0
dialam 11 kwietnia 2019 23:16
Image

Image

Image

Image

Następnie skierowaliśmy się do Wude Martial Arts Center.

Image

Image

Image

Image

Potem dotarliśmy do Kaohsiung Martyrs' Shrine i niesamowitego punktu widokowego.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Co do Shoushan Zoo mam niezbyt dobre wspomnienia, dobrze, że najpierw poszliśmy zobaczyć ptaki, bo kociaki, które widzieliśmy wyglądały na mega wychudzone. Gdybyśmy zwiedzali w odwrotnej kolejności, pewnie nie przebrnęłabym i odpuściła dalsze zwiedzanie. Najdłużej byliśmy u pawi, ale też pierwszy raz mogliśmy pogłaskać pawi ogon czy strzelić selfie z wielkim ogonem ;)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

A tak wygląda dziecko, któremu małpa wyrwie siatkę z ciasteczkami:

Image

Trzy lata wcześniej w Mendozie małpa wyrwała mojej córce orzeszki - taki sam ryk był ;) Bez głębszej analizy, zauważam tu pewną prawidłowość i sekwencję wydarzeń - tak więc za trzy lata gdziekolwiek będę, będę czujna i gotowa na spotaknie z małpą, a co :lol:

To już był ostatni punkt naszego zwiedzania Kaohsiung. Pociągiem udaliśmy się do naszego kolejnego punktu - Tainan.
maginiak napisał:
Coś kojarzę że zaczęłam czytać tę relację dawno temu a potem gdzieś zniknęła. Fajnie że się ponownie pojawiła.
Mam do Tajwanu wielki sentyment i niedosyt po zaledwie kilkudniowym pobycie, który mimo tej kompaktowości pozostał mi w pamięci jako jedno z ciekawszych podróżniczych doświadczeń.
Z dziećmi trzeba potrafić ciekawie podróżować i wygląda na to, że dobrze Ci to wychodzi, super :)


dziękuję, w międzyczasie był urlop i przeprowadzka, jakoś tak minęło ;)
też Tajwan zapisał się bardzo miło w mojej pamięci, bez wahania kupiłabym znowu bilety, jakby był podobny deal ;)
dzieci na szczęście chcą ze mną jeszcze jeździć, więc cieszę się i korzystam ;)

*****************************************************

W Tainan zostawaliśmy tylko jedną noc i bardzo żałuję, że już miałam zaklepane dalsze noclegi i bilety HSR. Niesamowite miasto. Na każdym kroku piękne wiekowe świątynie. Parki, knajpki. Zdecydowanie dla mnie najładniejsze miasto na Tajwanie. Będzie dużo zdjęć :mrgreen:
Dodatkowo spotakliśmy się tam z Tajwanką, którą poznałam kilka miesięcy wcześniej w Gdyni dzięki uprzejmości @asiasz :)

Klimatyczna Shennong Street

Image

Image

Image

Chihkan Tower

Image

liczne światynie

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Dodaj Komentarz

Komentarze (21)

washington 12 kwietnia 2019 08:45 Odpowiedz
Czekam na więcej - zwłaszcza na info jak się podróżuje z trójką dzieci ;)
marcino123 12 kwietnia 2019 09:32 Odpowiedz
Ja do tej pory pokazuje znajomym z dziećmi, którzy mają obawy przed podróżą z maluchami relację @dialam z Argentyny: argentyna-i-chile-przygoda-z-dzieciakami,212,90035
aga-podrozniczka 15 kwietnia 2019 14:15 Odpowiedz
Bylam w Taipei pare dni po Was, od 7 do 11 marca i doskonale rozumiem komentarz o nie rozpieszczaniu przez pogode. Deszcz padal do 10 wieczorem, dopiero 11 wyszlo slonce po poludniu. Muzeum Historii za Ogrodem Botanicznym jest zamkniete do remontu, wiec nic nie przegapiliscie. Ogrod faktycznie ladny, ale podczas mojej wizyty padalo caly czas. Zoo odpuscilam, stwierdzajac, ze zajrze tam na koncu wyjazdu, bo moze bedzie ladniejsza pogoda. Tak sie zlozylo, ze moj wyjazd zostal obciety o poltora tygodnia, wiec ostatecznie Zoo przegapilam. Tak samo jak Wy, mialam tylko pare noclegow na poczatek, a potem mialam plynac z pradem.
monroe 15 kwietnia 2019 14:55 Odpowiedz
Będę w tym roku na Tajwanie (tak Aga, kupiłem jednak bilety...) i jak widzę kolejną relację na której cały czas leje i jest tak smutno, to chyba na kilka dni polecę jednak na Guam albo jakieś malezyjskie wyspy... ;)Czekam na dalszy ciąg :)
dialam 15 kwietnia 2019 21:51 Odpowiedz
@Aga_podrozniczka wiem, że się minęliśmy - widziałam twój post z polecanym noclegiem; nie wiedziałam, że musiałaś skrócić pobyt..dzięki za info o muzeum historii, może komuś się przyda ;)@monroe deszczu już nie będzie ;) ale ponoć na północy taka pogoda to norma, więc po prostu planuj urlop gdzieś poza Taipei ;)a smutno tam bynajmniej nie jest (może takie fotki), mieszkańcy są super uprzejmi, pogodni, chętni do pomocy, nie zliczę ile osób oferowało nam swoje parasolki :lol:
monroe 15 kwietnia 2019 23:04 Odpowiedz
To dobrze. Mam nadzieję, że jak my będziemy na Tajwanie początkiem października to deszczu też nie będzie ;)Pisz dalej, na forum bardzo mało jest relacji z Tajwanu. Aga, powinnaś też swoją wrzucić :)
aga-podrozniczka 15 kwietnia 2019 23:12 Odpowiedz
Ale moja bedzie "smutna" poza paroma chwilami słońca.
dialam 15 kwietnia 2019 23:32 Odpowiedz
monroe napisał:To dobrze. Mam nadzieję, że jak my będziemy na Tajwanie początkiem października to deszczu też nie będzie ;)Pisz dalej, na forum bardzo mało jest relacji z Tajwanu. Aga, powinnaś też swoją wrzucić :)monroe jakbym miała choć chwilę bez dzieci to bym to raz dwa napisała, a tak idzie mi jak krew z nosa :lol: @Aga_podrozniczka zrób chociaż fotorelację, robisz niesamowite zdjęcia
nelciowata 15 kwietnia 2019 23:37 Odpowiedz
Monroe, byłam na wyspie na przełomie pażdziernika i listopada, deszczu nie było więc masz spore szanse..Potem leciałam na Guam i Saipan,ale to właśnie przepięknie krajobrazowy Tajwan zrobił na mnie największe wrażenie
nelciowata 21 kwietnia 2019 10:28 Odpowiedz
Dialam, widzę że chodziłysmy tymi samymi , zresztą przepieknymi szlakami he he Miałam szczęscie do słońca choć twoja mgła unosząca się w górze też ma swój urok..
pawel84 21 kwietnia 2019 18:56 Odpowiedz
Fajna relacja. A jeśli można zapytać, jak z cenami na miejscu? Drogo, tanio, przystępnie?
jajciucha 27 kwietnia 2019 05:08 Odpowiedz
Cudowne widoki i świetny opis. Bardzo fajnie się Ciebie czyta :D Proszę o dalszą część! Ja lecę w sierpniu, dzieci zostawiam w domu i pierwszy raz wybieram się w podróż sama i mam zamiar przejść dużo tras w Taroko i wtopić się w tajwański klimat.
maginiak 8 sierpnia 2019 22:15 Odpowiedz
Coś kojarzę że zaczęłam czytać tę relację dawno temu a potem gdzieś zniknęła. Fajnie że się ponownie pojawiła.Mam do Tajwanu wielki sentyment i niedosyt po zaledwie kilkudniowym pobycie, który mimo tej kompaktowości pozostał mi w pamięci jako jedno z ciekawszych podróżniczych doświadczeń.Z dziećmi trzeba potrafić ciekawie podróżować i wygląda na to, że dobrze Ci to wychodzi, super :)
pawel84 15 sierpnia 2019 22:47 Odpowiedz
Fajna relacja :)Które miasto podobało Wam się najbardziej, i na które ewentualnie (poza Taipei) warto przeznaczyć trochę więcej czasu?
pawel84 17 sierpnia 2019 12:45 Odpowiedz
@dialam rzeczywiście wspomniałaś Tainan, chyba jakoś mi to umknęło :oops: dzięki - przyda się, przy planowaniu mojej marcowej wyprawy na Taiwan. Będę miał tylko 8.5 dnia, więc chyba poprzestanę na Taipei, Taroko i właśnie Tainanie.
dialam 17 sierpnia 2019 20:07 Odpowiedz
@pawel84 też byliśmy w marcu (nie wiem czy pisałam), 8,5 dnia to już spokojnie można coś zobaczyć, udanego pobytu :)
pawel84 18 sierpnia 2019 10:57 Odpowiedz
@dialam pisałaś, zresztą filmik też jest podpisany ;) mam tylko nadzieję, że pogoda nie będzie zbyt kapryśna.
raffonzo 2 września 2019 08:03 Odpowiedz
Ja również jadę w marcu na 9-10 dni. Fajna relacja, nie mogę się doczekać swojej podróży :D
kempin 9 października 2019 13:13 Odpowiedz
Rozumiem, że wydaliście 4753zł + 882euro za loty, tak?
dialam 28 października 2019 21:00 Odpowiedz
@kempin, przepraszam, że dopiero teraz - kwota 4,7k dotyczy tylko wydatków na Tajwanie, a niecałe 900euro to koszt biletów na trasie WAW-TPE-LHR
popcarol 10 kwietnia 2024 12:09 Odpowiedz
Fajna relacja, dzięki! Na Tainan pewnie nie starczy czasu ale do Geoparku na pewno pojedziemy z Tajpej :) Tylko żeby pogoda była fajniejsza! (jedziemy końcem stycznia 2025)