Przedstawiam Wam moją wersję Meksyku inspirowaną różnorodnością kolorów i kształtów rafy koralowej oraz podwodnego muzeum w Cancun. Praca składa się z drobnych elementów ceramicznych. Wszystkie elementy zostały własnoręcznie wykonane i pomalowane, a następnie ułożone według mojego projektu.
Wymiar pracy 60x35cm.
Mam nadzieję, że Wam się podoba :)
Wszystko pięknie, praca kolorowa i w ogóle, ale jakoś mnie to nawiazanie do raf kolarowych nie przekonuje - przydałby się jakikolwiek element mocno charakterytyczny dla Meksyku. Miesiąc temu byłam w Egipcie i w sumie ta praca pasuje też do Egiptu, do Karaibów (może to blisko Meksyku, ale jednak inna kultura), Australii itd., itp.. Szkoda - gdyby nie to, że to nie trafia w temat to myślę, że oddałabym a Ciebie głos chociażby za ogrom pracy, chociaż na wygraną typuję inną pracę. Wiem, że zaraz się na mnie rzucą Twoi znajomi obrońcy i adwokaci w jednej osobie (i pewnie będą twierdzić, że wcale Cię nie znają lub są obiektywni) i będą mnie pouczać, że nie mam racji bla bla bla, ale takie jest moje osobiste odczucie - że ta praca nie pokazuje Meksyku.
Dzięki za komentarz;). W swojej pracy chciałam uniknąć oczywistych skojarzeń i opowiedzieć o czymś wyjątkowym dla mnie. Charakterystycznym elementem dla Meksyku w tej pracy są może mało widoczne na zdjęciu głowy postaci ludzkich (widać je na zdjęciu drugim) obrośnięte koralowcami, co nawiązuje do meksykańskiego podwodnego muzeum rzeźby. Zostało ono założone w 2009 roku i jest jedynym takim miejscem na świecie. Podstawowym celem muzeum jest ochrona i rozwój tamtejszej rafy koralowej, stąd też jest ona głównym motywem pracy. Ponadto w pracy można zobaczyć gatunki ryb charakterystyczne dla tego regionu (nefrytek królewski, garbik pasiasty, odyńczyk).
Głowy są zauważalne i bardzo intrygujące. Mało kto wie, że w Meksyku jest podwodne muzeum rzeźby (ja dowiedziałam się z tej dyskusji) i pewnie stąd wątpliwości felonki. Cała praca urzeka - będzie możliwość zobaczenia tego cuda na żywo?