0
irae 26 września 2021 14:34
image040.jpg


image041.jpg


image042.jpg


image043.jpg


image046.jpg


image047.jpg


image048.jpg


image049.jpg



imageiphone036.jpg


imageiphone037.jpg


imageiphone038.jpg


imageiphone039.jpg


imageiphone040.jpg


imageiphone041.jpg


imageiphone042.jpg


imageiphone043.jpg


imageiphone044.jpg


imageiphone045.jpg


imageiphone046.jpg


imageiphone047.jpg


Podczas powrotu spotkała nas w sumie średnio przyjemna niespodzianka. Na jednym z checkpointów trafił się jakiś nadpobudliwy strażnik, który strasznie spruł się o pieczątkę Egiptu w paszporcie (ma ją tylko on). W sumie to nie wiem o co chodziło, bo z tego co mi wiadomo Irak i Egipt nie mają żadnej kosy (co innego oczywiście Izrael). Oczywiście poziom niezrozumienia pogłębiał fakt naszego braku umiejętności języka arabskiego, a jego braku angielskiego. W końcu przyszedł jakiś lokalny boss z pistoletem w kaburze i zaczął serię pytań, po co, skąd, na co, po co, a po co i tak w kółko. Po kilku dobrych minutach udało się go chyba przekonać, że nie mamy złych zamiarów i mogliśmy jechać dalej. W międzyczasie nasz taksówkarz dostał sromotny opierdol od tego strażnika co miał problem z pieczątką Egiptu. Wieczorem zameldowaliśmy się w Bagdadzie w hotelu.

Następny dzień postanowiliśmy spędzić w Bagdadzie na zwiedzaniu miasta. Przemierzanie go z buta jest bardzo ciężkie z dwóch powodów. Jest strasznie duże i szybko robi się koszmarnie gorąco. Eksplorację więc uzupełnialiśmy 2 czy 3 krotnym zamawianiem taksówki, które średnio poprawiały naszą sytuację ze względu na to, że są tam gigantyczne korki (Warszawa nie ma nawet podejścia do tego co tam się dzieje) oraz dwukrotnym podjechaniem jakimś lokalnym busem.

Poranek to wizyta w centrum testowania PCR na Covida. Dacie wiarę, że bez testu nie wejdziesz na lotnisko? I tak oto tym sposobem pozbyliśmy się 900 zł (300 zł za test) tylko po to, żeby wejść na lotnisko i wylecieć z Iraku :) Obłęd i nowa nowoczesność....(testowanie jest 24h/dobę i wynik był po 12h tak więc sprawnie).

Historyczne centrum Bagdadu w mojej opinii jest naprawdę unikatowe. Niestety nie dane nam było dokładnie zobaczyć np. Pałacu Abbasydów, który nie wiem dlaczego ale był tego dnia zamknięty. Jedyne co mogłem to podejść do bramy, do której podprowadził nas bardzo miły strażnik. Pokręciliśmy się też jakiś czas po lokalnych bazarach, które choć piękne to zawsze wyglądają tak samo.

imageiphonexx001.jpg


imageiphonexx002.jpg


imageiphonexx003.jpg


imageiphonexx004.jpg


imageiphonexx005.jpg


imageiphonexx006.jpg


imageiphonexx007.jpg


imageiphonexx008.jpg


imageiphonexx009.jpg


imageiphonexx010.jpg


imageiphonexx011.jpg


Byliśmy też w tzw. Green Zone, czyli miejsca silnie ufortyfikowanego, w którym znajduje się m.in iracki rząd oraz ambasady.
Ciekawe miejsce bardziej ze względu na historię, niż na wygląd. Ciekawostka, że jeden z budynków wysoki na dwadzieścia parę pięter na ostatnich 4-5 piętrach miał gigantyczne ślady po kulach. Akurat jak to nagrywałem podbiła do mnie policja, ale bardziej z ciekawości niż pretensjami. Po standardowym pytania skąd jesteśmy i odpowiedzi, że z Polski zbiliśmy pionę i w sumie tyle.
Przez cały dzień uprawialiśmy raczej włoczęgostwo po okolicy, jakiś obiad w lokalnej restauracyjce, przemieszczanie się taksówkami do miejsc, które wydawały się ciekawsze. Cały czas jednak w tyle głowy krążyła myśl, że to nie jest miejsce ani trochę turystyczne co podkreślała obecność policji na każdym dosłownie kroku oraz setki ciekawskich oczu skierowanych na nas (nie wrogich, ciekawskich).
Naprawdę nie chcę przesadzać, ale nie było tam żadnego turysty w rozumieniu naszym. Tylko zagraniczni żołnierze oraz ambasadorzy. Zarówno w Green Zone, jak i na lotnisku, jak i podczas zwiedzania. Wieczorem łapiemy po raz przedostatni taksówkę (taksówkarz to dość dowalony wytatuowany brodaty Irakijczyk, wydawał się również mieć wywalone na pieniądze bo jak rzuciłem kwotę to tylko machnął ręką że tak, mimo że podałem stawkę niższą niż zazwyczaj - 5000 dinarów irakijskich), jedziemy do największej galerii handlowej. Może to dla Was wydać się słabe, ale uwierzcie że zwiedzenie galerii handlowej w takim miejsc też jest niesamowitą atrakcją. Jest miasto, silnie ufortyfikowane, pełne broni, zupełnie inne niż wszystko co do tej pory zobaczyłem i jest galeria handlowa, miejsce trochę jakby wyrwane z innego rzeczywistości. Cała ulica była dość reprezentatywna, pełna sklepów z ichniejszym złotem. Do galerii można było wejść po dość szczegółowym przejściu przez kontrolę i wykrywacz metalu. W środku sklepy jak to sklepy, ale również duża strefa gier i zabaw co o ile tutaj jest całkowicie normalne, tam wydawało się tyle nie na miejscu co jako taki bastion radości w strefie jakby nie patrzeć oznaczonej jako extreme.

imageiphonexxccc001.jpg


imageiphonexxccc002.jpg


imageiphonexxccc003.jpg


imageiphonexxccc004.jpg


imageiphonexxccc005.jpg


imageiphonexxccc006.jpg



Bardzo późnym wieczorem udaliśmy się z galerii do hotelu po plecaki (dobrzy ludzie przetrzymali nam bez żadnych problemów) i na lotnisko. Dogadałem się jeszcze z taksówkarzem, że jak wrócę to za dobre pieniądze podwiezie mnie w kilka innych miejsc (był bardzo miły, pochodził z Jemenu i mam do niego kontakt - chciał też niewiele pieniędzy, bo za 100 dolców zgodził się na Ur i Karbalę).
Wjazd na lotnisko to jakieś 8 kontroli (dosłownie). Za każdym razie sprawdzanie plecaków, paszportów, testów potem znowu plecaków. Największą konsternację budziły przewożone przez nas szachy (takie małe przenośne kupione jeszcze w Stambule). Za każdym razem trzeba było wypakowywać je z plecaka, a jedna celniczka nawet nie wiedział co to jest (nie Irakijczyk, raczej kierunek afrykański).

Pobyt na lotnisku w Bagdadzie mieślimy dość długi, bo dopiero o 3:20 mieliśmy powrót Pegasusem do Stambułu. Na całe szczęście pomimo całej surowości lotnisko, w końcu jest to tez lotnisko wojskowe mieli tam całkiem wygodne siedzenia oraz dość tanie jedzenie. Sam lot Pegasusem był jednym z najgorszych ever. Trafił się jakiś porąbany dzieciak co bez przerwy darł japę (bite 3 godziny).

I tak oto nasza podróż do Iraku się zakończyła i nigdy jej nie zapomnę ;)

Podsumowując to było super, pomimo mienia w tyle głowy że nie jest to miejsce bezpieczne. Czy bym coś zmienił? Tak. Koniecznie jeden dzień dłużej na Karbalę i Al-Najaf. Musiałem jednak myśleć też o tym, że nie jestem tam sam, a z rodziną. Czy jest to miejsce turystyczne? Kurdystan jak najbardziej polecam każdemu, szczerze też polecam Karwana, nie jest jakoś super tanio, ale za to spędzacie czas z człowiekiem, który idealnie pasuje do roli przewodnika. Bagdad i reszta Iraku nie jest w żadnej mierze turystyczna. Jest to państwo wojskowe, bez ambasady Polski, w razie jakiejś wtopy może być nieciekawie. Czy ludzie są mili? Tak, są bardzo w porządku, pomimo tego że poza Kurdystanem ni w ząb nie znają angielskiego to są dość otwarci i ciekawscy. Bardzo chcieliby powrotu Saddama, zwłaszcza starsi. Wróciłbym tam bardzo chętnie, ale już samemu, ew. tylko z synem, ale plany mam większe w niedalekiej przyszłości :)

Mam nadzieję, że miło się czytało i dziękuję serdecznie za poświęcony czas :)

Mała prywata na koniec:
Instagram syna. Kontent ma podróżniczy.

https://www.instagram.com/adamkoper_/
katka256 napisał:
ja zazdroszczę Twojemu synowi ;)


staram się jak mogę :)

Misiatek napisał:
Fajna relacja! Wyrazy uznania dla żony! Moja nawet by nie wsiadła do samolotu w tym kierunku. :)


Sama potem trochę żałowała, że o jeden dzień za krótko :)

sko1czek napisał:
Świetna podróż, bardzo fajna relacja. Jak zwykle od @irae.


Dzięki wielkie za przeczytanie :)

LonDynia napisał:
Takich relacji jak najwiecej! Super!!


Dziękuję, mam nadzieję, że już niedługo podbiję stawkę :twisted:
marcino123 napisał:
Powiew normalności na forum :)
W końcu relacja jak z czasów "przedwiadomoczym" a nie jakieś latanie po Zanzi i Kankunach ;)


Pewnie będzie coraz lepiej z tym.

Sudoku napisał:
Wydaje mi się, że głosowanie na relację miesiąca jest zbędne, bo mamy już zwycięzcę.
Co do lotów do Erbilu, to polecam Pegasusa, ale z Ankary - mają normalne godziny.
Co jest potrzebne do wjazdu do Kurdystanu obecnie, tzn. spodziewam się, że testy, ale pytanie jakie?
Wizę do Iraku gdzie załatwiałeś?


Haha will see :)

Żona i ja jesteśmy zaszczepieni, więc wlecieliśmy na zaświadczeniu, syn nie jest i wleciał na teście (PCR robionym w Stambule, ale jakbym lepiej ułożył loty - ale nie dało mi się godzinowo tego zgrać - to na PCR z Polski by przyleciał. W Iraku jako tako w ogóle nie funkcjonują testy Anty-genowe tak jak u nas, przynajmniej jak dopytywałem to nie rozumieli o czym mówię. Koszt PCR ponad 200 zł (zależy czy szybszy czy wolniejszy).
Żeby wylecieć z Erbilu trzeba zrobić PCR, bo inaczej nie wpuszczą na lotnisko (nas wpuścili bo mówiliśmy że lot wewnątrz kraju, ale chcieli w takim układzie bilety, żeby im pokazać, bez specjalnej jednak napinki).

@bawarka nie wiem jak było wcześniej, teraz jest visa on arrival - płatna na miejscu :) Taki kwitek z dupy, który można sobie samemu wydrukować. Iracka wiza w Bagdadzie jest już prawilna i pięknie wklejona do paszportu ;)
Sudoku napisał:
@irae Czyli wjazd do Kurdystanu dla zaszczepionych jest bez testów? Tylko na wylocie z powrotem trzeba zrobić test? Mieliście certyfikaty z IKP, czy coś innego potwierdzającego szczepienie?
A wiza iracka na lotnisku w Bagdadzie (także przy locie z Kurdystanu)? W Bagdadzie sprawdzali testy/szczepienia?


Na IKP jest kod qr + poświadczenie, zawsze sobie drukuję oba na papierze.
Tak jak jesteś zaszczepiony to bez testu (przynajmniej jak my wlatywaliśmy).
Wiza iracka w Bagdadzie na miejscu płatna, w Kurdystanie też płatna, tylko że jak od Bagdadu to wjeżdża się na irackiej wizie do Kurdystanu, w drugą stronę to nie działa.
I w Bagdazie i w Erbilu, żeby wejść na lotnisko potrzebny jest test PCR, chyba że latasz wewnątrz Iraku to wtedy nie, ale wszystkie międzynarodowe z Iraku wymagają testu.
jaco027 napisał:
@irae Super relacja. Sam nie wiem czy bym sie zdecydowal. Ale przypomnialo mi to jeden odcinek Anthony'ego:
https://www.dailymotion.com/video/x6tvvqa
Ciekaw jestem czy widziales?


Nie, ale dzięki za link, obejrzę z chęcią :)

elpatafiano napisał:
Lusterka (szkła) w więzieniu Amna Suraka symbolizują 182 tys. wymordowanych Kurdów, a światełka pod sufitem 4500 zniszczonych wsi. Pozdrowienia z As-Sulajmaniji:)


Teraz jesteś? :)

cccc napisał:
Super relacja, gratulacje i bede glosowal.

Moze chodzilo im o Daesh/ISIS, ktorzy grasuja w Egipcie i kazdy kto byl w Egipcie moze byc postrzegany za terroryste. Z tymi pieczatkami to dzis jest roznie, mi odmowili wizy libijskiej, bo mialem wbite 2 wizy afganskie i wzialem nie ten paszport. :D Za to byl Kirgistan i tez bylo fajnie. Pozdrawiam.


Może jakiś uprzedzony się trafił, bo tak naprawdę tylko jeden miał jakieś wątki, inny był uśmiechnięty i próbował coś zagadać :) A ten od przepytywania też w sumie w porządku, wykonywał swoją robotę w sumie.
cart napisał:
Dziwnie z tą wizą do Kurdystanu. 1.5 roku temu nie płaciłem nic na granicy lądowej bo Polacy w ogóle nie potrzebowali wiz.
Relacja kozak, szkoda że nie udało się zobaczyć więcej atrakcji w federalnym Iraku.


Niech mają te parę zł, na rozwój kraju :P
W Bagdadzie jakiegoś biednego Holendra w ogóle zawrócili, bo nie mają tak jak my on arrival :)

No też czuję niedosyt, jak będzie następny raz to więcej ogarnę :)Dla innych wrażeń estetycznych i podtrzymania tematu :roll:
Zdjęcia w czarnobieli 8-)

Dodaj Komentarz

Komentarze (32)

misiatek 26 września 2021 17:08 Odpowiedz
Fajna relacja! Wyrazy uznania dla żony! Moja nawet by nie wsiadła do samolotu w tym kierunku. :)
sko1czek 26 września 2021 17:08 Odpowiedz
Świetna podróż, bardzo fajna relacja. Jak zwykle od @irae.
londynia 26 września 2021 17:08 Odpowiedz
Takich relacji jak najwiecej! Super!!
katka256 26 września 2021 17:08 Odpowiedz
ja zazdroszczę Twojemu synowi ;)
irae 26 września 2021 17:08 Odpowiedz
katka256 napisał:ja zazdroszczę Twojemu synowi ;)staram się jak mogę :)Misiatek napisał:Fajna relacja! Wyrazy uznania dla żony! Moja nawet by nie wsiadła do samolotu w tym kierunku. :)Sama potem trochę żałowała, że o jeden dzień za krótko :)sko1czek napisał:Świetna podróż, bardzo fajna relacja. Jak zwykle od @irae.Dzięki wielkie za przeczytanie :)LonDynia napisał:Takich relacji jak najwiecej! Super!!Dziękuję, mam nadzieję, że już niedługo podbiję stawkę :twisted:
marcino123 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
Powiew normalności na forum :)W końcu relacja jak z czasów "przedwiadomoczym" a nie jakieś latanie po Zanzi i Kankunach ;)
sudoku 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
Wydaje mi się, że głosowanie na relację miesiąca jest zbędne, bo mamy już zwycięzcę.Co do lotów do Erbilu, to polecam Pegasusa, ale z Ankary - mają normalne godziny.Co jest potrzebne do wjazdu do Kurdystanu obecnie, tzn. spodziewam się, że testy, ale pytanie jakie?Wizę do Iraku gdzie załatwiałeś?
bawarka 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
A to nie jest (było?) tak, że do Kurdystanu nie było żadnej wizy i się po prostu tam przylatywało? Tak mi się coś kojarzy z czasów przed-koroną
irae 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
marcino123 napisał:Powiew normalności na forum :)W końcu relacja jak z czasów "przedwiadomoczym" a nie jakieś latanie po Zanzi i Kankunach ;)Pewnie będzie coraz lepiej z tym.Sudoku napisał:Wydaje mi się, że głosowanie na relację miesiąca jest zbędne, bo mamy już zwycięzcę.Co do lotów do Erbilu, to polecam Pegasusa, ale z Ankary - mają normalne godziny.Co jest potrzebne do wjazdu do Kurdystanu obecnie, tzn. spodziewam się, że testy, ale pytanie jakie?Wizę do Iraku gdzie załatwiałeś?Haha will see :)Żona i ja jesteśmy zaszczepieni, więc wlecieliśmy na zaświadczeniu, syn nie jest i wleciał na teście (PCR robionym w Stambule, ale jakbym lepiej ułożył loty - ale nie dało mi się godzinowo tego zgrać - to na PCR z Polski by przyleciał. W Iraku jako tako w ogóle nie funkcjonują testy Anty-genowe tak jak u nas, przynajmniej jak dopytywałem to nie rozumieli o czym mówię. Koszt PCR ponad 200 zł (zależy czy szybszy czy wolniejszy).Żeby wylecieć z Erbilu trzeba zrobić PCR, bo inaczej nie wpuszczą na lotnisko (nas wpuścili bo mówiliśmy że lot wewnątrz kraju, ale chcieli w takim układzie bilety, żeby im pokazać, bez specjalnej jednak napinki).@bawarka nie wiem jak było wcześniej, teraz jest visa on arrival - płatna na miejscu :) Taki kwitek z dupy, który można sobie samemu wydrukować. Iracka wiza w Bagdadzie jest już prawilna i pięknie wklejona do paszportu ;)
cccc 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
Super relacja, gratulacje i bede glosowal. irae napisał::) Family trip do Iraku.Podczas powrotu spotkała nas w sumie średnio przyjemna niespodzianka. Na jednym z checkpointów trafił się jakiś nadpobudliwy strażnik, który strasznie spruł się o pieczątkę Egiptu w paszporcie (ma ją tylko on). W sumie to nie wiem o co chodziło, bo z tego co mi wiadomo Irak i Egipt nie mają żadnej kosy (co innego oczywiście Izrael). Moze chodzilo im o Daesh/ISIS, ktorzy grasuja w Egipcie i kazdy kto byl w Egipcie moze byc postrzegany za terroryste. Z tymi pieczatkami to dzis jest roznie, mi odmowili wizy libijskiej, bo mialem wbite 2 wizy afganskie i wzialem nie ten paszport. :D Za to byl Kirgistan i tez bylo fajnie. Pozdrawiam.
elpatafiano 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
Lusterka (szkła) w więzieniu Amna Suraka symbolizują 182 tys. wymordowanych Kurdów, a światełka pod sufitem 4500 zniszczonych wsi. Pozdrowienia z As-Sulajmaniji:)
jaco027 26 września 2021 23:08 Odpowiedz
@irae Super relacja. Sam nie wiem czy bym sie zdecydowal. Ale przypomnialo mi to jeden odcinek Anthony'ego:https://www.dailymotion.com/video/x6tvvqaCiekaw jestem czy widziales?
irae 27 września 2021 12:08 Odpowiedz
jaco027 napisał:@irae Super relacja. Sam nie wiem czy bym sie zdecydowal. Ale przypomnialo mi to jeden odcinek Anthony'ego:https://www.dailymotion.com/video/x6tvvqaCiekaw jestem czy widziales?Nie, ale dzięki za link, obejrzę z chęcią :)elpatafiano napisał:Lusterka (szkła) w więzieniu Amna Suraka symbolizują 182 tys. wymordowanych Kurdów, a światełka pod sufitem 4500 zniszczonych wsi. Pozdrowienia z As-Sulajmaniji:)Teraz jesteś? :)cccc napisał:Super relacja, gratulacje i bede glosowal. Moze chodzilo im o Daesh/ISIS, ktorzy grasuja w Egipcie i kazdy kto byl w Egipcie moze byc postrzegany za terroryste. Z tymi pieczatkami to dzis jest roznie, mi odmowili wizy libijskiej, bo mialem wbite 2 wizy afganskie i wzialem nie ten paszport. :D Za to byl Kirgistan i tez bylo fajnie. Pozdrawiam.Może jakiś uprzedzony się trafił, bo tak naprawdę tylko jeden miał jakieś wątki, inny był uśmiechnięty i próbował coś zagadać :) A ten od przepytywania też w sumie w porządku, wykonywał swoją robotę w sumie.
cart 27 września 2021 17:08 Odpowiedz
Dziwnie z tą wizą do Kurdystanu. 1.5 roku temu nie płaciłem nic na granicy lądowej bo Polacy w ogóle nie potrzebowali wiz.Relacja kozak, szkoda że nie udało się zobaczyć więcej atrakcji w federalnym Iraku.
irae 27 września 2021 23:08 Odpowiedz
cart napisał:Dziwnie z tą wizą do Kurdystanu. 1.5 roku temu nie płaciłem nic na granicy lądowej bo Polacy w ogóle nie potrzebowali wiz.Relacja kozak, szkoda że nie udało się zobaczyć więcej atrakcji w federalnym Iraku.Niech mają te parę zł, na rozwój kraju :PW Bagdadzie jakiegoś biednego Holendra w ogóle zawrócili, bo nie mają tak jak my on arrival :)No też czuję niedosyt, jak będzie następny raz to więcej ogarnę :)
elpatafiano 28 września 2021 12:08 Odpowiedz
@irae - byłem w dniu zamieszczania przez Ciebie postu.@cart - Irak federalny wprowadził swoją płatną wizę, to i Kurdystan dla równowagi wprowadził swoją (nawet koszt jest ten sam).
irae 5 października 2021 17:08 Odpowiedz
Heloł :)Jeszcze filmik nagrany przez syna :) - 18 minut i według mnie wyszedł zacnie 8-) Odcinek 1, będzie jeszcze jeden. Enjoy :)https://www.youtube.com/watch?v=CQKXnDXPnY0
cccc 5 października 2021 23:08 Odpowiedz
Dzieki @irae, chlopak ma rzeczywiscie talent, ciekawie opowiada, z opanowaniem i pokazuje okolice, nie trzyma glowy non-stop w ekranie, jak np. Fazowski. :DPozdrawiam.
irae 6 października 2021 12:08 Odpowiedz
cccc napisał:Dzieki @irae, chlopak ma rzeczywiscie talent, ciekawie opowiada, z opanowaniem i pokazuje okolice, nie trzyma glowy non-stop w ekranie, jak np. Fazowski. :DPozdrawiam. :) :) Dziękuje :)
irae 10 października 2021 12:08 Odpowiedz
Kawka, herbatka w dłoń 8-) Odcinek 2, Bagdad, Pałac Saddam i Babilon - 19m45s mam nadzieję, że dobrej zabawy :)https://youtu.be/GSlkTfbJNg4
benedetti 10 października 2021 23:08 Odpowiedz
Ale kawał mięcha, choć jak dla mnie relacja mogłaby być nieco mniej chaotyczna. Dzięki, zazdro i czekam na następne. :)
irae 11 października 2021 12:08 Odpowiedz
benedetti napisał:Ale kawał mięcha, choć jak dla mnie relacja mogłaby być nieco mniej chaotyczna. Dzięki, zazdro i czekam na następne. :)Dzięki :)chaos w tekście czy filmach?
gruby-inversia 11 października 2021 12:08 Odpowiedz
Jakies malae podsumowanie budzetowe? Zakladam, ze bez 4-5k na osobe nie ma co podchodzic do tematu??
irae 11 października 2021 17:08 Odpowiedz
gruby_inversia napisał:Jakies malae podsumowanie budzetowe? Zakladam, ze bez 4-5k na osobe nie ma co podchodzic do tematu??Tak na szybko:FlyBaghdad: Erbil -> Bagdad - 197 dolarów/ 3 osobyPegasus: Stambuł Gocken -> Erbil, Bagdad -> Stambuł Gocken - 170 euro/1 osobęHotel:- wiza 3x72 euro Kurdystan + 3x72 euro Irak - tylko z powodu mojej niewiedzy, ale nie miałem się gdzie dowiedzieć, wystarczy polecieć do Bagdadu i wtedy Kurdystan robisz na wizie Irackiej (nie odwrotnie)- test PCR (bez tego nie wejdziesz na lotnisko, żeby wylecieć z Iraku) - 3x250 zł (szybszy, robiłem o 23, miałem chyba na 6 czy 7 rano)- Erbil -> 3x80 euro/3 os + śniadanie (mega przyjemny hotel Erbil Hotel View)- Bagdad -> 2x100 dolarów/3 os + śniadanie (zwyczajny w sumie)- przewodnik Kurdystan - 250 dolarów/1 dzień- taksi Bagdad/1 dzień 100 dolarów- taksówki w Iraku - tanio, powiedzmy 10-15 zł- jedzenie taniocha - 8-12 zł za porządny doner czy inne mięso- atrakcje turystyczne - np. Babilon - zapłaciłem 70zł za jakieś bilety, ale chyba mnie naciągnęli :)+ dolot do Turcji.Dodawanie zostawiam Tobie :PProszę weź pod uwagę, że byłem z rodziną, więc też wybierałem inne hotele, czy inaczej się rządziłem. Gdybym był sam, na bank nie brałbym przewodnik w Kurdystanie (pomimo tego, że Karwan jest absolutnym topem), w Iraku też hotel wyszedłby taniej + pewnie kombinowałbym coś zbiorkomem jakimś pomimo tego, że w sumie biednie z nim tam jest (myślę, że pokusiłbym się o pociąg Bagdad - Basra).
2catstrooper 11 października 2021 17:08 Odpowiedz
Relacja super!Zmotywowales mnie do dzialania.Mam voucher Emirates ktory mi za niedlugo wygasnie i przymierzalam sie do Arabii Saudyjskiej, ale Irak zawsze chodzil mi po glowie. Moj wstepny plan byl taki: Tokio - Dubaj - Bagdad - Erbil - Dubaj - Tokio. I widze z Twoich opowiesci, ze wizowo Bagdad na pierwszym planie wychodzi korzystniej. Robilabym to w grudniu, na swieta.Teraz pytanie takie, w zasadzie dla Twojej zony. Jak ona sie tam czula? Pytam, bo choc zaliczylam sporo krajow arabskich i muzulmanskich, to Irak dla mnie jest wielka niewiadoma. Szczegolnie, ze ja jechalabym tam solo. Wiem, ze w Kurdystanie nie mialabym problemow, ale co i jak w Bagdadzie, to nie wiem. Ja mam zamiar brac przewodnikow i w Erbilu i w Bagdadzie. Nie ogarnelam jeszcze szczegolow, hoteli tez nie. Gdzie zatrzymales sie w Bagdadzie? Ja patrzylam na Rotana (bo mam u nich jakies punkty), ale ceny raczej wygorowane.
cart 11 października 2021 17:08 Odpowiedz
Kurdystan jest luźny i nie czuć żadnych problemów. Nie widać też wojska/policji nigdzie, może poza lotniskiem, gdzie kontrole są już daleko przed. Transport głównie shared taxi. Myślę, że sama dziewczyna dałaby sobie radę. Do federacyjnego Iraku to raczej tylko z przewodnikiem, nawet dla facetów, choć czytalem ostatnio sporo relacji solo.
woy 11 października 2021 23:08 Odpowiedz
cart napisał:Zresztą, pewien kolega z forum niedługo jedzie ;-)Jedzie :) i publicznie dziękuje koledze @irae za namiary na fixerów. Obiecuję się podzielić swoimi doświadczeniami, ostatnio kilku znajomych tam się wybrało bądź wybiera, więc jestem dobrej myśli.
irae 11 października 2021 23:08 Odpowiedz
Woy napisał:cart napisał:Zresztą, pewien kolega z forum niedługo jedzie ;-)Jedzie :) i publicznie dziękuje koledze @irae za namiary na fixerów. Obiecuję się podzielić swoimi doświadczeniami, ostatnio kilku znajomych tam się wybrało bądź wybiera, więc jestem dobrej myśli.Dziękuję, mega fajnie, że mogę pomóc w jakiś sposób :)
benedetti 11 października 2021 23:08 Odpowiedz
irae napisał:benedetti napisał:Ale kawał mięcha, choć jak dla mnie relacja mogłaby być nieco mniej chaotyczna. Dzięki, zazdro i czekam na następne. :)Dzięki :)chaos w tekście czy filmach?Jak dla mnie trochę w tekście pisanym i zdjęciach.
cccc 13 października 2021 05:08 Odpowiedz
benedetti napisał:Ale kawał mięcha, choć jak dla mnie relacja mogłaby być nieco mniej chaotyczna.Ej tam, mi sie wlasnie taki „chaos“ podoba, adekwatne do sytuacji panujacej w kraju. :D @irae, jeszcze poprosze.
irae 13 października 2021 12:08 Odpowiedz
cccc napisał:benedetti napisał:Ale kawał mięcha, choć jak dla mnie relacja mogłaby być nieco mniej chaotyczna.Ej tam, mi sie wlasnie taki „chaos“ podoba, adekwatne do sytuacji panujacej w kraju. :D @irae, jeszcze poprosze.wyprztykany jestem, ale chłopaki z forum już bilety mają pobukowane więc Iraku nam nie zabraknie pewnie niedługo :)Za to ja w sumie już mam ustawiony wyjazd co najmniej równie wspaniały i to całkiem niedługo (jadę bez żony na dłużej), więc myślę, że fajna relacja się znowu trafi 8-)
sudoku 18 kwietnia 2024 17:08 Odpowiedz
irae napisał: Zanim to nastąpiło czekała nas jeszcze jedna rzecz do zobaczenia. Restauracja po drodze. Fenomenalne jedzenie. Dawno tak dobrze nie zjadłem. Płaciło się tylko za główne dania, a przystawki były w cenie (spokojnie bym się nimi najadł bez dań głównych).Też dziś byłem w tej restauracji z kierowcą od Karwana. Za wszystko zapłaciłem...12 k IQD, czyli nieco ponad 8 USD: