0
pabien 24 listopada 2021 20:30
Image

Image

A także knajpa p dziwnej nazwie (chyba, że pochodzi ona od szamy)

Image

Ta szama to nie bez kozery, bowiem. Obok znajduje się sklep z polskim żarciem, a dokładniej słodyczami

Image

Jeśli zaś chodzi o kolejne miejsce to tutaj będzie z lajfkackiem. Wspaniałą skromna rurę wystającą z ziemi trudno zauważyć, więc podpowiadam. Jest obok tego muralu

Image

A ta rozczulająca rura wygląda tak:

ImageDo tego momentu architektury było niewiele. Choć rury i to bardzo efektowne jeszcze wrócą czas, aby więcej miejsca zajęły budowle.

O ile dla mnie najbardziej charakterystyczną budowlą Erywania jest rura właśnie (pojawi się później), to dla większości będzie to Kaskada - kaskadowe schody prowadzące na wzgórze i wytyczające jedna z osi miasta. Swoją drogą to w planie miasta z kilkoma osiami i placami o charakterze to reprezentacyjnym to wypoczynkowym widać udział urbanisty. W ogóle Sowiecki Erywań prawdopodobnie był bardzo przyjemnym miastem. Teraz go trochę zagęszczają, ale wydaje się, że bez ogromnych szkód. Więcej robi znacznie zwiększony ruch samochodowy, przez który tworzą się korki.

Kaskada to nie tylko schody, ale rzeźby galerie sztuki, kawiarnie. Projekt był realizowany długo lecz pozostał niedokończony. Jednak widać to dopiero z góry. Z dołu jest OK. Po schodach nie trzeba iść - w środku są schody ruchome i ponoć winda.

Ja do schodów mam stosunek ambiwalentny, najbardziej podoba mi się budynek znajdujący się obok - jest na zdjęciu poniżej

Image

Image.. Image.

Image
. Image

Image

Image

Ciekawe, choć niekoniecznie piękne rzeczy zaczynają się nad arkadami.

Tam w ich osi powstały mieszkania i domy zamożnych i obrzydliwie zamożnych mieszkańców. Przy tym obrzydliwa zamożność często (acz nie wyłącznie) przekłada się na obrzydliwą, eklektyczną architekturę za wysokim i wstrętnym ogrodzeniem. Przekłada (nie ta obrzydliwa sądząc po marce) się również na dobieranie samochodu do koloru ściany

Image

Image

Image

Image

Image

Wyżej jest lepiej, a nawet bardzo dobrze. Buduje się jakieś osiedle o neutralnej architekturze a cała os jest zamknięta takim cudem, którym jestem miło zaskoczony

Image

Image

Image

Image

Image

Oś widokowa na razie w budowie

Image

Przed powstaniem tych dwóch budynków os zamykały 4 eleganckie biurowce. Eleganckie, ale nie spektakularne

Image

Jednak ta os miasta to nie jedyna rzecz, którą oferuje wzgórze. Obok jest Park Zwycięstwa - poważny, jednak idzie się do niego przez jarmark i wesołe miasteczko (nieczynne o tej porze)

Przerwa techniczna Image

Image

Image

Mostek na wyspę jest rozczulający

Image

A to wilczyca erywańska - nie znam historii

Image

I przykład, że nie tylko właściciele kanciastych Mercedesów dbają o numerki na tablicach (oczywiście dla Wołgi wybrano wersję budżetową.

Image

Image

Skoro już jestem przy samochodach to właściciel tego chyba jest nieszczęśliwy, bo piątki to nie pies nie wydra (widziałem jeszcze ósemki, ale jechały i nie zdążyłem sfotografować)

Image

A tu samochody, których właścicielom coś się pomyliło:

Temu marka i model

Image

a temu znacznie więcej - G Klasa Brabus na LPG to musi być ostateczna katastrofa wizerunkowa

Image

Na koniec wątku samochodowego pojazdy sliczniutkie, żólciutkie

Image

Image

ImageSkoro było o samochodach to może teraz o rurach, a potem wrócę do architektury z istotnym elementem rurowym.

Ta rurą spustowa jest moja erywańską faworytką

Image

Image

Image

Nadaje się doskonale na symbol państwa zbudowanego niechlujnie, tymczasowo. To nie to co u nas, gdzie wszystko się odnawia w sposób sugerujący porządną robotę, choć często polega to na wyłożeniu rynku kostką i wycięciu drzew. U nas pozory mylą (za wyjątkiem dolnego Włocławka) - w czystych nowych opakowaniach działają niewydolne, źle zorganizowane instytucje. I to dlatego u nas czuję większy dyskomfort niż w Poradziecko, gdzie nic niczego nie udaje

Można znaleźć też rury solidne. Są w zasadzie wszędzie. Stare i nowe

Image

Image

Image

Image


To nie jest pomnik tylko schody

Image

Natomiast to jest mniejszy dowód na to, że kręcone rury inspirują projektantów

Image

I jeszcze tu - rysunek jest z czasów Sojuza, ale rurki ewidentnie późniejsze
ru Image

I tak przechodzę od blach do betonu. Stacja metra i najbardziej znany element brutalistyczny w architekturze Erywania. Główny element budowli jest rurą!

Image

Image


Dodaj Komentarz

Komentarze (8)

sudoku 24 listopada 2021 23:08 Odpowiedz
Ale czemu to jest w Bliskim Wschodzie?
lataczuk 24 listopada 2021 23:08 Odpowiedz
Bo jest calkiem blisko i na wschodzie? ;D
igore 24 listopada 2021 23:08 Odpowiedz
Pewnie dlatego, że szeroko pojęty wschód jest bliski autorowi.
pabien 25 listopada 2021 05:08 Odpowiedz
Już tłumaczę. Odpowiedź @igore kupuję w całości, choć nie to mną kierowało przy wyborze działu.Zakwalifikowałem relację tu a nie dzińdzie, bo Armenia to nie Europa, a regionu Kaukaz nie ma na forum. O ile Gruzja jeszcze graniczy z Europą, to Armenia już tylko z krajami graniczącymi z Europą oraz z Bliskim Wschodem właśnie.
pabien 26 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
Na wieczór posiłek w wersji budżetowej, choć w miejscu raczej reprezentacyjnymiLahmaczun czyli ... armeńska pizza ;)To tak jak z kawą po grecku, turecki, macedońsku itpAyran nazywa się inaczejSwoją drogą to jest argument za tym, że jestem na Bliskim Wschodzie
pabien 27 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
Dzięki, no proszę Armenia miała swoją motoryzację.Jak pisałem o Erywaniu, co prawda u nas znany był głównie z dowcipów o radiu, ale to miasto wygląda na rozpieszczane za SojuzaA słońce pod koniec listopada jest dla cieniasów. Było pierwszego dnia i nie pozwalało zdjęć robić
stasiek-t 27 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
pabien napisał: Natomiast zaciekawił mnie ten pojazd? Co to jest za marka? Widziałem jeszcze jednego takiego - on wydaje się ręcznie robiony - ciężkim młotem - fajny bardzo. Niezawodny Yandex mówi, że to JerAZ 762, wyprodukowany przez Jeriewanskij Awtomobilnyj Zawod.Co do reszty... Może gdyby było chociaż trochę słońca, bo jakoś tak przygnębiająco.
wtak 15 grudnia 2021 23:08 Odpowiedz
igore napisał:Pewnie dlatego, że szeroko pojęty wschód jest bliski autorowi.Ja bym powiedział: Najbliższy Wschód