, tshirty od 50k idr, sukienki 100-150k idr)
Plus pamiatki z Bali
Bardzo duzy wybor.
Przed kazdym domem, restauracja, hotelem, codziennie zmieniane ofiary
Mangosteen 35k za kg, salak 30k za kg
Przekaski większosc na bazie ryzu
Ciuchy
Drewniane penisy (?!?)
Dzisiejsza wycieczka 700k idr
Tanah Lot, Taman Ayun, ogród botaniczny, targ z owocami w tej ssmej miejscowości (w górach), fabryka czekolady I supermarket na deser.
Koszt samochodu z kierowca dzieliłyśmy z babką z Jawy z córką (córka pół Australijka urodzona I wychowana w Niemczech rozmawiająca tylko po niemiecku) więc stanowiliśmy niezły mix ;)
Wesoło było, padało rano a po poludniu byly korki, zajelo nam to czas miedzy 7.30 a 17ta
Było super :)
Tanah Lot, chyba najlepiej tam jechac na zachod slonca. Swiatynia na szczycie skaly przy nabrzezu.
Padalo. Do tego mnisi zbieraja datki przy ceremonii oczyszczenia (3x obmycie sie swieta woda ze zrodla, kropka na czole z mazidla z ryżu z wodą I polewanie glowy przez kolejnego mnicha). Wszystko po to (plus oplata za wstep 600k idr za osobe) zeby przejsc 2 schodki I dowiedziec sie ze tylko mnisi sa wpuszczani na teren swiatyni. Wszystko w deszczu I bez sensu buahaha
No nic. I tak fajnie to wygląda.