0
potek7 23 października 2023 18:24
Witam
Tym razem chciałbym pokazać piękny region Portugalii, jakim jest Algarve widziane oczami emerytów z Polski.
Do tej podróży podchodziliśmy już kilkukrotnie. Niestety, albo odwołane loty, albo Covid skutecznie nam uniemożliwiały wizytę w tym regionie. Na szczęście na wiosnę 2023 roku kupiłem bilety u portugalskiego przewoźnika. Rozkład lotów był dość nietypowy:
18.09.2023 r. loty: Warszawa - Lizbona - Faro, z kilkugodzinną przesiadką w Lizbonie. Natomiast podróż powrotną mieliśmy podzieloną na dwa dni: 26 września 2023 roku przelot z Faro do Lizbony (tu nocleg) i następnego dnia rano powrót do Warszawy.
W Faro odebraliśmy zarezerwowane pół roku wcześniej auto z wypożyczalni. Zamówiliśmy najtańszą opcję: małe, ekonomiczne, w "manualu" auto. To co otrzymaliśmy na miejscu zmusiło mnie do szybkiej nauki obsługi prawie nowego, spalinowo-elektrycznego Mercedesa. Sama przyjemność nim jeździć. Chcieliśmy zjeździć ile się da albo ile będzie potrzebne.
Celowo wybraliśmy termin podróży na drugą połowę września. W naszym wieku i z naszymi chorobami musimy unikać dłuższego przebywania w upale. Na miejscu przez 9 dni mieliśmy temperaturę w granicach 25-30 stopni C i tylko jednego dnia, przez kilka godzin lekko padał deszcz. Dla nas super. Oczywiście wieczory były lekko chłodniejsze i wietrzne. Do tego woda w Oceanie nie zachęcał do dłuższego przebywania w wodzie.
Tym razem nie będę opisywał hoteli, saloników, kościołów, muzeów. Będzie mało tekstu i dużo fotografii. Chcę pokazać piękno natury w regionie Algarve.
Chcę, aby Ci Którzy się wahają, albo szukają inspiracji dla swoich podróży zdecydowali się zobaczyć to co my (i nie tylko) z bliska. My gorąco polecamy.
Część pierwsza - Portiamo i okolice.

rumak.jpg


Nasz "Rumak". Całkiem ładnie wygląda.

p30.jpg


p29.jpg


p3.jpg


p28.jpg


p2.jpg


W Portimao polecamy pyszną restaurację - La Dolce Vita. Nam bardzo smakowało, a krewetek było dużo (w moim makaronie naliczyłem ich 16) i były pyszne.

p1.jpg


p13.jpg


p12.jpg


p10.jpg


p9.jpg


p8.jpg


p6.jpg


p5.jpg


p4.jpg



p14.jpg


p15.jpg


p16.jpg


p17.jpg


p18.jpg


p19.jpg


p20.jpg


p21.jpg


p22.jpg


p23.jpg


p24.jpg


p25.jpg


p26.jpg


p31.jpg


p32.jpg


p33.jpg


p34.jpg


p35.jpg


p36.jpg


p37.jpg


p38.jpg


p39.jpg


p40.jpg


p41.jpg



W Portiamo spędziliśmy 3 dni. Część jednego z nich poświęciliśmy na spacer do pobliskiego małego miasteczka rybackiego. O tym w części drugiej.Nie wiem co odpisać, żeby nie było rozwodu na stare lata, ale faktycznie piękna przyroda i natura.
Do rzeczy. Część druga.
Ferragudo - urocze małe miasteczko rybackie z kilkoma fajnymi atrakcjami.

f1.jpg


f2.jpg


f3.jpg


f4.jpg


f5.jpg


f6.jpg


f7.jpg


f8.jpg


f9.jpg


f10.jpg



Dodaj Komentarz

Komentarze (3)

boots 23 października 2023 23:08 Odpowiedz
Muszę przyznać, że na ostatniej fotce Twoja żona zupełnie nie wygląda na emerytkę. ;)
miriam 23 października 2023 23:08 Odpowiedz
@potek7 jeszcze daleko do końca relacji a już mnie zachęciłeś do zaplanowania tego kierunku przy najbliższej okazji biletowej . Fajne zdjęcia robisz ;)
misiatek 10 lutego 2024 17:08 Odpowiedz
Celem sprostowania wypowiedzi powyżej: nie, nie wszędzie w Algarve są klify. :) Ostrzegam więc nowych miłośników tego kierunku, że warto wcześniej obejrzeć okolicę, w którą się udamy. ;) Przykładowo pomiędzy Faro i Quarteira plaże są całkiem płaskie, podobnie pomiędzy Alvor i Lagos.