+2
DanMat 22 listopada 2016 22:18
Image
Image


Pod sam koniec trasy czekał na nas jeszcze XII wieczny zamek Shobak, będącego kolejną ostoją podczas wypraw krzyżowych swego czasu. Ponoć zamek tylko z zewnątrz prezentuje się okazale, a wewnątrz jest tylko stertą kamieni. Nie mogliśmy się co prawda o tym przekonać osobiście, gdyż czas nas gonił i powoli zaczynało robić się ciemno, ale nie zmienia to faktu, że Jordania posiada niesamowite pozostałości po piaskowych twierdzach.
Image
Image
Image
Image


Ostatecznie do Petry dotarliśmy koło godziny 20, gdzie mogliśmy spokojnie przespać noc i przygotować się na jeden z najbardziej niesamowitych punktów naszej podróży.
Image


Ogólnie do Petry ciągnie masa turystów, gdyż jej kamienne miasto jest jednym z siedmiu nowych cudów świata.
Petra jest ruinami miasta Nabatejczyków, którego rozkwit datuje się na III w. p.n.e. do I w. n.e. Petra była wtedy stolicą królestwa, a całe miasto położone jest w skalnej dolinie, do której prowadzi jedna wąska droga wśród skał – wąwozem As-Sik. Miasto to słynie z licznych budowli wykutych w skałach. Sami Nabatejczycy zwali Petrę Rqm (Rakmu), co oznacza „wielobarwna”.

Dzień 13.05.16 - Petra
Wybierając się do Petry warto zarezerwować sobie cały dzień na zwiedzanie starożytnego miasta i zaopatrzyć się w dużą ilość wody. Petra jest naprawdę rozległa i dobrze poświęcić na nią trochę więcej czasu by zobaczyć całą gamę pozostałości naniesionych z różnych kultur i epok.

Wstaliśmy skoro świt, zjedliśmy szybkie śniadanie i o 8 byliśmy już pod bramą Petry. Jeszcze nie było gorąco, ale wiedzieliśmy, że prędzej czy później to się zmieni. Turystów o tej porze wielu nie było, ale oni definitywnie przybędą z czasem.
Jeszcze przed głównym szlakiem wiodącym do kamiennego miasta czekali panowie oferując przejażdżkę konną, mówiąc, że ta atrakcja jest w cenie biletu. Nikt z nas się nie zdecydował na tę “darmową” przejażdżkę, ale chwilę później mogliśmy zaobserwować, iż ci co skorzystali z transportu, musieli zapłacić.
Przez większość czasu maszerowaliśmy wąskim przesmykiem wąwozu Al-Siq. Wąwozem który jest naturalnym tworem utworzonym w skutek sił tektonicznych i posiadającym aż 3 metry szerokości oraz sięgającym od 100 do nawet 200 metrów wysokości. Nim dotarliśmy do Skarbca Faraona maszerowaliśmy blisko 1200 metrów cały czas w cieniu wysokich ścian.
Skarbiec jest wykutą w skale piętrową budowlą, powstałą na przełomie I i II wieku. Od paru lat turyści co prawda nie mogą już wchodzić w głąb sali tylko podziwiać całą budowle z zewnątrz, jednak nie psuje to wizerunku wyjątkowości tego miejsca. Możliwe, że te działania miały na celu zapobiegnięciu zniszczenia zabytku, albo odwlec turystów od badania legendy mówiącej, że gdzieś tam jest ukryty skarb. Miejsce to zostało również osławione w różnych dziełach m.in. w filmie o Indianie Jonesie, gdzie w świątyni został ukryty Święty Graal oraz z książki Agathy Christie, w którym cała Petra jest tłem głównych wydarzeń akcji.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Image
Image
Image

Dodaj Komentarz

Komentarze (13)

rafgrzeg 23 listopada 2016 10:07 Odpowiedz
Fajnie...spadłeś mi z nieba, bo właśnie się rozglądam za informacjami z Jordanii.Czekam zatem na ciąg dalszy :D
yaris21 23 listopada 2016 11:01 Odpowiedz
Świetna relacja :-)Mógłbyś podać nazwę hostelu, w którym zatrzymaliście się? Poleciłbyś go? Na jakiej stronie najlepiej czyt. najtaniej jest go rezerwować? Pzdrw
don-bartoss 23 listopada 2016 15:25 Odpowiedz
Świetna relacja. Przeczytałem z ciekawością i czekam na ciąg dalszy.
danmat 23 listopada 2016 22:41 Odpowiedz
Jutro postaram się wrzucić kolejną część, ta będzie całkowicie poświęcona Jordanii.yaris21 napisał:Świetna relacja :-)Mógłbyś podać nazwę hostelu, w którym zatrzymaliście się? Poleciłbyś go? Na jakiej stronie najlepiej czyt. najtaniej jest go rezerwować? PzdrwMy nocowaliśmy w Bdeiwi Hostel & Hotel w Ammanie i rezerwowaliśmy przez Booking.com. Chyba był to jeden z najtańszych jakie znaleźliśmy w mieście. Jeśli nie oczekuje się drinków z palemką i lśniących pomieszczeń to standard był ok za tamte pieniądze. Śniadanie bardzo syte i zawsze częstowali herbatą. No i dwukrotnie dostaliśmy shishe :)W razie pytań wal śmiało. :)Jak by co szybciej odpiszę przez FB https://www.facebook.com/poznajmojaprzygode/
wojtas-88 24 listopada 2016 07:43 Odpowiedz
Bardzo fajna relacja. Czekam z niecierpliwoscia na ciag dalszy. Jordania wydaje sie bardzo ciekawa, z wieloma ukrytymi perelkami i nie skazona masowa turystyka.
rafgrzeg 27 listopada 2016 11:56 Odpowiedz
@‌DanMat‌z jakiej wypożyczalni korzystaliście w Jordanii?
danmat 29 listopada 2016 14:04 Odpowiedz
rafgrzeg napisał:@‌DanMat‌z jakiej wypożyczalni korzystaliście w Jordanii?Jeśli się nie mylę w oby krajach była to wypożyczalnie Thrifty: Rent Car.
washington 3 grudnia 2016 20:35 Odpowiedz
Fajnie się czytało, ale trochę nasycenie zbyt podkręcone na zdjęciach ;)
danmat 5 grudnia 2016 15:18 Odpowiedz
Dzięki. W istocie znajomy trochę podkręcił ustawienia aparatu ale i tak dobrze odzwierciedlają klimat tamtych stron. :)
mordek 14 grudnia 2016 22:39 Odpowiedz
Bardzo fajna relacja. Czy planujesz umieścić jakieś podsumowanie kosztów?
pelo 15 grudnia 2016 13:38 Odpowiedz
https://www.atameo.com/trip/5810a002f90fff07bfdd168a - zechciałbyś zmieścić swoją trasę na naszym serwisie?
danmat 12 lutego 2017 17:26 Odpowiedz
mordek napisał:Bardzo fajna relacja. Czy planujesz umieścić jakieś podsumowanie kosztów?Wybacz że tak długo nie odpisywałem ale nie zajrzałem na temat pod postem od dłuższego czasu, a też trochę czasu mi zajeło znalezienie konkretnych wydatków.Poniżej kosztorys z Izraela i Jordanii z maja 2016:Lot 415złTaxi lotnisko - Jerozolima 19$ = 77złSamochód Izrael 500zł (125zł/osoba)Samochód Jordania 822zł (205zł/osoba)opłata za oddanie samochody w Akbie 205,95 (51,49zł/osoba)Noclegi wszystkie 900złJordan Pass 70 JOD = 410złKarnet na Parki 110 NIS = 110złOpłata wyjazdowa z Izraela 175 NIS = 175złBenzyna Izrael 844zł (211zł/osoba)Benzyna Jordania 229,46zł (57,36zł/osoba)Różnego rodzaju wydatki (bilety, transport, jedzenie) 500 złRazem na osobę wyszło ok. 3200 zł za 2 tygodniePrzykładowe ceny:Timna Park: 42 NIS = 42złTaxi lotnisko - Jerozolima 19$ = 77zł (przepłacone moim zdaniem)Betlejem bilet (dwie strony) 6,8 NIS = 6,8złwoda 1,5 5 NIS = 5złhostel 2 noce w Jerozolimie 110 NIS = 110złsandwich w Betlejem 3 NIS = 3złfalafel w Betlejem 1 NIS = 1złwoda 0,5 w Betlejem 2 NIS = 2złmakaron sos chleb (Jerozolima) 33 NIS = 33złBus Jerozolima - Allenby Bridge 42 NIS + 5 NIS za bagaż = 47 złKrótki odcinek między granicą Izraela a Jordanii 55 NIS = 55 złtaxi granica amman 16 JD = 96złOObiad w centrum Ammanu 2 JD = 12złKolacja w centrum Ammanu 1,5 JD = 9złbus Amman - Adżlun 1 JD = 6złbus Adżlun - Jerash 1 JD = 6złtaxi Jerash - Amman 1,5 JD = 9złtaxi w Amman 2 JD = 12złCola w McDonaldzie w Akabie 2 JD = 12złtaxi z Akaby na granice 8 JD = 48złPociąg Tel Awiw - lotnisko 13,5 NIS = 13,50złDodam jeszcze od siebie, że transport między Izraelem a Jordanią na przejściu granicznym w Allenby Bridge jest najmniej opłacalny dla turystów. Jeśli nas czas nie goni to sugerowałbym wybrać jeden z dwóch pozostałych.
monisia4562 5 października 2017 19:47 Odpowiedz
Witam wszystkich :)Czy mozna kupić kartę wstępu do parków w Tel Avivie lub Jerozolimie?Pierwszym parkiem jaki zamierzam odwiedzić jest Qumran National Park?