@makdeb po drugiej w nocy żywej duszy nie ma, masz statek dla siebie, szkoda że bary już zamknięte, bo byśmy dłużej pozwiedzali
:) Statkiem płynęło 3600 gości i 1200 załogi
:)
-- 31 Sty 2020 12:37 --
Po tym wyjeździe stwierdzam, że szukam telefonu z lepszą optyką i matrycą, najlepiej żeby miał proporcje 3:2, ale tego chyba nie znajdę. 95% zdjęć z wyjazdu zrobione jest telefonem, jedyne zdjęcia które robiłem aparatem to te z Jardin de Balata. które i tak aktualnie wyglądają jak kupa, bo coś się spie.... przy transferze. Ale to ogarniam na bieżąco
Powód, nie zabrałem paska do torby i żeby tego było mało to również paska do aparatu
:)
Kiedyś na wyjazdach robiłem zdjęcia w rawach, po jakimś czasie stwierdziłem, że już mi się nie chce nad nimi siedzieć przy kompie, przeszedłem na jpg, szczególnie gdy zmieniłem system z nikona na fuji gdzie jpg jak dla mnie był ideałem, teraz stwierdzam, że może wystarczy mi telefon
:) Chyba naprawdę już jestem stary, albo zrobiłem się po prostu wygodny
:).
Minus telefonu: - średnia jakość w cieniach, i mocna degradacja obrazu w nocnych zdjęciach można to załatwić naświetlając na długich czasach, ale przydałaby się jakaś podstawka. - cały czas trzeba sprawdzać stan optyki, wiele zdjęć jest mydlanych przez zatłuszczony obiektyw - najlepiej żeby miał wysuwaną optykę. - brak szerokiego kąta
Niezaprzeczalne plusy:
- 300 gramów zamiast paru kilo z torbą (zabrany xh1 + 35.2 0 + 90 2.0 + 10 .2,8) - masz go zawsze przy sobie
:)21 stycznia - Isla Catalina
Ok 7 rano wypływamy z La Romana w kierunku wyspy Catalina
Poprzedniego dnia trzeba było odebrać bilecik na transport na wyspę, były 3 albo 4 godziny wypłynięcia do wyboru.
Transport na wyspę
Na wyspie były dostępne, leżaki, parasole były dodatkowo płatne 10$.
Dostępny był również bar, w którym padł system i nie działały karty, więc było spore zamieszanie przy zamawianiu napoi, oraz przygotowano lunch w formie bufetu, w sumie było dostępne prawie wszystko co na statku tylko, że siedzieliśmy na plaży.
Sama plaża ok, ale niestety mocno zatłoczona, co widać na zdjęciach
Na wyspie jest krótka ścieżka, na której można spotkać rośliny i zwierzęta na niej występujące,
Super pomocna relacja. Jutro też wylatuje z KRK na CDG (o ile nie zastaną mnie mgły), a później ORY - FDF. Z tego co widzę to wracamy razem EasyJet'em do Krakowa. Pozdro i czekam na dalszy ciąg.
Staramy się coś uaktualnić, ale PLAY obsługuje tylko połączenia, zakupiony orange na kartę brak zasięgu,internet na kwaterze działa jak chce, masakra
:)
19 stycznia - Dzień na morzuNie bardzo jest o czym pisać, słońce, leżaki, jedzenie, drinki i tak cały dzień
:) Bujało konkretnie przez większość dnia, wieczorem jak przestało to dalej nie mogliśmy złapać równowagi, bo błędnik się przyzwyczaił do bujania
@juggler5 - to widzę, że w ciągu nieco ponad roku na Catalinie się pogorszyło. Pod koniec 2018 nie płaciło się za żadne leżaki ani parasole. Co do ilości ludzi to jak ja byłem nie miałem wrażenia jakiejś ich wielkiej ilości. Chyba przed południem było ich najwięcej - potem otwarli bufet na wyspie więc sporo osób poszło jeść, część wróciła na statek i zrobiły się luzy. Pacifica i Favolosa są identyczne jeśli chodzi o ilość pasażerów więc to pewnie kwestia pory dnia.
@greg2014 no niestety, leżaki były ogólnodostępne, ale parasole były extra płatne, co do godziny my byliśmy na Catalinie ok 10, wcześniej były chyba jeszcze dwie tury i po nas również dwie, więc ludzi się naprawdę nagromadziło
:)
Byłem z Wami na tym rejsie:) Wsiadaliśmy na Gwadelupie ze znajomymi. Relacja wspaniała, odzwierciedlająca rejs:)
Dodałbym 2 rzeczy - szkoda ze nie pojechaliscie na wycieczke na Tortolę...bus 25 USD osoba zawoził dookoła wyspy z 2 godzinnym pobytem na jednej z ładniejszych plaż....No i Plaża przy lotnisku na St.Marteen - padało ale knajpki okoliczne zapewniały rozrywkę w oczekiwaniu na lądowania samolotów...w ostatniej chwili zdązyliśmy na statek...No i kilka dni po rejsie na Gwadelupie tez przepiekna róznorodna wyspa. Jeszcze raz dziekuje za wspaniałą relację , pozdrawiam
Byłem z Wami na tym rejsie:) Wsiadaliśmy na Gwadelupie ze znajomymi. Relacja wspaniała, odzwierciedlająca rejs:)
Dodałbym 2 rzeczy - szkoda ze nie pojechaliscie na wycieczke na Tortolę...bus 25 USD osoba zawoził dookoła wyspy z 2 godzinnym pobytem na jednej z ładniejszych plaż....No i Plaża przy lotnisku na St.Marteen - padało ale knajpki okoliczne zapewniały rozrywkę w oczekiwaniu na lądowania samolotów...w ostatniej chwili zdązyliśmy na statek...No i kilka dni po rejsie na Gwadelupie tez przepiekna róznorodna wyspa. Jeszcze raz dziekuje za wspaniałą relację , pozdrawiam
@Kornel Kolory są jakie są, tak je zinterpretowała matryca w telefonie, więc nie wiem o co Ci chodzi, jeżeli zakładasz że siedziałem przy kompie i bawiłem się pędzelkiem to niestety się mylisz, jestem zbyt leniwy
:)
Plan na dzisiejszy dzień dla starszaków :)
-- 31 Sty 2020 12:08 --
@makdeb po drugiej w nocy żywej duszy nie ma, masz statek dla siebie, szkoda że bary już zamknięte, bo byśmy dłużej pozwiedzali :) Statkiem płynęło 3600 gości i 1200 załogi :)
-- 31 Sty 2020 12:37 --
Po tym wyjeździe stwierdzam, że szukam telefonu z lepszą optyką i matrycą, najlepiej żeby miał proporcje 3:2, ale tego chyba nie znajdę.
95% zdjęć z wyjazdu zrobione jest telefonem, jedyne zdjęcia które robiłem aparatem to te z Jardin de Balata. które i tak aktualnie wyglądają jak kupa, bo coś się spie.... przy transferze. Ale to ogarniam na bieżąco
Powód, nie zabrałem paska do torby i żeby tego było mało to również paska do aparatu :)
Kiedyś na wyjazdach robiłem zdjęcia w rawach, po jakimś czasie stwierdziłem, że już mi się nie chce nad nimi siedzieć przy kompie, przeszedłem na jpg, szczególnie gdy zmieniłem system z nikona na fuji gdzie jpg jak dla mnie był ideałem, teraz stwierdzam, że może wystarczy mi telefon :) Chyba naprawdę już jestem stary, albo zrobiłem się po prostu wygodny :).
Minus telefonu:
- średnia jakość w cieniach, i mocna degradacja obrazu w nocnych zdjęciach można to załatwić naświetlając na długich czasach, ale przydałaby się jakaś podstawka.
- cały czas trzeba sprawdzać stan optyki, wiele zdjęć jest mydlanych przez zatłuszczony obiektyw - najlepiej żeby miał wysuwaną optykę.
- brak szerokiego kąta
Niezaprzeczalne plusy:
- 300 gramów zamiast paru kilo z torbą (zabrany xh1 + 35.2 0 + 90 2.0 + 10 .2,8)
- masz go zawsze przy sobie :)21 stycznia - Isla Catalina
Ok 7 rano wypływamy z La Romana w kierunku wyspy Catalina
Poprzedniego dnia trzeba było odebrać bilecik na transport na wyspę, były 3 albo 4 godziny wypłynięcia do wyboru.
Transport na wyspę
Na wyspie były dostępne, leżaki, parasole były dodatkowo płatne 10$.
Dostępny był również bar, w którym padł system i nie działały karty, więc było spore zamieszanie przy zamawianiu napoi, oraz przygotowano lunch w formie bufetu, w sumie było dostępne prawie wszystko co na statku tylko, że siedzieliśmy na plaży.
Sama plaża ok, ale niestety mocno zatłoczona, co widać na zdjęciach
Na wyspie jest krótka ścieżka, na której można spotkać rośliny i zwierzęta na niej występujące,