+1
Zeus 21 lipca 2017 19:07
22.jpg



Zbliża się wieczór. A została mi najważniejsza atrakcja tego dnia, przed wylotem do Europy.

Szybko do subwaya


23.jpg



Do Empire State Building. Polecieć do Nowego Jorku, i nie zwiedzić jeden z wieżowców, to jak kupić szynkę beż tłustu. Nie warto.


24.jpg



Kontrola, i jedziemy windą na przed ostanie piętro (i tu warto kupić bilet z wyprzedzeniem).

Piździ. Jak w Kieleckim. A nawet i gorzej. Jest zimno i to strasznie. Ale nie. Będę czekać jak będzie się ściemniać.


25.jpg



Waitin' On A A Sunny Day

I'm waitin', waitin' on a sunny day
Gonna chase the clouds away
Waitin' on a sunny day


I warto było stać i oglądać jak Nowy Jork, zbiera się do wieczoru


26.jpg




27.jpg




28.jpg




29.jpg



I zacznie się magia świateł!


30.jpg




31.jpg



Niestety, mógłbym do północy tam posiedzieć. Ale wieczorny lot do Kijowa czeka.
Schodzimy 20 pięter na nogach (awaria windy) i szybki spacer do znalezienia poczty (jako ze dalej jestem romantykiem, i wysyłam pocztówki z całego świata), i zahaczam o Grand Central, Główny Dworzec kolejowy w Nowym Jorku.


32.jpg



Nie no, nie ma bata, tu musy być poczta. I jest. Całodobowa ale niestety z samoobsługą. No nić, znaczki nie będą ładne, ale dotrą do Europy.

Zegnamy się z Times Square


33.jpg




34.jpg



Bierzemy bagaż, i wracam do lotniska, mając na słuchawkach najlepszą wersję

Dancing In the Dark

I get up in the evening
And I ain't got nothing to say
I come home in the morning
I go to bed feeling the same way


Z Barcelony

http://www.dailymotion.com/video/x436g7xA dla tych, co nie lubią czytać :)

https://www.youtube.com/watch?v=pW0zSCzU9i8No i może warto zakończyć relację, bo za chwilę będzie kolejna :)

Czy warto było poszaleć tak?
Oj tak, nie żałuję ani sekundy, nawet jak miałem głupiego jet-laga w Atenach (zapomniałem przedstawić zegarek, i spałem 14h). Do dziś wspominam tą wycieczkę z uśmiechem na twarzy, i z chęcią bym ją powtórzył. Może tym razem zbyt dłużej (48h) ale nie narzekać nie będzie.

Wiem, ze to podlega pod uzależnieniem, chorobą i jak to zwał, ale wszyscy tutaj nie takie rzeczy robiliśmy i będziemy robić.

Nowy Jork jest magiczny. O każdej porze. Czy dnia, czy pory roku. Niesamowici ludzie, mili, pomocni i ten multum jedzenie. Co ulica, coś innego.

Jak ktoś będzie mieć dylemat, czy lecieć do NYC, na długą przesiadkę, nie wahajcie się, tylko lećcie i zwiedzajcie :)

Za niedługo, kolejna jednodniówka. Tym razem bliżej, tam gdzie miasto miało ksywę: The TroublesWiem ze złota łopata, ale po tylu latach udało mi się zaliczyć koncert Bossa i nawet piątkę przybyć. Nie patrząc, jakby nie on, to by nie powstała by ta relacja


IMG_20230718_090302.jpg




IMG_20230718_190928.jpg




IMG_20230718_194154.jpg




IMG_20230718_214309.jpg




IMG_20230718_222136.jpg













PS Ja piernicze, jak "resize" zepsuło jakości fotek....Wczoraj to 3h grał non stop. I to tańczył biegał cały czas. Szacunek ogromny

Wysłane przez moją Nokię 3330

Dodaj Komentarz

Komentarze (8)

oskiboski 23 lipca 2017 18:44 Odpowiedz
A taka deszczowa niedziela ;)
zeus 5 września 2017 12:45 Odpowiedz
A dla tych, co nie lubią czytać :) https://www.youtube.com/watch?v=pW0zSCzU9i8
tropikey 19 lipca 2023 23:09 Odpowiedz
Ostatnio widziałem go u Jimmiego Fallona - jest w rewelacyjnej formie. W ogóle nie widać po nim tych 73 lat na karku.
zeus 19 lipca 2023 23:09 Odpowiedz
Wczoraj to 3h grał non stop. I to tańczył biegał cały czas. Szacunek ogromnyWysłane przez moją Nokię 3330
gmak 20 lipca 2023 05:09 Odpowiedz
Przypomniała mi się historia ze schyłkowego PRL. Bardzo wysoki procent odmów wiz USA, szczególnie dla młodych bez rodziny i majątku (chociaż mniejszy w Warszawie niż w Krakowie).Konsul: Po co chce pan jechać do Stanów?Mój znajomy: Jestem fanem Bruce'a Springsteena i chciałbym zobaczyć jego koncert.Konsul: Ja też.Decyzja pozytywna.
pabien 20 lipca 2023 12:10 Odpowiedz
@Zeus, a Ty nie wyrosłeś ze Springsteena? Mi zawsze ta muzyka wydawała się taka poprawną, pozbawiona tego czegoś.W Polsce najlepszym odpowiednikiem bylaby Budka SufleraI Springsteen do Stonesów ma się tak jak Budka Suflera do Manaamu (trochę przesadziłem)Czy ja bluźnię strasznie?
roglic 20 lipca 2023 17:09 Odpowiedz
Zeus napisał:Wczoraj to 3h grał non stop. I to tańczył biegał cały czas. Szacunek ogromnyWysłane przez moją Nokię 3330Widzę, że nie tylko mnie tam we wtorek rzuciło :D Fakt, Boss cały czas w formie, to samo można śmiało mówić o jego rówieśnikach z E Street Band.
digzy 4 sierpnia 2023 12:09 Odpowiedz
Dzięki za odświeżenie relacji, nie trafiłem na nią wcześniej. Też byłem w lipcu w Wiedniu na Bossie i dzięki koncertowi (rewelacja!) oraz tej relacji będę musiał niedługo zapolować na NYC ;)