Korzystając z promocji Qatar Airways pod koniec stycznia 2016 r. zawitaliśmy do Tajlandii i Kambodży. Na miejscu spędziliśmy pełne 11 dni, z czego dwa (za mało!) przypadły na Kambodżę. Schemat lotów i pobytu wyglądał następująco:
28.01 WAW - DOH (Doha), Qatar Qirways 28.01 DOH - HKT (Phuket), Qatar Airways 2 dni wyspy Phi Phi, 2 dni Krabi
02.02 KBV (Krabi) - CNX (Chiang Mai), Air Asia 2 dni Chiang Mai (miasto plus jednodniowa wycieczka "Golden Triangle" - przez moment w Laosie)
04.02 CNX - DMK (Bangkok), Lion Air Thai 04.02 DMK - REP (Siem Reap), Air Asia 2 dni w Kambodży - jezioro Tonle Sap, kompleks świątynny Angkor
06.02 REP - BKK (Bangkok), Cambodia Angor Air 3 dni w Bangkoku (China Town, Patpong, centrum miasta) z jednodniowym wypadem do Ayutthaya
White Temple - współczesna świątynia buddyjsko-hinduistyczna z 1997 r. Znajduje się na północy Tajlandii, w sąsiedztwie miejscowości Chang Rai. Bardzo symboliczne miejsce, z piekielnymi motywami udręczonych dusz - na drzewach wiszą głowy, przed wejściem do świątyni należy przejść przez mostek nad wystającymi z ziemskiej otchłani dłońmi skierowanymi strzeliście ku górze.Miejsce ładne i ciekawe, ale strasznie oblegane. Równie dużą atrakcją jest kibel, niewiele mniejszy od świątyni, ale też pięknie zdobiony. W kolorze moczu.Zapraszam do obrzejrzenia filmu na youtube - tam trochę więcej White Temple.
@b79 świetna relacja, przyda się na pewno bo w styczniu wybieram sie do Tajlandii, dzięki wielkie!
:)co do Dreamlinera - ten katarski ma niezbyt dobre opinie, podobno jest ciasno i siedzenia są strasznie wąskie. Prawdopodobnie (o ile QR nie zmieni samolotu) będę nim leciał z DOH do CPH, na pewno opisze lot na forum. Zupełnie odmienne opinie zgarnia A350 i dlatego chciałbym to Tajlandii wybrać się Finnairem
:D
Fajna relacja.I co, spróbowałeś duriana? Ja się skusiłam, ale nie był to dobry wybór
;) Mam pytanie: te posagi Buddy są odziane w takie szatki. Czy to jest jakaś ochrona przed dewastacją czy działaniem atmosferycznym, czy też tak je ubierają?
Nie, Duriana nie próbowałem. Od początku wiedziałem, że cudowny nie jest, pokrojone kawałki na tackach zawsze są zafoliowane. Nie może być w tym przypadku
:) Nie znaczy to, że nie sprawdzam lokalnych przysmaków - obrzydliwe są np. suszone ryby na wschodzie lub podgniłe na Islandii. Ale na Duriana akurat jakoś w ogóle nie miałem ciśnienia. Miałem za to okazję napić się kawy z dodatkiem duriana... Była ok.Co do szat, to jest to kwestia kulturowa. Budda chciał żyć jak najprościej i aby to upamiętnić ubrania mnichów barwione są na kolor najłatwiej w danym miejscu osiągalny. W Tajlandii szaty są przez to pomarańczowe, ale już np. w Indiach czerwone.
Bardzo smaczny ten Wasz wyjazd. Ale mam prośbę:
1. w jaki sposób (jak to praktycznie zrobić) dostaliście się do hoteli po opuszczeniu lotnisk w Phuket, REP, BKK ?,
2. w jaki sposób dostaliście na dworzec PKP aby dojechać do dawnej stolicy Tajlandii,,
3. pasuje mi Wasza rada na dłuższy pobyt w kambodży, i czy nie wydłuzyć też pobytu w w BKK?
Bardzo smaczny ten Wasz wyjazd. Ale mam prośbę:
1. w jaki sposób (jak to praktycznie zrobić) dostaliście się do hoteli po opuszczeniu lotnisk w Phuket, REP, BKK ?,
2. w jaki sposób dostaliście na dworzec PKP aby dojechać do dawnej stolicy Tajlandii,,
3. pasuje mi Wasza rada na dłuższy pobyt w kambodży, i czy nie wydłuzyć też pobytu w w BKK?
kuba1940 napisał:Fajna foto relacja ale szkoda, że z tak bardzo oklepanych miejsc.Świat się składa z bardzo wielu oklepanych miejsc, co nie znaczy, że przestały być piękne i nie są warte zobaczenia.Jak dla mnie fajna wyprawa i bardzo przyjemne zdjęcia
:)
kuba1940 napisał:Fajna foto relacja ale szkoda, że z tak bardzo oklepanych miejsc.Fakt. Ale wynika to z faktu, że chciałem zobaczyć pewniaki w Tajlandii, czyli rajskie wyspyi Bangkok. Na dokładkę wybrałem Chang Mai (kierowałem się stroną http://www.mandalay.pl - lubię ten system kropek z zaznaczonymi miejscami wartymi uwagi, świetnie się sprawdza na początkowym etapie planowania wyjazdu). Tajlandię zobaczyłem i nie jest to miejsce, do którego odczuwam potrzebę powrotu
:)mariusz55 napisał:Bardzo smaczny ten Wasz wyjazd. Ale mam prośbę:1. w jaki sposób (jak to praktycznie zrobić) dostaliście się do hoteli po opuszczeniu lotnisk w Phuket, REP, BKK ?,2. w jaki sposób dostaliście na dworzec PKP aby dojechać do dawnej stolicy Tajlandii,,3. pasuje mi Wasza rada na dłuższy pobyt w kambodży, i czy nie wydłuzyć też pobytu w w BKK?Ad 1. W Phuket mieliśmy hotel z opcją odbioru z lotniska. Wystarczyło zadzwonić i po 5 min. czekało auto.W innych miastach z transportem nie ma problemu - taksówki, busy, ew. tuk tuki. W przypadku Bankgoku z lotniska Don Muang najlepiej jest dojechać do centrum pociągiem BTS Skytrain, a dalej łapać taksówkę. Tak - taksówkę, bo jest w tym miejście tańsza niż tuk tuk! W przypadku trójkołowca ceny wyjściowe są 2-3x wyższe (należy zawsze się targować i zbić cenę o połowę, a minimum o 1/3). Taksówka jest tania, pod warunkiem że jedzie się na taksometrze (nie ma z tym problemu, ale należy się upewnić i powiedzieć METER). Wówczas w ramach centrum można przemieszczać się za 3-6 zł. Wyjątkiem są turystyczne miejsca nocą, gdzie kierowcy wolą ustalać stawkę za przejazd.W innych miastach najlepszym rozwiązaniem jest tuk tuk, cenę oczywiście ustalamy przed jazdą.polecam stronę: http://www.etajlandia.plAd2. Odpowiedziałem już powyżej - złapać na ulicy taksówkę i powiedzieć że na dworzec Hua Lamphong (warto mieć zawsze mapkę miasta i palcem wskazać miejsce, bo nie wszyscy mówią po angielsku). Wolne taksówki mają zapalone czerwone światełko na przedniej szybie.Ad3. Mi osobiście 2 dni na Bangkok wystarczyły, można pomyśleć ew. jeszcze o trzecim, ale więcej czasu tam spędzać nie ma sensu. Gdybym miał ponownie 11 dni do dyzpozycji na ten wyjazd, zrezygnowałbym w ogóle z Chang Mai i czas ten poświęcił dodatkowo na stolicę Kambodży.
A ja mam pytanie z innej beczki. Jakim aparatem robiłeś zdjęcia? Szukam czegoś z opcją robienia zdjęć ze snorkelowaniaWysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
swinka napisał:A ja mam pytanie z innej beczki. Jakim aparatem robiłeś zdjęcia? Szukam czegoś z opcją robienia zdjęć ze snorkelowaniaWysłane z mojego SM-G531F przy użyciu TapatalkaO, właśnie zauważyłem
:) Sony Nex 6 (bezlusterkowiec) z wymiennymi obiektywami, filmy z GoPro4.
miejsca są oklepane właśnie dlatego, że są najciekawsze i każdy chce je zobaczyć. żaden wstyd. sama wybierając się do Kambodży w pierwszej kolejności leciałabym zobaczyć Angkor, tak samo jak w Paryżu biegłam pod wieżę Eiffela a w Barcelonie do Parku Gaudiego. oglądać "nieoklepane" miejsca mogę jak już wszystkie "oklepane" zaliczę
;)świetna relacja, sama za kilka miesięcy lecę po raz pierwszy do Azji. wahaliśmy się między Tajlandią a Sri Lanką, wybraliśmy jednak Sri Lankę.
Korzystając z promocji Qatar Airways pod koniec stycznia 2016 r. zawitaliśmy do Tajlandii i Kambodży. Na miejscu spędziliśmy pełne 11 dni, z czego dwa (za mało!) przypadły na Kambodżę. Schemat lotów i pobytu wyglądał następująco:
28.01 WAW - DOH (Doha), Qatar Qirways
28.01 DOH - HKT (Phuket), Qatar Airways
2 dni wyspy Phi Phi, 2 dni Krabi
02.02 KBV (Krabi) - CNX (Chiang Mai), Air Asia
2 dni Chiang Mai (miasto plus jednodniowa wycieczka "Golden Triangle" - przez moment w Laosie)
04.02 CNX - DMK (Bangkok), Lion Air Thai
04.02 DMK - REP (Siem Reap), Air Asia
2 dni w Kambodży - jezioro Tonle Sap, kompleks świątynny Angkor
06.02 REP - BKK (Bangkok), Cambodia Angor Air
3 dni w Bangkoku (China Town, Patpong, centrum miasta) z jednodniowym wypadem do Ayutthaya