Dzisiaj wybraliśmy się na zakupy, Milka zażyczyła sobie strój kąpielowy dwuczęściowy, a mi padła karta micro w gopro co najgorsze 64GB Sandisk, pewnie jakaś cholerna podróba z allegro (domyślam się który to sklep bo dwie karty SD kupione u nich w jednym czasie też są do d...).
Za cel obraliśmy Burgas Mall.
W drodze do galerii zrobiliśmy mały przystanek w celu uzupełnienia płynów, Nina zasnęła w wózku po drodze my zamówiliśmy Zagorkę a Milka shake truskawkowy, zdjęcia shake-a nie mamy był po prostu piękny ale w smaku nie przypominał niczego ?
Niestety po dotarciu do Burgas Mall okazało się, że w TechnoMarket nie posiadają ani jednej karty micro SD, następny TechnoMarket był oddalony o około 1,5 km od galerii, więc dziewczyny zjadły lody w klimatyzowanej galerii, a ja ruszyłem w kierunku TechnoMarket z nadzieją że dostanę kartę.
Na szczęście mieli dość spory wybór kart, zadowolony wróciłem po dziewczyny do galerii i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu ochładzając się mrożonymi napojami. Resztę wieczoru spędziliśmy w domu oglądając TV.
13 sierpnia 2017
Na dzisiaj zaplanowaliśmy wyjazd do Sozopola, wczesna pobudka 7:30 jak na wakacje:). Wszystko spakowane ruszamy na pobliski dworzec autobusowy, wyjazd o 9:00, mamy do przejścia ok 400m
:).
Poniżej rozkład autobusów do Sozopola, Nesebyru i całej reszty połączeń z tego dworca
Koszt przejazdu 4,5lv od osoby, turyści bez względu na wiek płacą jedną stawkę. Po ok 45min docieramy na miejsce, autobus czysty i klimatyzowany, PKS mógłby się wzorować ?.
Na miejscu jemy śniadanko w pobliskiej piekarni.
Po pysznym śniadaniu ruszyliśmy na miasto. Tu od razu widać że Sozopol to turystyczna miejscówka.
Po krótkim spacerze po pięknych uliczkach Sozopola poszliśmy się schłodzić w morzu.
W Verandzie byliśmy po 16 niestety dania dnia były już na wykończeniu, załapaliśmy się na porcję musaki i gołąbków
Musaka tak szybko znalazła się w naszych brzuchach że nie mamy jej fotki za to są gołąbki, jedno i drugie było pycha
Mila zamówiła spagetti bolognese, a Ninka kebabcze
Ja nie mogłem się opanować i zamówiłem małże i kalmara
Na deser: sernik mohito i suflet czekoladowy pychaaaaaaaaaaaa, po zjedzeniu sufletu domówiliśmy jeszcze dwie dodatkowe porcje. Jak zgłodniejecie w Sozopolu to tylko Veranda!!!
Bardzo ciekawa relacja, ten kierunek jakoś ostatnio jest pomijany w podróżach czy relacjach (takie odnoszę wrażenie) a tutaj Bułgaria jest przedstawiona zachęcająco. Super rodzinny odpoczynek :) Dzięki za inspirację, Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawa relacja, ten kierunek jakoś ostatnio jest pomijany w podróżach czy relacjach (takie odnoszę wrażenie) a tutaj Bułgaria jest przedstawiona zachęcająco. Super rodzinny odpoczynek
:) Dzięki za inspirację, Pozdrawiam
:)
jasiek1212 napisał:Bardzo ciekawa relacja, ten kierunek jakoś ostatnio jest pomijany w podróżach czy relacjach (takie odnoszę wrażenie) a tutaj Bułgaria jest przedstawiona zachęcająco. Super rodzinny odpoczynek
:) Dzięki za inspirację, Pozdrawiam
:)Dzięki, postaram się ja skonczyć, bo z Tajlandii mi sie nie udało ,ale jak tylko znajde czas to ja też dokończę
Fajna relacja. Taka słoneczna i optymistyczna. Na zdjęciach widać, że dobrze się bawicie.Ze swojej strony też polecam parking Polonia w Pyrzowicach.Poadrawiam
:)
firley7 napisał:Fajna relacja. Taka słoneczna i optymistyczna. Na zdjęciach widać, że dobrze się bawicie.Ze swojej strony też polecam parking Polonia w Pyrzowicach.Poadrawiam
:)Dzięki staramy się ?
Plaża Burgas w zachodzącym słońcu
11 sierpnia 2017
Dzisiaj pierwszy raz od przyjazdu była na plaży zielona flaga, lekki wiaterek ,prawie zero fal, idealna pogoda na plażowanie i selfie:
https://www.youtube.com/embed/Z6Eza9Q8gFM
Przez cały dzień nic nie robiliśmy, tylko plażowaliśmy, zrobiliśmy aż trzy fotki
Wieczorkiem zjedliśmy kolację u Orlina i poszliśmy na pomost puścić chińskie lampiony z okazji dnia młodzieży.
Filmik stworzony przez naszą córkę:
https://www.youtube.com/embed/CMOuCjyBJkI?rel=0
12 sierpnia 2017
Dzisiaj wybraliśmy się na zakupy, Milka zażyczyła sobie strój kąpielowy dwuczęściowy, a mi padła karta micro w gopro co najgorsze 64GB Sandisk, pewnie jakaś cholerna podróba z allegro (domyślam się który to sklep bo dwie karty SD kupione u nich w jednym czasie też są do d...).
Za cel obraliśmy Burgas Mall.
W drodze do galerii zrobiliśmy mały przystanek w celu uzupełnienia płynów, Nina zasnęła w wózku po drodze my zamówiliśmy Zagorkę a Milka shake truskawkowy, zdjęcia shake-a nie mamy był po prostu piękny ale w smaku nie przypominał niczego ?
Niestety po dotarciu do Burgas Mall okazało się, że w TechnoMarket nie posiadają ani jednej karty micro SD, następny TechnoMarket był oddalony o około 1,5 km od galerii, więc dziewczyny zjadły lody w klimatyzowanej galerii, a ja ruszyłem w kierunku TechnoMarket z nadzieją że dostanę kartę.
Na szczęście mieli dość spory wybór kart, zadowolony wróciłem po dziewczyny do galerii i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu ochładzając się mrożonymi napojami. Resztę wieczoru spędziliśmy w domu oglądając TV.
13 sierpnia 2017
Na dzisiaj zaplanowaliśmy wyjazd do Sozopola, wczesna pobudka 7:30 jak na wakacje:). Wszystko spakowane ruszamy na pobliski dworzec autobusowy, wyjazd o 9:00, mamy do przejścia ok 400m :).
Poniżej rozkład autobusów do Sozopola, Nesebyru i całej reszty połączeń z tego dworca
Koszt przejazdu 4,5lv od osoby, turyści bez względu na wiek płacą jedną stawkę.
Po ok 45min docieramy na miejsce, autobus czysty i klimatyzowany, PKS mógłby się wzorować ?.
Na miejscu jemy śniadanko w pobliskiej piekarni.
Po pysznym śniadaniu ruszyliśmy na miasto. Tu od razu widać że Sozopol to turystyczna miejscówka.
Po krótkim spacerze po pięknych uliczkach Sozopola poszliśmy się schłodzić w morzu.
Plaża i morze wyglądają z deptaka cudownie
https://www.youtube.com/embed/y08djVJOg9I?rel=0
Niestety po wejściu do wody miny nam troszkę zrzedły
Jak się oswoiliśmy z zielonymi żelkami to było całkiem ok
Po darmowym glonowym SPA poszliśmy do polecanej restauracji Veranda przy ulicy Odessa. Po drodze zdobiliśmy sobie kilka zdjęć.
https://www.youtube.com/embed/tOObOXIORp4?rel=0
W Verandzie byliśmy po 16 niestety dania dnia były już na wykończeniu, załapaliśmy się na porcję musaki i gołąbków
Musaka tak szybko znalazła się w naszych brzuchach że nie mamy jej fotki za to są gołąbki, jedno i drugie było pycha
Mila zamówiła spagetti bolognese, a Ninka kebabcze
Ja nie mogłem się opanować i zamówiłem małże i kalmara
Na deser: sernik mohito i suflet czekoladowy pychaaaaaaaaaaaa, po zjedzeniu sufletu domówiliśmy jeszcze dwie dodatkowe porcje. Jak zgłodniejecie w Sozopolu to tylko Veranda!!!