Ok 9 idziemy na śniadanie zamawiamy je oczywiście z karty,
Po śniadaniu, spakowani idziemy szukać TAXI, chcemy dostać się na polecaną plażę Bayahibe, zaraz po wyjściu z terminala dopada nas firma która oczywiście zgarnia wszystkich, 15$ od łba za RT, nie chciało nam się szukać nic innego, więc dogadujemy, że za najmłodszą córkę nie płacimy i pojedzie na kolanach rodzica.
Dojazd trwa ok 30 min, wspólnie z grupą, jechało z nami jeszcze 5 osób ustalamy czas odbioru na godz 16:00
Plaża ładna, ale dość zatłoczona
Jest kilka barów, sklepów z pamiątkami, ceny są jakie są, nie jest to Azja
:)
Przed wyjazdem z plaży, zamawiamy dwa drinki w barze Kukka Beach, i tu pełne zaskoczenie nie dość, że naprawdę smaczne to jeszcze nie żałowali rumu
:)
O 16 podjeżdża taxi i zabiera nas z powrotem do portu.
Podsumowując, żałujemy że nie zdążyliśmy przed wyjazdem ogarnąć wycieczki katamaranem na wyspę Saona, można było je kupić online, ale jak się zdecydowaliśmy to nie było już miejsc.21 stycznia - La Romana zdjęcia statku
Z racji , że nie mogliśmy spać, to wyszliśmy o 1:30 do sklepu Duty Free na zakupy, sklep czynny do 2:00, po zakupach poszliśmy porobić troszkę zdjęć,
Ostatni bar, czynny jest do 2:00 w dyskotece, także skorzystaliśmy z last call
:) i poszliśmy dalej.
Super pomocna relacja. Jutro też wylatuje z KRK na CDG (o ile nie zastaną mnie mgły), a później ORY - FDF. Z tego co widzę to wracamy razem EasyJet'em do Krakowa. Pozdro i czekam na dalszy ciąg.
Staramy się coś uaktualnić, ale PLAY obsługuje tylko połączenia, zakupiony orange na kartę brak zasięgu,internet na kwaterze działa jak chce, masakra
:)
19 stycznia - Dzień na morzuNie bardzo jest o czym pisać, słońce, leżaki, jedzenie, drinki i tak cały dzień
:) Bujało konkretnie przez większość dnia, wieczorem jak przestało to dalej nie mogliśmy złapać równowagi, bo błędnik się przyzwyczaił do bujania
@juggler5 - to widzę, że w ciągu nieco ponad roku na Catalinie się pogorszyło. Pod koniec 2018 nie płaciło się za żadne leżaki ani parasole. Co do ilości ludzi to jak ja byłem nie miałem wrażenia jakiejś ich wielkiej ilości. Chyba przed południem było ich najwięcej - potem otwarli bufet na wyspie więc sporo osób poszło jeść, część wróciła na statek i zrobiły się luzy. Pacifica i Favolosa są identyczne jeśli chodzi o ilość pasażerów więc to pewnie kwestia pory dnia.
@greg2014 no niestety, leżaki były ogólnodostępne, ale parasole były extra płatne, co do godziny my byliśmy na Catalinie ok 10, wcześniej były chyba jeszcze dwie tury i po nas również dwie, więc ludzi się naprawdę nagromadziło
:)
Byłem z Wami na tym rejsie:) Wsiadaliśmy na Gwadelupie ze znajomymi. Relacja wspaniała, odzwierciedlająca rejs:)
Dodałbym 2 rzeczy - szkoda ze nie pojechaliscie na wycieczke na Tortolę...bus 25 USD osoba zawoził dookoła wyspy z 2 godzinnym pobytem na jednej z ładniejszych plaż....No i Plaża przy lotnisku na St.Marteen - padało ale knajpki okoliczne zapewniały rozrywkę w oczekiwaniu na lądowania samolotów...w ostatniej chwili zdązyliśmy na statek...No i kilka dni po rejsie na Gwadelupie tez przepiekna róznorodna wyspa. Jeszcze raz dziekuje za wspaniałą relację , pozdrawiam
Byłem z Wami na tym rejsie:) Wsiadaliśmy na Gwadelupie ze znajomymi. Relacja wspaniała, odzwierciedlająca rejs:)
Dodałbym 2 rzeczy - szkoda ze nie pojechaliscie na wycieczke na Tortolę...bus 25 USD osoba zawoził dookoła wyspy z 2 godzinnym pobytem na jednej z ładniejszych plaż....No i Plaża przy lotnisku na St.Marteen - padało ale knajpki okoliczne zapewniały rozrywkę w oczekiwaniu na lądowania samolotów...w ostatniej chwili zdązyliśmy na statek...No i kilka dni po rejsie na Gwadelupie tez przepiekna róznorodna wyspa. Jeszcze raz dziekuje za wspaniałą relację , pozdrawiam
@Kornel Kolory są jakie są, tak je zinterpretowała matryca w telefonie, więc nie wiem o co Ci chodzi, jeżeli zakładasz że siedziałem przy kompie i bawiłem się pędzelkiem to niestety się mylisz, jestem zbyt leniwy
:)
Ok 9 idziemy na śniadanie zamawiamy je oczywiście z karty,
Po śniadaniu, spakowani idziemy szukać TAXI, chcemy dostać się na polecaną plażę Bayahibe, zaraz po wyjściu z terminala dopada nas firma która oczywiście zgarnia wszystkich, 15$ od łba za RT, nie chciało nam się szukać nic innego, więc dogadujemy, że za najmłodszą córkę nie płacimy i pojedzie na kolanach rodzica.
Dojazd trwa ok 30 min, wspólnie z grupą, jechało z nami jeszcze 5 osób ustalamy czas odbioru na godz 16:00
Plaża ładna, ale dość zatłoczona
Jest kilka barów, sklepów z pamiątkami, ceny są jakie są, nie jest to Azja :)
Przed wyjazdem z plaży, zamawiamy dwa drinki w barze Kukka Beach, i tu pełne zaskoczenie nie dość, że naprawdę smaczne to jeszcze nie żałowali rumu :)
O 16 podjeżdża taxi i zabiera nas z powrotem do portu.
Podsumowując, żałujemy że nie zdążyliśmy przed wyjazdem ogarnąć wycieczki katamaranem na wyspę Saona, można było je kupić online, ale jak się zdecydowaliśmy to nie było już miejsc.21 stycznia - La Romana zdjęcia statku
Z racji , że nie mogliśmy spać, to wyszliśmy o 1:30 do sklepu Duty Free na zakupy, sklep czynny do 2:00, po zakupach poszliśmy porobić troszkę zdjęć,
Ostatni bar, czynny jest do 2:00 w dyskotece, także skorzystaliśmy z last call :) i poszliśmy dalej.