+1
lapka88 31 marca 2017 15:46
Image

Image

Image

Image

Po zjechaniu idziemy zobaczyć co kryją kolejne plaże. A no takie oto widoki:
Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Zbliża się nieuchronne. Czyli ulewa. Tak jak wczoraj. Postanawiamy wrócić. Po drodze łapie nas deszcz więc idziemy na piwko do Sun Bar. Ceny z kosmosu więc kończymy tylko na piwie.

Image

Gdy ulewa przechodzi idziemy do naszego hotelu wziąć ciepły prysznic. Następnie idziemy na sam początek plaży Corong-Corong. Plaża w zasadzie należy do miejscowych. Nic tam nie ma po za wrakami i działającymi łodziami.

Image

Image

Image

Image

Image

Postanawiamy iść do centrum El Nido. Tak kręci się całe turystyczne życie. Jest głośno, gwarno całkowite przeciwieństwo miejsca gdzie się zatrzymaliśmy. Plusem jest to, że można dobrze zjeść. I zobaczyć niecodzienny trening tańca Lady Boys.

Image

Image

Plaża, a właściwie port w El Nido
Image

Image

Jeśli chodzi o jedzenie. To dziś polecam dwa miejsca:

Odessa Mama Street Cafe - pyszne al`a ukraińskie dania. Żona wzięła smażonego na głębokim oleju pieroga z mięsem, a ja pierożki również z mięsem :)

Image

Image

Image

Image

Małe ale daje kopa :twisted:
Image

Między jednym jedzeniem a drugim postanawiamy obalić krówkę rumu :D Jakoś tak nam zasmakował ;D
Image

A w takich chwilach żałuję, że nie wziąłem ze sobą statywu :(
Image

Tyle na dziś :)Dzień 7

Z samego rana wypożyczamy skuter. Ceny raczej sztywne. Nie bardzo chcieli się targować. 600 PHP za dobę czyli jakieś 50 zł. W Indonezji płaciłem ok. 15 zł.

Jedziemy na Nacpan Beach. Droga na plażę raczej prosta. Nie sposób przeoczyć zjazdu :) Droga również całkiem niezła. Dopiero po zjeździe robi się lekki szuter. Przy deszczu również błoto. Ale pomału pracują nad tym :) Uważajcie na psy. Jak na całych Filipinach są przyjazne to właśnie tutaj są wredne gnojki. Jeden drasnął żonę, a inny dzień wcześniej ugryzł znajomą żony z Polski, którą przypadkiem spotkaliśmy w barze - świat jest bardzo mały.


dzieńsiedem002.jpg




dzieńsiedem003.jpg




dzieńsiedem004.jpg




dzieńsiedem005.jpg



Przed wjazdem na plażę zatrzymujemy się przy budce z ochroną i kupujemy wejściówkę. Zupełnie jak wejście na molo w Sopocie. Tyle, że tutaj cena to jak dobrze pamiętam 50 PHP + dodatkowo obowiązkowy na całe El Nido podatek turystyczny? za 200 PHP.

Sama plaża. Hmm. Co ja mogę powiedzieć. Jeśli byliście kiedyś w Gdańsku na plaży w Stogach to dla mnie to coś w ten deseń. Tyle, że na Stogach nie ma palm, ale są wydmy i też jest zajebiście... :lol:


dzieńsiedem006.jpg




dzieńsiedem007.jpg




dzieńsiedem008.jpg




dzieńsiedem009.jpg




dzieńsiedem010.jpg



Przyznam szczerze, że nie rozumem zachwytów tą plażą. Ale to moje zdanie i komuś może to się podobać.
Moja opinia może być też negatywna przez....ulewę, która zatrzymuje nas w budce(na szczęście z piwkiem) na ok godzinę.


_DSC0039.jpg



Warto natomiast pójść odrobinę w lewo od Nacpan. Znajduje się tam Twin Beach. Z jednej strony syf ale z drugiej już bardzo ładnie :)


dzieńsiedem017.jpg




dzieńsiedem016.jpg




dzieńsiedem012.jpg




dzieńsiedem013.jpg




dzieńsiedem014.jpg




dzieńsiedem015.jpg



Wracając z tej deszczowej plaży przez przypadek trafiamy na kamienistą drogę, która prowadzi do jakiegoś drogiego resortu o nazwie Lio. Są tam co prawda jeszcze roboty ale część z domków już udostępnili. Plaża jest cudna przy okazji wychodzi ostre słońce.
Niestety tylko na chwilę, bo znów zbierają się chmury...


dzieńsiedem018.jpg




dzieńsiedem019.jpg




dzieńsiedem020.jpg




dzieńsiedem021.jpg




dzieńsiedem022.jpg



Wracając jeszcze szybki rzut oka na lotnisko w El Nido



Dodaj Komentarz

Komentarze (26)

maarcin1938 31 marca 2017 15:55 Odpowiedz
Czekam z niecierpliwością - wyjątkowo uwielbiam filipińskie relacje na forum :)
szfarcjeger 31 marca 2017 17:30 Odpowiedz
Napisz również swoje uwagi odnośnie linii lotniczych, jeśli masz zdjęcia wrzuć też ;)
japonka76 2 kwietnia 2017 10:28 Odpowiedz
Nie widzę zdjęć ! Trzeba coś poprawić. I czekam na dalszą część relacji.
don-bartoss 2 kwietnia 2017 10:49 Odpowiedz
U mnie także większości zdjęć nie widać.
lapka88 2 kwietnia 2017 10:57 Odpowiedz
Hmm dziwne. Ja widzę. Zdjęcia wrzucałem na Photos Google. Ktoś ma jakąś radę?
grzalka 2 kwietnia 2017 12:36 Odpowiedz
Niestety zdjęć nie widać :(
don-bartoss 2 kwietnia 2017 13:53 Odpowiedz
Nie działa.
osk 2 kwietnia 2017 13:55 Odpowiedz
U mnie wszystko ok(Tapatalk)
ibartek 2 kwietnia 2017 14:19 Odpowiedz
niestety zdjec brak...nie wracam! odnosi sie do nie wracam do Polski czy nie wroce na Filipiny? :-)
lapka88 2 kwietnia 2017 17:09 Odpowiedz
Nie wracam w sensie, że do Polski :) :D Wiem w czym tkwił chyba problem zdjęć. Nie dodałem ich do albumu udostępnionego. Powinno już być ok :)
lavarsovienne 2 kwietnia 2017 17:11 Odpowiedz
@‌lapka88‌ są foty:-)
lapka88 2 kwietnia 2017 17:18 Odpowiedz
@‌LaVarsovienne‌Yeahh!!! Dzięki za info :D
pawo 5 kwietnia 2017 10:11 Odpowiedz
Super relacja, czekam na dalszy ciąg :)
qbaqba 11 kwietnia 2017 22:55 Odpowiedz
Znów lipa z fotkami (ostatni post tylko) :(
olajaw 12 kwietnia 2017 08:59 Odpowiedz
Dziwne, bo wczoraj wszystkie zdjęcia widziałam, a dziś nic :( (dotyczy ostatniego posta)
lapka88 12 kwietnia 2017 10:49 Odpowiedz
Kurcze nie wiem czemu ten gogle wariuje. W domu podziałam. Może będę dodawał jako załączniki, a nie linki...
pawo 12 kwietnia 2017 13:43 Odpowiedz
ja też nie widzę :( a relacja superowa więc czekamy na fotki :)
lapka88 12 kwietnia 2017 14:01 Odpowiedz
Wieczorem ok. 21 będą. Wrzucę jako załączniki.
spty13 22 kwietnia 2017 15:43 Odpowiedz
@‌lapka88‌ podziwiam eskapadę i zazdroszczę długiej podróży.długiej bo w lutym lecimy tylko na tydzień,więc Twoja relacja będzie nam niedoścignionym wzorem.A Ty nie jesteś czasem z Trójmiasta ? skoro "moja" plaża na Stogach jest ci dobrze znana?:)
bozenak 22 kwietnia 2017 17:45 Odpowiedz
Bardzo fajna relacja, zdjęcia super - czekam co dalej :D :D
lapka88 23 kwietnia 2017 12:44 Odpowiedz
@‌spty13‌ na Filipinach warto nawet być choć ten jeden tydzień :)Tak, tak jestem z Gdańska :)
lapka88 29 kwietnia 2017 10:45 Odpowiedz
Jak obiecałem tak piszę :)Przeloty + dojazd do Warszawy razem 2004zł(szczegóły w pierwszym poście)Noclegi(na osobę): Apitong Hotel(Manila na 7h) - 325 PHP Indigenous(Sagada 1 noc bez śniadania) - 350 PHP Hillside Inn(Batad 1 noc bez śniadania) - 250 PHP Sannie Pension(Palawan 1 noc ze śniadaniem) - ok 45zł poszło z karty kredytowej Telesfora(Palawan 4 noce ze śniadaniem) - 4000 PHP Sampaguita Suites(Cebu 1 noc bez śniadania) - 650 PHP Chillout Guesthouse(Panglao 3 noce bez śniadania) - 2400 PHP Zen Rooms Ermita(Manila 1 noc bez śniadania) - ok 44 złRazem w przeliczeniu ok. 724 zł Transport wewnętrzny(na osobę): Manila - Banaue - Manila(bilety kupowane przez internet wcześniej): 900 PHP Banaue - Sagada: 290 PHP Sagada - Banaue 170 PHP Banaue - Batad - Banaue 550 PHP Puerto Princessa - El Nido - Puerto Princessa 525 PHP Cebu - Bohol 475 PHP Taxi + Tricykle ok 700 PHP Skuter 2 doby w 2 miejscach na osobę 500 PHP Razem 4110 PHP ok. 330 zł Atrakcje: Walka kogutów La Loma Cocpit Manila - 200 PHP Przewodnik w Sagadzie + rejestracja - 375 PHP Zip Line Palawan - 500 PHP Tour C Palawan - 1200 PHP Tour A Palawan - 1000 PHP Canopy Walk Palawan - 400 PHP Podatek Turystyczny Palawan - 200 PHP Tarsier Sanctuary - 60 PHP Chocolate Chills - 100 PHP Zip Line Bohol - 800 PHP Rekiny Wielorybie + kamerka - 2025 PHP Razem: 6860 PHP ok. 550 zł Jedzenia standardowo nie liczę, ale nie odmawialiśmy sobie. Wszystko razem wyszło ok. 3564 zł. Z jedzeniem i pamiątkami wyszło na głowę ok 4600 zł i to jest nasz ostateczny wydatek.Dodam jeszcze, że ze sobą braliśmy na osobę 600 $ i starczyło to w zupełności :) Hotele opłącaliśmy na miejscu z tejże kasy.Oczywiście można taniej ale można i drożej. Uważam jednak, że Filipiny nie są drogie i polecam je każdemu.Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to z przyjemnością na nie odpowiem.Uwagi również przyjmę na klatę :)
pifko 18 grudnia 2018 23:14 Odpowiedz
lapka88 napisał:@spty13 na Filipinach warto nawet być choć ten jeden tydzień :)Tak, tak jestem z Gdańska :)To przybywajcie latamy-z-gdanska-planowanie-wyjazdow-spotkania-w-realu,1564,44606?start=1140
maginiak 18 grudnia 2018 23:29 Odpowiedz
Heh, urocze :)Relacja stara jak świat (no dobra, może nie aż tak bardzo). I fajna. A najfajniejsze że docierasz do niej bo @pifko zaprasza Autora relacji @lapka88 na - niech zgadnę, pifko? w Gdańsku, prawie 2 lata po zakończeniu relacji :)Lepiej późno niż wcale, tak trzymać!
norbert-przywarty 15 stycznia 2019 19:34 Odpowiedz
Cześć. Fajna relacja:) W jakim miesiącu tam byliście? Bo albo nie było tego w tekście, albo mi umknęło?
lapka88 19 lipca 2019 05:23 Odpowiedz
Byliśmy w marcu. To już prawie 2,5 roku.