0
Kashpir 12 czerwca 2019 00:59
IMG_20171011_112253.jpg


Zjedliśmy jakiś obiad i potem czekał nas lot Lion Air do Manado. Wszystko było niby w porządku, aż do końcówki lotu, kiedy zaczęliśmy krążyć w okolicach Manado a lądowanie miało miejsce na „maximum brakes” jak to powiedział kapitan w komunikacie pokładowym. Te perypetie też już opisałem w temacie o flightradar2 ciekawe-przeloty-z-flightradar24-com,18,81700?start=380#p995584
Na szczęście lądowanie się udało, miejscowi zaczęli bić brawo i następnie opuściliśmy samolot, odebraliśmy bagaże i znaleźliśmy kierowcę z zarezerwowanego ośrodka Highland Resort & Nature Tours. W trakcie jazdy okazało się, że na północnym Sulawesi spora grupa mieszkańców to chrześcijanie – głównie protestanci. To pozostałość po czasach holenderskiego kolonializmu. I nawet mają swój Świebodzin, który fotografujemy po drodze…

9E8A8260.jpg


Na koniec męczącego, transportowego dnia czekał na nas przyjemny pokój w ośrodku prowadzonym przez Chińczyków..

9E8A8262.jpg


... i zimne piwko w zmrożonym kuflu :)

9E8A9143.jpg



Na dzisiaj to tyle. Kolejny odcinek - mam nadzieję wkrótce :)

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

malgo1987 12 czerwca 2019 11:25 Odpowiedz
Super, akurat na koniec września lecę do Indonezji, w planie wulkany na Jawie, 3 dni na Bali i Suwalesi, więc będę śledzić :)
olajaw 10 lipca 2019 22:02 Odpowiedz
Piękne niebo nad Bromo! :) Czekam na równie ładne znad Ijena :D