Zgłodnieliśmy już po całym dniu, i w drodze znaleźliśmy przydrożny bar. Wstąpiliśmy do niego przekąsić mięso i wypić trochę alkoholu. Bar znajdował się między nurtem rzeki
:D W komplecie wracamy do domu
:)
Dzień w Tatev był super ! Droga nie poszła na marne
:) Dzień następny również minął na zwiedzaniu, pojechaliśmy w kierunku największego jeziora w Armenii - Sevan. Nad jeziorem Sevan, na połwyspie położony jest klasztor Sevanawank, pochodzący z IX wieku.
Tego samego dnia pojechaliśmy zobaczyć inny klasztor w Haghartsin, budowano go od X do XIII wieku
Mało klasztorów ? Pojedziemy do jeszcze jednego - Goshavank
:D Zbudowano go na przełomie XII i XIII wieku, prowadzone były prace nad nim w czasie kiedy byłem tam.
Ostatnim duchowym miejscem które odwiedziłem to Katedra w Eczmiadzynie. Jest to najstarsza i najważniejsza Świątynia Ormiańska. Powstała ona miedzy 301-303 rokiem. Szkoda tylko że pełno wokół było rusztowania, i nie widziałem jej w pełni.
Ostatni pełny dzień w Erywaniu zostawiłem sobie na Katedre św. Grzegorza Oświeciciela, która to jest drugą największą świątynią na Zakaukaziu, po soborze Trójcy Świętej w Tbilisi.
Oraz na Matenadaran. Znajduję się tam wiele rękopisów, księgi tu eksponowane traktowane są jak świętość. To manuskrypty, które uratowały ormiańską kulturę. Przed budynkiem postawiony jest pomnik Mesropa Masztoca - osoby która stworzyła alfabet ormiański.
Armenia jest cudowna ! Aż mi jest głupio, że przed wyjazdem, tak mało wiedziałem o tym państwie. Kultura i historia jest tutaj bardzo ważna, szacunek jest na porządku dziennym. Seto i Narek byli wspaniałymi przewodnikami, bardzo dziękuje za ich czas spędzony ze mną, i za cierpliwość
:D Drzwi są dla mnie tam otwarte, i na pewno kiedyś jeszcze z tego skorzystam. Dodam jeszcze kilka zdjęć z Erywaniu
:)
Przejażdżka metrem w Erywaniu, widok z kabiny maszynisty
:)
Do Zobaczenia Armenia! Do zobaczenia Erywań ! Następny kierunek to Gruzja i Tbilisi
:)
Bardzo fajna relacja! Będąc w Gruzji, też mnie ciągło, żeby zwiedzić Armenię, ale brakło czasu. Świetnie jest zwiedzać kraj, mając za przewodników miejscowych.
Bardzo fajna relacja i powiem Ci, że pokazałeś dokładnie tak jak i ja mam Erewań i Tbilisi we wspomnieniach. A Kaskady jak mówisz, że nie skończone jeszcze jak byłem tam z 5 lat temu to niewiele różniło się chyba o stanu pokazanego na fotkach :p
Zgłodnieliśmy już po całym dniu, i w drodze znaleźliśmy przydrożny bar. Wstąpiliśmy do niego przekąsić mięso i wypić trochę alkoholu. Bar znajdował się między nurtem rzeki :D W komplecie wracamy do domu :)
Dzień w Tatev był super ! Droga nie poszła na marne :) Dzień następny również minął na zwiedzaniu, pojechaliśmy w kierunku największego jeziora w Armenii - Sevan. Nad jeziorem Sevan, na połwyspie położony jest klasztor Sevanawank, pochodzący z IX wieku.
Tego samego dnia pojechaliśmy zobaczyć inny klasztor w Haghartsin, budowano go od X do XIII wieku
Mało klasztorów ? Pojedziemy do jeszcze jednego - Goshavank :D Zbudowano go na przełomie XII i XIII wieku, prowadzone były prace nad nim w czasie kiedy byłem tam.
Ostatnim duchowym miejscem które odwiedziłem to Katedra w Eczmiadzynie. Jest to najstarsza i najważniejsza Świątynia Ormiańska. Powstała ona miedzy 301-303 rokiem. Szkoda tylko że pełno wokół było rusztowania, i nie widziałem jej w pełni.
Ostatni pełny dzień w Erywaniu zostawiłem sobie na Katedre św. Grzegorza Oświeciciela, która to jest drugą największą świątynią na Zakaukaziu, po soborze Trójcy Świętej w Tbilisi.
Oraz na Matenadaran. Znajduję się tam wiele rękopisów, księgi tu eksponowane traktowane są jak świętość. To manuskrypty, które uratowały ormiańską kulturę. Przed budynkiem postawiony jest pomnik Mesropa Masztoca - osoby która stworzyła alfabet ormiański.
Armenia jest cudowna ! Aż mi jest głupio, że przed wyjazdem, tak mało wiedziałem o tym państwie. Kultura i historia jest tutaj bardzo ważna, szacunek jest na porządku dziennym. Seto i Narek byli wspaniałymi przewodnikami, bardzo dziękuje za ich czas spędzony ze mną, i za cierpliwość :D Drzwi są dla mnie tam otwarte, i na pewno kiedyś jeszcze z tego skorzystam. Dodam jeszcze kilka zdjęć z Erywaniu :)
Przejażdżka metrem w Erywaniu, widok z kabiny maszynisty :)
Do Zobaczenia Armenia! Do zobaczenia Erywań ! Następny kierunek to Gruzja i Tbilisi :)