+2
przemos74 13 lutego 2017 16:17
Image

Image

Na koniec docieram do charakterystycznego hotelu Grand Lisboa z wielkim kasynem na dole, gdzie mamy ponad 1000 jednorękich bandytów i 800 stołów do innych gier. Co więcej można tutaj zamówić prawie 15 tysięcy gatunków wina! W oddali widzę Macau Tower, która podobna jest do znanej CN Tower w Toronto. Podobno można z niej skoczyć na bungee. Bliżej wybrzeża stoi sporych gabarytów posąg Buddy pod postacią kobiety. Stąd poszedłem już prosto do hotelu Sands, gdzie akurat odjeżdżał autobus kursujący na trasie do moje hotelu, więc skorzystałem z okazji i pojechałem na popołudniową kawę w saloniku. Do wyboru było kilka ciast, czekoladek, pralinek, owoców, soków itp. Tutaj znowu byłem zaskoczony tym, że każda osoba z obsługi znała moje imię/nazwisko i w ten sposób się do mnie zwracała. Nawet ta część obsługi, którą widziałem po raz pierwszy. Oczywiście poza osobami sprzątającymi pokoje.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Posilony ruszyłem na kolejne zwiedzanie okolicy. Tym razem tej w promieniu jakiegoś kilometra od mojego hotelu. Znajdują się tutaj inne hotele, które stylizowane są na kształt budowli europejskich. Oczywiście mamy tutaj wieżę Eiffla czy słynną wenecką wieżę. To właśnie hotel Venetian zrobił na mnie największe wrażenie, a dokładniej centrum handlowe na jego dolnych poziomach. Jest ono w całości zaprojektowane na wzór weneckich kanałów. Mamy podwieszone niebo z chmurami, sklepy z frontami włoskich domów oraz na środku kanał po którym pływają gondole z turystami. Całość cieszy się takim zainteresowaniem, że na rejs czeka się w długich kolejkach. Klient dodatkowo może zakupić zdjęcie, które robią fotografowie z mostków znajdujących się nad kanałem.

Image

Image

Image

Image

Makau to bardzo ciekawe miasto, które zostało zwrócone Chinom w roku 1999 (Hong Kong w 1997). A jeszcze ciekawsze są fakty dotyczące praw Chińczyków odnośnie wjazdu do tego niego. Mieszkańcy Chin Ludowych muszą otrzymać wizę, żeby mieć prawo przekroczenia granicy Makau. Są one wydawane na okres 1-2 tygodni, ale żeby je otrzymać czekają nawet kilka miesięcy. W dodatku muszę mieć specjalne dokumenty (nie paszport), żeby nie uciekli gdzieś dalej. To samo dotyczy Hong Kongu.

Image

Image

Image

Image

Wieczorem zjadłem w hotelu kolację, a następnie poszedłem na wieczorny spacer zobaczyć jak hotele i kasyna prezentują się po zmierzchu. Nie zawiodłem się :-)

Image

Image

ImageKolejny raz wstałem bardzo wcześnie, bo już przed 7 rano. Wszystko to było spowodowane zakupionym biletem na rejs powrotny do Hong Kongu o 11:30. Z drugiej strony mam dłuższy dzień i mogę więcej zrobić podczas tak krótkiego pobytu w każdym z miejsc na mojej trasie. Poszedłem więc od razu na śniadanie do restauracji, która znajduje się na poziome recepcji. Wcale nie jest łatwo tam trafić, bowiem zlokalizowana jest ona jakby pomiędzy innymi sklepami i restauracjami, które są w centrum handlowym. Dopiero jeden z ochroniarzy skierował mnie we właściwym kierunku (naprzeciwko MCDonalda).

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Wybór jedzenia zwala z nóg. Mamy wszystko czego dusza zapragnie. Nawet znalazło się miejsce dla kuchni japońskiej, indyjskiej czy chińskiej. Szkoda, że praktycznie nie byłem głody po świetnej kolacji poprzedniego wieczoru. W związku z tym nie zabawiłem tam długo i tylko podpisałem rachunek i poszedłem zobaczyć jak prezentuje się część rekreacyjna hotelu. Zawitałem na basen, gdzie otrzymałem ręcznik i poszedłem poopalać się na leżaku. Pogoda tego dnia była ponownie genialna i można było poczuć się jakby był środek lata.

Image

Image

Image

Po skorzystaniu z basenu i jacuzzi wróciłem do pokoju, żeby zabrać swoje rzeczy i następnie wymeldowałem się z hotelu. Recepcjonistka twierdziła, że mam małe szanse zdążyć na prom (odpływał za 1:15 h) i radzi wziąć taksówkę zamiast czekać na hotelowy autobus. Postanowiłem jednak zaryzykować z tym, że oczekiwałem na jego przyjazd na złym stanowisku (piętro za nisko) i straciłem w ten sposób kolejne 20 minut. Zrobiło się trochę nerwowo, ale po skorygowaniu przystanku od razu wsiadłem i po chwili odjechaliśmy w stronę portu w Macau. Przejazd trwał około 20 minut, a ja od razu po wyjściu lekkim truchtem ruszyłem w kierunku terminalu. Do kontroli nie było kolejki, co sprawiło, że jeszcze przyszło mi czekać na wspomniany prom do Hong Kongu. Płynęliśmy około jednej godzin, nie bujało i na miejsce dotarliśmy o czasie. Tutaj jednak czekały na mnie spore kolejki do kontroli paszportowej.

Image

Image

Image

Po załatwieniu wszystkich formalności przeszedłem do terminalu autobusowego, który znajduje się bardzo blisko przystani promowej. Wsiadłem w autobus numer 111 (koszt 9,3 dolara) i pojechałem w stronę zarezerwowanego na tę noc hotelu Intercontinental Grand Stanford Hong Kong. Przejazd zabrał mi około 25 minut, ale nie był to stracony czas, ponieważ siedziałem na górnym pokładzie w pierwszym rzędzie i miałem świetny widok na miasto. Zresztą zobaczcie sami na zdjęciach.

Image

Image

Image

Image

Z przystanku do hotelu czekał mnie krótki spacer. Po drodze mogłem przyjrzeć się sesji zdjęciowej młodej pary oraz zobaczyć politechnikę w Hong Kongu. Do hotelu dotarłem po godzinie 13. Mój pokój był już gotowy. Oprócz karty wręczono mi także voucher na drinka powitalnego w jednym z dwóch barów. W pokoju wszystko prezentowało się perfekcyjnie, zresztą lobby jak widzicie na zdjęciach także zachwyca. Niestety mój zachwyt szybko minął, kiedy przeczytałem kartę na biurku, że do 20 lutego basen jest nieczynny z powodu pracy z nim związanych. Była jednak adnotacja, że jeżeli ktoś jest zainteresowany skorzystaniem z basenu to ma skontaktować się z Duty Menagerem. Nic mi nie szkodziło, więc sięgnąłem za słuchawkę i zadzwoniłem zapytać. Wyjaśniłem, że przy tak świetnej pogodzie miałem na celu trochę się pokąpać. Dodałem, że szkoda wybrałem właśnie ten hotelu z uwagi na pięknie położony basen. Kobieta o imieniu Katie poprosiła mnie o chwilę cierpliwości. Po 10 minutach oddzwoniła z propozycją – na koszt hotelu mogę jeździć taksówką do położonego 1 km dalej drugiego hotelu Intercontinental i tam do woli korzystać z basenu. Dodatkowo w ramach zadośćuczynienia zaprasza mnie rano na śniadanie do restauracji. Poczułem się jakbym wygrał coś na loterii, bowiem drugi IC wydawał mi się jeszcze lepszy i oferował także genialne widoki z basenu bez krawędzi. Nie wybrałem go planując pobyt w HKG, ponieważ kosztował po ostatnich zmianach 60000 punktów za noc, co wydało mi się zbyt wygórowaną stawką.

Image

Image

Image

Image

To spowodowało, że zmieniłem swoje plany i zamiast wspinać się na wzgórze Wiktorii (na którym także byłem kilka lat temu, ale była mgła), to zdecydowałem się od razu pojechać do drugiego hotelu i wykorzystać słoneczną pogodę na kąpiel. Wziąłem rachunek z taksówki (minimalna stawka 22 HKD) i zameldowałem się w recepcji. Tam już wiedzieli, że basen w IC GS HKG nie jest czynny i że będę ich tymczasowym gościem. W tym miejscu już nic nie trzeba pisać – wystarczy popatrzeć na te widoki. Hong Kong z tej perspektywy zachwyca jeszcze bardziej.

Image

Image

Image

Image

Po niesamowitym relaksie udałem się na spacer po mieście. Uwielbiam obserwować piętrowe autobusy i tramwaje w Hong Kongu. Są niesamowicie klimatyczne. Ludzie czekają na nie ustawieni na przystankach, a kierowca wpuszcza ich do momentu, aż nie uzna, że dany pojazd jest już pełen. Swoją drogą kolorytu temu miastu dokładają także taksówki, którymi są w większości stare Toyoty. Większość z nich jest koloru czerwonego, ale widziałem też niebieskie czy zielone.

Image

Image

Image

Image

Image

Chciałem tego dnia odwiedzić Aleję Gwiazd, czyli Star Avenue, ale jak się okazało jest ona zamknięta. Powstała chyba nowa atrakcja Garden of Stars, gdzie przeniesiono to co kilka lat temu oglądałem właśnie na słynnej alei ciągnącej się wzdłuż wybrzeża. To miejsce, gdzie znani aktorzy chińskiego kina zostawili odciski swoich dłoni. Są też pomniki filmowców czy Bruce Lee, a największym zainteresowaniem cieszą się odciski dłoni Jackie Chana.

Image

Image


Dodaj Komentarz

Komentarze (44)

klapio 13 lutego 2017 16:39 Odpowiedz
Like w ciemno :-D Fajna trasa, zapowiada się super trip :-)
adix1982 13 lutego 2017 16:45 Odpowiedz
Extra! Czekam na relacje. Szkoda że nie kręcisz Vlogów ale wtedy niemiałbyś czasu na nic :)Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
sudoku 13 lutego 2017 17:13 Odpowiedz
To może zacznijmy od podsumowania, ile te wszystkie bilety kosztowały?
przemos74 13 lutego 2017 20:00 Odpowiedz
@‌klapio‌, dzięki!@‌adix1982‌, nie mam w tym doświadczenia, ale może kiedyś spróbuję ;)@‌Sudoku‌, prosisz i masz: 1619 zł :)
dziabulek 15 lutego 2017 08:03 Odpowiedz
Przeczytam jak zawsze, choć bez C i F to jednak bez tej wisienki na torcie :) Ale za to łączna cena za loty sympatyczna:)
beatac 15 lutego 2017 13:32 Odpowiedz
Czy to są wyjazdy służbowe ? Od dawna mnie to nurtowało, bo jeśli chodzi o urlop to co można zobaczyć w tak krótki czasie ? W każdym razie też czekam na relację, sama wybieram się (jak wszystko pójdzie zgodnie z planami) do Hong Kongu i Makao w kwietniu.
aga-podrozniczka 15 lutego 2017 14:00 Odpowiedz
Mozna zobaczyc kawalek swiata :-) Mniejszy i wiekszy (za Chmielewska)
maxima 15 lutego 2017 16:00 Odpowiedz
11 dni to mało :o mi udało się ostatnio w tyle zobaczyć Wodospady Wiktorii z obu stron, pojechać na safari do Botswany i odkryć RPA :D11 dni to kupa czasu!!trip zacny ;) czekam na relację ;) gdzie nocujesz na Mauritiusie? jakie plany na HK? Macau będzie?
samaki9 15 lutego 2017 17:06 Odpowiedz
@BeataC - jakby to był wyjazd służbowy to do kosztów przelotu pewnie 0 na końcu trzebaby było dodać.
brzemia 15 lutego 2017 18:02 Odpowiedz
Ciekawe co by to byla za robota pol swiata za 1 razem zwiedzic?Wiem!! Tester linii lotniczych !!Wyslane z telefonu.
przemos74 15 lutego 2017 19:48 Odpowiedz
Przepraszam, że nic nie piszę, ale cały dzień intensywnie spacerowałem po Dubaju i okolicy. Zaraz mam lot do Manili, a relacja powstanie w trakcie rejsu na Filipiny. Wtedy też odpowiem na wszystkie pytania.Pozdrawiam!
dziabulek 16 lutego 2017 08:39 Odpowiedz
Pozytywne wrażenie z dworca w Katowicach jest jak najbardziej na miejscu, bo jest to nowy dworzec na miejscu czegoś co w cywilizowanym kraju istnieć nie powinno:) No i z tego co czytałem (sam nie miałem okazji korzystać) nie odwalili takiego bubla jak u nas w Poznaniu :)
brzemia 16 lutego 2017 08:40 Odpowiedz
Cale centrum Katowic jest nie do poznania ;)Wyslane z telefonu.
beatac 16 lutego 2017 09:12 Odpowiedz
Ja jednak obstawiam przy swoim - mnie praca związana z lataniem, może tester hoteli lub jakiś kontroler, no na pewno nie pracownik biurowy ? W każdym razie ogląda się i czyta z dużym zainteresowaniem. Przemos74 może byś coś doradził - jak zorganizować sobie choć 1 nocleg góra za 350-400 zł w takim luksusowym hotelu, czy dla zwykłego zjadacza chleba jest to w ogóle możliwe, jakieś kody promocyjne ? Chodzi o Hong Kong 23-26.04.17.
przemos74 16 lutego 2017 09:22 Odpowiedz
@‌dziabulek‌, będzie Y+ właśnie mnie wywołano i wręczono nowy bilet :)@‌maxima‌, na Mauritiusie przetestuje Intercontinentala, Holiday Inna i Hiltona :) muszę spalić gdzieś punkty, które uzyskałem podczas ostatniego tripu. W Hong Kongu planów jeszcze nie mam, ale na pewno nie pojadę do Buddy na Lantau, bo byłem ostatnio. Może pieszo wejdę na wzgórze? Zobaczymy. Do Macau płynę już jutro rano. To dla mnie zupełnie nowe miejsce.
kamil 16 lutego 2017 12:43 Odpowiedz
Gratki za up!
tropikey 16 lutego 2017 13:54 Odpowiedz
przemos74 napisał:W Hong Kongu planów jeszcze nie mam, ale na pewno nie pojadę do Buddy na Lantau, bo byłem ostatnio. Może pieszo wejdę na wzgórze?Polecam :-) Można podpatrzeć mieszkańców z ich pupilami w scenerii tak odmiennej, niż w centrum. Najlepiej chyba zacząć od zbiornika Pak Fu Lam, ale można też w okolicach uniwersytetu, tyle że z tej strony będzie chyba bardziej stromo (tą trasą wracałem). Pogoda teraz będzie na to ok, bo nie jest chyba jakoś przesadnie ciepło...Miłej dalszej podróży!
krasnal 17 lutego 2017 17:18 Odpowiedz
To dają teraz pieczątki w HK? Bo słyszałem, że od jakiś 3 lat tylko te głupie wydruki.
adix198201 17 lutego 2017 17:55 Odpowiedz
krasnal napisał:To dają teraz pieczątki w HK? Bo słyszałem, że od jakiś 3 lat tylko te głupie wydruki.W maju 2015 r dostałem wydruk.Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
beatac 17 lutego 2017 18:21 Odpowiedz
Zaczęły się przygody, ale dlaczego ten hostel, a nie luksusowy hotel ?
cccc 17 lutego 2017 18:26 Odpowiedz
Czesem jest fajnie sprobowac cos innego. ;)
przemos74 18 lutego 2017 00:06 Odpowiedz
krasnal napisał:To dają teraz pieczątki w HK? Bo słyszałem, że od jakiś 3 lat tylko te głupie wydruki.Racja, z rozpędu napisałem. Poprawiam. Dzięki za czujność :)Quote:Zaczęły się przygody, ale dlaczego ten hostel, a nie luksusowy hotel ?Bo liczba punktów do wykorzystania jest ograniczona ;)
aga-podrozniczka 19 lutego 2017 16:09 Odpowiedz
Lokalizacja hotelu zobowiazuje do luksusu i dobrej obslugi :-) Moze wybiore sie tam jeszcze raz i przy okazji powieksze kolekcje pluszakow.
tom971 19 lutego 2017 17:51 Odpowiedz
Fajnie poczytać i popatrzeć na relacje z kółka, które samo się już prawie 2x kupiło ;) może z innym planem pokręcenia się po Azji SE ale dolot i powrót taki sam.
cccc 20 lutego 2017 01:03 Odpowiedz
Mialem okazje zwiedzic HK i Makao w 1995, jeszcze zanim oddane zostaly do ChinPrzypominam sobie, ze Makao bylo troche brudne i niezadbane, ale widze, ze wiele sie zmienilo. :)
przemos74 21 lutego 2017 02:37 Odpowiedz
@‌cccc‌, teraz jest naprawdę elegancko :)@‌tom971‌, kupuj, warto!@‌Aga_podrozniczka‌, polecam! W Conrad Pekin mają świetne Pandy słyszałem ;)@‌Kamil‌, dziękuję :)
maryjane91 21 lutego 2017 15:24 Odpowiedz
@‌przemos74‌ wielki uśmiech pojawił się na mojej twarzy gdy dziś w pracy zobaczyłam twoją nową relację :) super sprawa, pozdrawiam.
seal 21 lutego 2017 15:40 Odpowiedz
przemos74: widzę że płynąłeś TurboJet do Macao, jest drugi przewoźnik Cotai Water Jet - przez ich aplikację mobilną często można kupić sporo taniej bilety na przepłynięcie, zarówno HongKong<->Macao jak i z Macao na lotnisko HKG (odrazu do AirSide).
tropikey 26 lutego 2017 11:12 Odpowiedz
co do nie zwiedzenia zaplanowanej trasy, stawiam na korki i krowy na drogach. Skoro problemy tego typu były już gdy byliśmy tam w 2006 r., to teraz - wraz z nieuniknionym "rozwojem" - jest pewnie gorzej...
brzemia 26 lutego 2017 12:06 Odpowiedz
ja obstawiam popsute auto ;)Wyslane z telefonu.
pan 26 lutego 2017 12:50 Odpowiedz
A co, pochwalę się: w Warszawie "takie okrągłe urządzenie, które da nam znać, kiedy nasze dania są gotowe do odbioru" są powszechne w większych "kebabowniach" i innych "chińczykach". Zapraszamy do odwiedzin :-) Relacjami jestem zafascynowany, ech, gdyby tylko chciało mi się chcieć, tak jak mi się obecnie nie chce ruszać z kanapy...
dziabulek 26 lutego 2017 13:55 Odpowiedz
@Pan @‌przemos74‌ takie urządzenia są bardzo powszechne. Przemos jesteś z Poznania, tutaj też mamy coś takiego np w City Center knajpy mają.
gaszpar 26 lutego 2017 23:56 Odpowiedz
Opór ten IC na Mauritiusie. Łącząc punkty IHG z lotami EW za mile MM można niezłe i stosunkowo tanie wygrzewanie tyłka tam zaplanować! Super wyprawa i super relacja. Podziwiam za ogarnięcie takiej wycieczki i jeszcze na bieżąco pisanie relacji. SZACUN!
marek2011 28 lutego 2017 21:03 Odpowiedz
Mauritius na twoich zdjęciach aż kusi niemiłosiernie, żeby pojechać :D
przemos74 28 lutego 2017 23:40 Odpowiedz
@‌marek2011‌, polecam, ale na minimum tydzień, bo wyspa ma sporo do zaoferowania :) Moje 5 nocy to było jednak za mało. Z drugiej strony jest powód żeby wrócić ;)@‌Gaszpar‌, masz rację IC robi robotę i zdecydowanie go polecam. Eurowings, jak możesz przeczytać poniżej też nie odstaje od innych linii lotniczych :) Dzięki za miłe słowa!@‌dziabulek‌, bardzo rzadko bywam w City Center (czy też Avenidzie teraz?), ale dobrze wiedzieć, że już u nas są takie wynalazki :D@‌Pan‌, najtrudniej jest właśnie podnieść się z kanapy, ale dalej jest już z górki ;)@‌tropikey‌, w zasadzie zgadłeś - korki były i z ludzi i z samochodów :)
tropikey 1 marca 2017 07:23 Odpowiedz
No to końcówkę miałeś bardzo podobną, jak u mnie w listopadzie, gdy po przylocie z SYD do AUH okazało się, że AB odwołał lot do BER. Owszem, ostatecznie doleciałem tam, ale 10 godzin później i nie zdążyłem na lot do GDN. Tak jak Ty wróciłem autobusem. Mam tylko nadzieję, że byłeś do jazdy przygotowany lepiej niż ja i miałeś ze sobą jakieś ciepłe ubrania :DTeraz pozostaje powalczyć o 600 Euro odszkodowania ;-) Ja za swoje zrobiłem zakupy w czasie festiwalu QR...Fajnie, że podobało Ci się na Mauritiusie. Zachęciłeś mnie trochę do powrotu tam i zweryfikowania nie do końca pozytywnych wrażeń, które mieliśmy po 2 tygodniach pobytu tam ładnych kilka lat temu.
marek2011 1 marca 2017 15:17 Odpowiedz
Dzięki za relację, dodaj w wolnym czasie jakieś "tradycyjne" zestawienie kosztów gotówkowo/punktowych, to zawsze jest inspirujące.
przemos74 1 marca 2017 21:18 Odpowiedz
@‌tropikey‌, Eurowings na moje pismo odpisało w ciągu kilku godzin i poprosili o dane do przelewu + wszelkie rachunki. Mam nadzieję, że się uda ;)@‌marek2011‌, zamieszczę jak tylko wszystko sobie podliczę na spokojnie.@don, czy możesz zobaczyć czemu tu https://spolecznosc.fly4free.pl/blog/28 ... -mauritius nie dodała się ostatnia część relacji?
silazak 2 marca 2017 16:53 Odpowiedz
buuuuu czemu już koniec . Uwielbiam Twoje relacje :) Dzięki Tobie nie jeden plan podróży powstał .....Kiedy nastepny trip i gdzie ?
tropikey 30 marca 2017 15:49 Odpowiedz
Dobrze wiedzieć, że Eurowings podchodzi do sprawy uczciwie, a nie tak jak Air Berlin, którego dopiero pozew złożony w sądzie skłania do wykonania obowiązków zwiazanych z anulowaniem lotu lub jego opóźnieniem. Gratuluję :-)
silazak 30 marca 2017 16:11 Odpowiedz
wychodzi na to , ze głownym sponsorem był eurowings :). extra
102470 18 stycznia 2018 11:17 Odpowiedz
@przemos74 który Marriott w Dubaju umożliwia zobaczenie miasta z 55 piętra?
przemos74 18 stycznia 2018 13:05 Odpowiedz
Ja byłem w JW Marriott Marquis Hotel Dubai.
romiczka 15 marca 2019 20:56 Odpowiedz
Byłam z moją siostrą na Borneo w stanie Sarawak, a najwięcej czasu spędziłyśmy w Bako National Park- Parku Narodowym, na który dopływa się tylko łódką. Byłyśmy w Bako 4 dni, a poniżej filmik przedstawiający piękno tamtejszej natury. Brak samochodów, słaby Internet i piękne widoki i natura, tego nam było trzeba:https://www.youtube.com/watch?v=j7MZ5BvFHUw