Niestety wszystko co dobre szybko sie konczy...ostatni zachod slonca nad filipinami:
cztery godziny czekanai na samolot w Taipei....niektorzy sie zdrzemneli
Jeszce popdsumowanie kosztow tak z grubsza:
Przelot z USA $800 od osoby ( lecielismy w trojke) Manila - mieszkalismy za darmo bo swoje wakacyjne mieszkanie udostepnila nam ciotka. Boracay - przelot $160 za osobe - lecielismy w czworke...domek - $160 za dzien( dwie sypialnie, dwie lazienki, duzy pokoj z aneksem kuchennym)
Poza lotem i spaniem wydalismy lacznie $2300 - wliczajac w to zakupy pamiatek dla siebie i znajomych, komunikacje na miejscu, jedzene i picie( zawsze stawialismy wszystkim zaproszonym znajomym), zakup karty sim, minut oraz przenosnego wifi z miesiecznym abonamentem itp W zasadzie sie nie ograniczalismy...jak byla na cos ochota to albo to jedlismy, albo dana rzecz robilismy itp...zero ograniczen....wiec wyszlo moim zdaniem w miare rozsadnie jak za takie wakacje. Caly urlop trwal 17 dni.
elwirka napisał:6460 $ czyli blisko 24.000 zł za 17-dniowy urlop to rozsądnie?!? Przecież to rozpasanie totalne;-)Tak jak pisalem....niczego sobie nie odmawialismy...jak byla ochota cos zrobic/zwiedzic/zjesc to to robilismy..wiec za wakacje z takim podejsciem mysle ze cena nie byla wygorowana.
Fajna relacja.Tylko nie bardzo pasuje do portalu fly4free,gdzie podrózuje się budzetowo.Zaraz znajdą się malkontenci,którzy zarzucą Ci atrakcje jak z all inclusive i wydatki rzędu Twoich 24.000pln za wycieczkę na Filipiny. Wsród nich będę i ja bo Twoja wyprawę nazwałbym wycieczką turysty a nie podróżowaniem.Jak zwał tak zwał ale szacun dla Ciebie za zorganizowanie samemu a nie wykupienie w biurze tej wycieczki.
ludzie gość miał ochote wydac 24k to wydal i tyle . Jak komus nie pasuje kwota to niech jedzie po prostu za mniej . Nigdzie nie jest napisane ze F4F jest dla ludzi od jakies tam kwoty . Ja osobiście dziekuje za relacje bo cos może zawsze się przydac ......
Niestety wszystko co dobre szybko sie konczy...ostatni zachod slonca nad filipinami:
cztery godziny czekanai na samolot w Taipei....niektorzy sie zdrzemneli
Jeszce popdsumowanie kosztow tak z grubsza:
Przelot z USA $800 od osoby ( lecielismy w trojke)
Manila - mieszkalismy za darmo bo swoje wakacyjne mieszkanie udostepnila nam ciotka.
Boracay - przelot $160 za osobe - lecielismy w czworke...domek - $160 za dzien( dwie sypialnie, dwie lazienki, duzy pokoj z aneksem kuchennym)
Poza lotem i spaniem wydalismy lacznie $2300 - wliczajac w to zakupy pamiatek dla siebie i znajomych, komunikacje na miejscu, jedzene i picie( zawsze stawialismy wszystkim zaproszonym znajomym), zakup karty sim, minut oraz przenosnego wifi z miesiecznym abonamentem itp
W zasadzie sie nie ograniczalismy...jak byla na cos ochota to albo to jedlismy, albo dana rzecz robilismy itp...zero ograniczen....wiec wyszlo moim zdaniem w miare rozsadnie jak za takie wakacje. Caly urlop trwal 17 dni.